[maciejblaz]

Przy jeździe na równej nawierzchni autko prowadzi się super, w zakrętach także,
lecz przy najechaniu np na studzienkę szarpie mi tyłem dość odczuwalnie w bok, nie ważne którym kołem wjadę w dziurę. W aucie okazało się ze nie ma stabilizatora tylnego , wiec go zamontowałem, lecz problem dalej ten sam, wahacz 1 miał rozwalony cukierek , także został wymieniony , dodatkowo amortyzatory bo już lały na używki z racji kosztów w dobrym stanie , krótkie wahacze wymienione, dolne także które miały luzy, auto szarpałem , sprawdzałem breszką i nigdzie jako takich luzów nie mam,
Zgłupiałem już co może być nie tak , Jest to denerwujące po wjechaniu szarpie na bok , zmieniałem także koła z przodu na tył myśląc ze może to wina opon ale jednak nie.(przedni sworzeń także wymieniłem bo miał luz)
Czy ktoś ma jakieś pomysły bądź z tym się spotkał, szukałem na forum długo ale niestety nie ma tematu z podobną sprawą. Przy najechaniu np na muldę także jest ok . problem jest gdy wjade jednym kołem w (studzienkę dziurę nierówność).

Pozdrawiam
Maciej

[ Dodano: Pon Sie 25, 2014 22:27 ]
Dodam jeszcze ze jedno koło miało ustawiony zły kąt do drogi (tam gdzie był uszkodzony cukierek), usunąłem podkładki i zredukowałem różnice , teraz jest prostopadle do drogi.

[SPAMU¦]