Forum Klubu ROVERki.pl :: Miałem wypadek
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: maciej
Nie Cze 19, 2011 12:50
Miałem wypadek
Autor Wiadomość
zetes 




Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 558
Skąd: Turek

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 12:33   

MaReK napisał/a:
No to czekamy na wpisy tych, co jeździli po pijaku lub na haju


No, dawajcie, dawajcie. Piszcie dokładnie kiedy i gdzie, jaka wartość alkoholu. Ja poszczególne info przeanalizuję pod kątem czy wykroczenie /art.86&2 kw/, czy przestępstwo /art.178a&1kk/, czy już się przedawniło, czy jeszcze nie /art.45&1kw., art.101&1kk/, po czym przekaże info stosownym jednostkom policji aby osoba informująca o swoim wyczynie uzyskała stosowną nagrodę. ;))
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Cze 22, 2011 12:33   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
VMatas 




Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 609
Skąd: Pszów

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 12:54   

To chyba tylko ja mógłbym napisać nie obawiając się tych artykułów, no ale nie mam czym pochwalić się.. nie jeżdżę taki :D
Osobiscie miałem wypadek - wjechano we mnie przez kierowce który miał 2.2 we krwi, na szczęście skończyło się dobrze, ucierpiał tylko mój przeszły Roverek 414, który jednak nadal jeździ u mojego syna.
Uważam, że nic nie może usprawiedliwić jazdy pod alkoholem. Jak sobie przypominam tamten wypadek, to… :(
_________________
Land Rover Discovery 3 2.7 HSE
 
 
 
witgut 




Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 499
Skąd: Szczytno/Lidzb.Warm.



Wysłany: Sro Cze 22, 2011 13:37   

Widzę że temat się trochę rozjeżdża, więc ode mnie, dla Piotra z dedykacją:
http://www.youtube.com/watch?v=CFSagvi9CIk
A dla wszystkich rada by nie pić w czasie jazdy z butelki- bo można stracić ząbki, jak już musimy pijmy z puszki .....



i tylko coca colę :mrgreen:
 
 
practicator 




Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 284
Skąd: Kraków

MG MGF

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 14:01   

Hrabia napisał/a:
a nie mam problemu z wstąpieniem na komisariat policji żeby sprawdzić trzeźwość po imprezie wieczór wcześniej. Jeśli już piję (zdarza się to bardzo rzadko) to się wolę upewnić czy wszystko już jest ok. I powiem szczerze że nikt nie robi żadnych uwag że im zawracam tyłki. A na "wydawać" to lepiej nie liczyć. Mamy tego przykład. Człowiek na kacu to jest jeszcze bardziej "osłabiony" niż w stanie upojenia.


A u mnie w mieście na żadnym komisariacie Cię bez własnej potrzeby nie zbadają. A na Izbie wytrzeźwień też nie mogą, bo jak coś wyjdzie, to musieliby takiego delikwenta zatrzymać...

Perez napisał/a:
Tu się nie zgodzę, byłem na stronie policyjnej już kilka razy, kilku moich kolegów również i nigdy, zaznaczę jeszcze raz nigdy, nie napisano prawdy. Zawsze było to wyolbrzymione i przekłamane, a często napisane w sposób wychwalający policję, a ośmieszający oskarżonego.


problem chyba powszechnie znany - mało sukcesów, młodociany diler z 50 "działkami" amfetaminy schowanymi w jajku od kinder-niespodzianki (nie wiem jak duże musiałoby być to jajko...), obława na pijanych kierowców - tylko w sobotę i niedzielę zatrzymano 170 pijanych kierowców - z czego 150-160 to byli rowerzyści, którzy co najwyżej komuś samochód uszkodzą i odcisną ślad na psychice - ale sukcesy są...

Nagłówki z KWP w Krakowie:
Tarnów. Rowerzysta miał ponad 3 promile alkoholu
Oświęcim. Podczas minionego weekendu policjanci zatrzymali 10 nietrzeźwych kierowców i jednego z zakazem kierowania
(5 samochodów, 3 rowery, 2 motorowery/motorynki)
Wielki sukces...

MaReK napisał/a:
Nigdy jednak, nie wsiadałem po alkoholu do pojazdu.


Nikt Cię nigdy nie odwoził po imprezie? albo autobusem nie wracałeś? :mrgreen: wiem, czepiam się.

Alkohol jest zły, bo bez alkomatu człowiek nie jest w stanie dokładnie określić kiedy może jechać. Niestety nasza policja nie kwapi się udostępniać kierowcom alkomatów do zbadania się - tylko jak chcą. A co za problem zostawić po jednej "latarce" na każdym komisariacie... Dwa razy musiałem np. przełożyć wyjazd służbowy, bo nie wiedziałem czy mogę już jechać... po imprezie 2 dni wcześniej :/ Często czujemy się już świetnie, a we krwi buszuje sobie jakieś 0,5 promila... Innym razem jesteśmy już czyści, a czujemy się jakoś nie tak.

zetes napisał/a:
No, dawajcie, dawajcie. Piszcie dokładnie kiedy i gdzie, jaka wartość alkoholu. Ja poszczególne info przeanalizuję pod kątem czy wykroczenie /art.86&2 kw/, czy przestępstwo /art.178a&1kk/, czy już się przedawniło, czy jeszcze nie /art.45&1kw., art.101&1kk/, po czym przekaże info stosownym jednostkom policji aby osoba informująca o swoim wyczynie uzyskała stosowną nagrodę.


jak już poruszyłeś kwestię przepisów. może i dwa pierwsze artykuły za bardzo do ludzi nie przemawiają, to już powinny przemówić art 177 i 178 KK.
Zresztą w przytoczonych artykułach wychodzi kolejna z większych wad polskiego prawa - kary za prowadzenie pod wpływem alkoholu są niższe, niż gdy kierowcę złapano na śladowej ilości jakiegokolwiek narkotyku we krwi/moczu, która stanowiłaby może 1/1000 część promila...
_________________
Czytanie postów na forum może powodować schorzenia psychiczne i utratę wiary w ludzką inteligencję
Ostatnio zmieniony przez practicator Sro Cze 22, 2011 15:05, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Hrabia 




Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 444
Skąd: Lublin

Rover 45

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 14:18   

practicator napisał/a:
A u mnie w mieście na żadnym komisariacie Cię bez własnej potrzeby nie zbadają. A na Izbie wytrzeźwień też nie mogą, bo jak coś wyjdzie, to musieliby takiego delikwenta zatrzymać...


Niestety nie mają takiego obowiązku.
Myślę jednak że odpowiednio przedstawione argumenty są w stanie przekonać dyżurnego na komisariacie do zasadności Twojej postawy. Szkoda tylko że trzeba je przedstawiać i liczyć na "zlitowanie".
Widocznie mam więcej szczęścia.
Ostatnio sprawdzałem stan trzeźwości w święta wielkanocne kiedy obsadę mają raczej mizerną a roboty tyle samo co zawsze. Nikt nie zrobił mi problemu. Policjant stwierdził nawet że szczęśliwie więcej osób wpada na taki pomysł.
_________________
01100011 01101111 01110011 01110011 01101001 01100101 01110000 01110010 01111010 01111001
01101010 01100101 01100010 01100001 01101100 00111111
 
 
Jugol 



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2341



Wysłany: Sro Cze 22, 2011 14:33   

Jeżeli się już popija, a chce się mieć pewność co do swej trzeźwości- alkomaty nie są drogie= jeden dobry mandat. Bo w sumie jak dojechać na tą komendę, żeby sobie dmuchnąć dla sprawdzenia ?? Taxi, autobus- koszty. Zainwestować w alkomat i po sprawie, a najpewniej- nie pić dzień wcześniej, dwa dni wcześniej etc.
 
 
Hrabia 




Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 444
Skąd: Lublin

Rover 45

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 14:38   

Jugol napisał/a:
Jeżeli się już popija, a chce się mieć pewność co do swej trzeźwości- alkomaty nie są drogie= jeden dobry mandat. Bo w sumie jak dojechać na tą komendę, żeby sobie dmuchnąć dla sprawdzenia ?? Taxi, autobus- koszty. Zainwestować w alkomat i po sprawie, a najpewniej- nie pić dzień wcześniej, dwa dni wcześniej etc.


Masz rację. Mam ten komfort że komisariat mam w odległości 150-200 metrów. Ale nie mając pewności swojego stanu... nie usiądę za kółkiem.
_________________
01100011 01101111 01110011 01110011 01101001 01100101 01110000 01110010 01111010 01111001
01101010 01100101 01100010 01100001 01101100 00111111
 
 
practicator 




Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 284
Skąd: Kraków

MG MGF

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 15:07   

alkomat kupić? no można, może i będzie dobrze skalibrowany, ale może mieć kiedyś takie "widzimisię" że pokaże 0.00 kiedy faktycznie wartość będzie powyżej 0.2 - a wynik badania takim własnym alkomatem nigdy i nigdzie nie zostanie uznany... a na komisariacie jak się uda, to można dostać kwitek do ręki.
_________________
Czytanie postów na forum może powodować schorzenia psychiczne i utratę wiary w ludzką inteligencję
 
 
 
Jugol 



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2341



Wysłany: Sro Cze 22, 2011 15:12   

Już widzę te kolejki po długim weekendzie na komendzie, jak to każdy chce sobie dmuchnąć :hahaha:
Pewnie byłeś jedynym, to Ci pozwolili skorzystać ;)
 
 
szoso 




Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 15:16   

na komisariatach nie mają obowiązku sprawdzania stanu trzeźwości interesantom, tak na prawdę to jest to ich tylko dobra wola, więc mogą odesłać z kwitkiem
 
 
shudder 




Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 84
Skąd: Brzesko/Kraków



Wysłany: Sro Cze 22, 2011 15:48   

practicator napisał/a:
rowerzyści, którzy co najwyżej komuś samochód uszkodzą i odcisną ślad na psychice

np. taki ślad, że właśnie zabiłeś człowieka, bo z powodu upojenia alkoholowego zachwiał się na rowerze i nagle skręcił wprost pod Ciebie gdy go mijałeś...
Ja bym nie powiedział, że złapanie iluś tam pijanych rowerzystów nie jest sukcesem. A to, że jest ich o wiele łatwiej złapać i zauważyć niż pijanych kierowców aut to inna sprawa...
_________________
Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
 
 
 
reniatka266 




Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 105
Skąd: Kielce

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 16:33   

o jejku, taki test trzezwosci mozna na ORLENIE kupic i byc pewnym, bo na komisariacie niestety nie zbadają , chyba ze jest to wioska i z przymruzeniem oka wykonają proszona przez nas czynnosc :)

a do zetes , to co napisałeś jest tylko i wyłącznie kablowaniem ! bo jak widzisz , każdy zasłuży za swoj wybryk i skonczy sie to tak jak u naszego kolegi i dobrze....bo ma nauczke ze nikomu wiecej krzywdy nie zrobil a mógł zabić !

ale teraz sie rozpisza posty na moją odpowiedź :P no piszcie, ze to , ze tamto...ze nie mam racji bo mógł zabic dziecko w aucie jadacej ciezarnej kobiety z naprzeciwka i jeszcze potracic psa, to dochodzi sprawa z Animalsów na konto , pomijajac fakt ze to go nic nie nauczy ble ble ble :roll:
_________________
lovelek jest tylko jeden :)
 
 
 
practicator 




Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 284
Skąd: Kraków

MG MGF

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 19:22   

shudder napisał/a:
Ja bym nie powiedział, że złapanie iluś tam pijanych rowerzystów nie jest sukcesem. A to, że jest ich o wiele łatwiej złapać i zauważyć niż pijanych kierowców aut to inna sprawa...


Szkoda, że nie wiesz jak są nabijane statystyki w trakcie tych największych akcji... Sam raz byłem tego świadkiem - mała dróżka idąca od działek w jakiś długi weekend, a na końcu czeka sobie patrol, i łapie każdego rowerzystę za to szalone zagrożenie że jest po 3 piwach.
Podobnie łapią też na wsiach na drogach do zakładów pracy - ustawiają się jak się kończy zmiana i zawsze skoszą pare osób. Niestety taka jest bolesna prawda.
Jakby choćby trzykrotnie udało im się zwiększyć wykrywalność prowadzenia samochodów/busów/tirów na podwójnym czy potrójnym gazie, to byłby sukces.
_________________
Czytanie postów na forum może powodować schorzenia psychiczne i utratę wiary w ludzką inteligencję
 
 
 
shudder 




Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 84
Skąd: Brzesko/Kraków



Wysłany: Sro Cze 22, 2011 22:13   

practicator napisał/a:
shudder napisał/a:
Ja bym nie powiedział, że złapanie iluś tam pijanych rowerzystów nie jest sukcesem. A to, że jest ich o wiele łatwiej złapać i zauważyć niż pijanych kierowców aut to inna sprawa...


Szkoda, że nie wiesz jak są nabijane statystyki w trakcie tych największych akcji.

Akurat bardzo dobrze znam ten temat, bo mój brat jest policjantem i kilka lat był w drogówce właśnie (teraz siedzi w biurze). Prawda jest taka, że tacy szeregowi policjanci nie mają nic do gadania, a wszystko jest ustalane z góry. Ktoś tam sobie wymyśli, że trzeba w ten weekend tylu i tylu pijanych złapać i trzeba tak zrobić. Gdyby komuś na górze faktycznie zależało na bezpieczeństwie na drogach akcje policyjne wyglądały by pewnie inaczej...
_________________
Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
 
 
 
memphisto 




Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 2125
Skąd: Bytom

Rover 200

Wysłany: Czw Cze 23, 2011 15:58   

MaReK napisał/a:
No to czekamy na wpisy tych, co jeździli po pijaku lub na haju
Dajemy jakąś minimalną granicę promili we krwii?


To ja się "pochwalę" :mrgreen:

Mierzone za pomocą alkomatu "Kacuś", który osiągnął 4 z 5 gwiazdek w magazynie Auto Świat. Zgodnie z instrukcją dmuchane 30min po wypiciu ostatniego procenta

wskazało 2.4 promila - wsiadłem na motor (chyba to motor cholera wie :mrgreen: ) o powszechnej nazwie OGAR (ogarek) bez łańcucha i z dwoma oponami bez powietrza. Wepchałem go na górę działki, wsiadłem ja i pasażer a kolejnych dwóch pchało ogarka aby to cudo w ogóle jechało.

Niestety skończyło się wypadkiem :( wjechaliśmy w krawężnik i był niezły karabmol... przeorane kwiatki i złamana choinka (cholera - składać się musieliśmy na szkody po 50 PLN !)

Niestety raczej nie zmądrzałem po tym wypadku bo jechaliśmy chwilę później drugi raz, ale tym razem siedziałem za pasażera i dojechaliśmy prosto pod bramę bezwypadkowo

Wszystko oczywiście na terenie domku jednorodzinnego :wink:

Drugim razem - zimą (niestety nie było alkomatu) siedziałem na dupolocie a kolega jechał autem i nagle zachamował a ja wjechałem w zderzak a we mnie 4 następne osoby - niestety zderzak poszedł :razz:

Warunki do jazdy zimą są dużo trudniejsze niż latem.. Pamiętajcie o dłuższej drodze hamowania ! :mrgreen:

[ Dodano: Czw Cze 23, 2011 15:55 ]
Aha no i w wakacje na mazurach regularnie pod wpływem promili "pływam" na "jachcie" - Juniorek (Ci co pływają to wiedzą :mrgreen: )

Niestety słonko grzeje piwko leci a jachtem trzeba dopłynąć do brzegu, żeby np zrobić kupkę :mrgreen:

[ Dodano: Czw Cze 23, 2011 15:58 ]
Jak wcześniej ktoś napisał
Cytat:
Kto jest bez winy niech rzuci kamieniem


Ja niestety nie rzucę :P

Ogólnie sytuacji nie popieram i sam NIGDY autem nie jechałem nawet na kacu ale to tylko takie wtrącenie na koniec :wink:
Ostatnio zmieniony przez memphisto Czw Cze 23, 2011 20:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Roma 




Dołączyła: 31 Maj 2009
Posty: 621
Skąd: Katowice/Będzin

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 23, 2011 16:35   

Memphi, nie sądziłam, że z Ciebie jest aż taki kozak ;))
Generalnie czegoś takiego nie pochwalam...
_________________
Pozdrawiam
Roma
 
 
kzrr 




Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2080
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Czw Cze 23, 2011 17:56   

reniatka266 napisał/a:
a do zetes , to co napisałeś jest tylko i wyłącznie kablowaniem ! bo jak widzisz , każdy zasłuży za swoj wybryk i skonczy sie to tak jak u naszego kolegi i dobrze....bo ma nauczke ze nikomu wiecej krzywdy nie zrobil a mógł zabić !


Chyba nie wiesz co piszesz.... :|
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
Dydo 




Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 307
Skąd: Grabów nad Prosną



Wysłany: Czw Cze 23, 2011 20:06   

szoso420 napisał/a:
na komisariatach nie mają obowiązku sprawdzania stanu trzeźwości interesantom, tak na prawdę to jest to ich tylko dobra wola, więc mogą odesłać z kwitkiem


Problem polega na tym, że takich interesantów na komisariacie można policzyć na palcach jednej ręki, bo większość woli wsiadać za kierownicę będąc pewnym, że już jest okej ;) Ale ja jeszcze nie spotkałem się z taką sytuacją, aby kogoś odesłali z kwitkiem, a czasem znajomi chodzą kontrolnie sprawdzić, aby być pewnym czy mogą już wsiąść za kierownicę.
 
 
 
szoso 




Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Czw Cze 23, 2011 20:21   

a ja się spotkałem i wiem co piszę :wink:
 
 
practicator 




Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 284
Skąd: Kraków

MG MGF

Wysłany: Pią Cze 24, 2011 13:44   

a niestety "alkomaty" ścienne umieszczane w lokalach, podają wyniki którym nigdy nie można ufać... mi po 4 piwach pokazał 0,3 promila, a koledze który akurat nie pił wskazał 2,5...
mnie z mojego dzielnicowego komisariatu odesłali ze 3 razy... tak że pozostaje złoty przelicznik piwo=3h, i zdrowy rozsądek - jeśli jestem dzień po imprezie, to np. wcale nie muszę sam jechać na zakupy - mogę poprosić kogoś żeby mnie zgarnął i razem zrobimy.
_________________
Czytanie postów na forum może powodować schorzenia psychiczne i utratę wiary w ludzką inteligencję
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów No i miałem stłuczkę... :(
maciej Offtopic 17 Czw Lip 19, 2007 19:21
MaReK
Brak nowych postów Ale miałem koszmarny sen o moim Roverku
tomirek Offtopic 14 Czw Paź 14, 2010 01:01
frediwzl
Brak nowych postów Ale miałem dzisiaj frajde :D :D :D :D MG vs. BMW 530d
Gość Offtopic 10 Pon Lut 16, 2009 13:31
Wojtek88
Brak nowych postów Wypadek na S2
gnusman Offtopic 0 Wto Lip 22, 2014 22:23
gnusman
Brak nowych postów Tragiczny wypadek...
Arcik Offtopic 28 Nie Paź 24, 2010 09:49
monia0023



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink