Wysłany: Pon Maj 13, 2013 22:24 [Rover 75] pomoc w zakupie
Witam serdecznie,
stoję przed zakupem pierwszego Rovera. Zawsze podobał mi się 75 i trafiłem na jedną sztukę w mojej okolicy. Rocznik 99, automat 2.0 w gazie na 17 calowych felgach. Wizualnie prezentuje się pięknie, natomiast obawiam się że po zakupie mogę napotkać różne problemy. Na pewno do poprawki jest elektryka gdyż jedna szyba się zacina i trzeba ją zamykać na 20 razy. Czy wszystkie rovery jeżdzące u nas to przekładki z angielskich czy były też produkowane z kierownicą po lewej stronie?
Jakie są popularne naprawy w tym modelu i jaki może być koszt? Jak jest z dostępnością części i wiedzą mechaników? Jeden znajomy mechanik strasznie narzekał na 75 mówiąc że termostatu nie mógł dostać a wymiana jego to była tragedia.
Pomóżcie
Ostatnio zmieniony przez szoso Pon Maj 13, 2013 22:38, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 13, 2013 22:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
gagi,
kolego gagi owe pytanie"Czy wszystkie rovery jeżdzące u nas to przekładki z angielskich czy były też produkowane z kierownicą po lewej stronie? " było nie na miejscu .
Fajnie że te wozy Ci się podobają ale na przyszłość proszę poczytaj trochę o tym co chcesz kupić.
A po zatym To powiedz mi co takiego skomplikowanego jest w naszych R czego nie ma w innych?
Niczym aż tak bardzo nadzwyczajnym to auto nie odbiega od pozostałych, Owszem ma parę mankamentów ale jak każdy.
To tylko utarty slogan że R to raczej nie będę robił. Gro dobrych fachowców nie podejmuje się napraw bo jadą odpowiedziami z automatu... uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu rover? nie ,nie ja panu ,pani tego nie zrobię, to rover.
Mój mechanik też tak powiedział na wstępie ale jakoś wystękałam że niech tylko zobaczy a może nuż widelec. I co ? Myślał że to jakiś kosmos a okazało się że jego uprzedzenia polegały czy też opierały sie na ogólnej opinii marki.
Tak więc drogi kirin88 mechanikami sie nie przejmuj. Ja mieszkam na typowej wsi 20 wieku i zwykły pierwszy mechanik dał radę ogarnąć temat. Po porostu trzeba go było zachęcić.
To tyle co chciałam napisać.
Ale przyznaje że przez ostatnie 3 lata nic w nim nie robił oprócz macphersona który mu rozwalił oponę w zimie, bo auto było w świetnym stanie jak go kupił a służyło mu głównie do jazdy w wakacje (przejechał nim bodajże 10 tys).
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 11:33
gagi napisał/a:
przyznaje że przez ostatnie 3 lata nic w nim nie robił oprócz macphersona który mu rozwalił oponę w zimie, bo auto było w świetnym stanie jak go kupił a służyło mu głównie do jazdy w wakacje (przejechał nim bodajże 10 tys)
jak przez 3 lata nic w nim nie robił to ja bym go nie kupił od niego .
A czy jest szanssa to jakoś sensownie sprawdzić u mechanika przed zakupem?
[ Dodano: Wto Maj 14, 2013 13:52 ]
Ponoć było sporo robione przed jego zakupem a że mało jeździł i nic się nie psuło...
[ Dodano: Wto Maj 14, 2013 21:12 ]
I jeszcze pytanie do tej przekładki z anglika - widzę że są normalne wersje - ok, za to przekładki są problematyczne. Mój ponoć jest przekładką...
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 21:49
Cytat:
gagi napisał/a:
przyznaje że przez ostatnie 3 lata nic w nim nie robił oprócz macphersona który mu rozwalił oponę w zimie, bo auto było w świetnym stanie jak go kupił a służyło mu głównie do jazdy w wakacje (przejechał nim bodajże 10 tys)
jak przez 3 lata nic w nim nie robił to ja bym go nie kupił od niego .
a co miał robić przez te 10 tyś km? chyba tylko raz olej wymienić na dobrą sprawe
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
Wiesz 7 lat może jeździć ale co zostało z anglika ?
Czasem trzeba polować na swoje wymarzone auto, ja wolał bym nie kupować anglika, nigdy nie wiadomo jak wyszło...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
.
.
