[r0wl3n]

Witam,
mam następujący problem z układem chłodzenia. Ostatnio (2 miesiące temu) dolewałem płynu do układu bo mi trochę wyschło w zbiorniczku. Jakiś czas temu zauważyłem, że samochód za szybko łapie odpowiednia temperaturę. Przyjeżdżam pod dom, patrzę do zbiornika płynu chłodniczego a tutaj znowu widać go na dnie. Dolewam więm petrygo do maxa. Odpalam samochód i patrzę, że pomimu jakiegoś czasu pracy silnika, przewód na górze nie dostarcza zbyt dużo płynu. Odkręcam lekko korek - nagle powietrze ucieka i płynu przybywa znaczna ilość. Moja diagnoza to zaworek na korku zbiornika (jest on czymś białym na górze ciapnięty i możliwe, że powietrze tamtędy nie ucieka). Po zgaszeniu silnika odkręcam lekko korek i nagle znowu przybywa płynu pod sam korek, jakby to czego wcześniej mi brakowało, nagle wróciło (już podejrzewałem wyciek a prawdopodobnie przez zapaćkany korek układ mi się zapowietrz a auto za szybko się grzeje). Moje pytanie jest następujące. Jak udrożnić ten korek? Od góry tam gdzie jest zapaćkane, spróbować przebić to szpilką?

[SPAMU¦]

[leszczu]

Sprawdzałeś w jakim stanie wygląda olej

[r0wl3n]

Olej w silniku pod korkiem klarowny i na bagnecie tak samo. Od razu tam zajrzałem, żeby wyeliminować wyciek do silnika

EDIT. Jeżeli miałbym wyciek płynu w okolicy kolektora to powinno to być dosyć widoczne, prawda? Przeleciałem wszystkie węże i wycieków nie widać, olej czystysty... nie mam pojęcia co mu się dzieje

[Adrian]

Z tyłu silnika (na takiej półce) sprawdź (i to po postoju).

[dawid257]

jeżeli jest uszkodzona uszczelka kolektora dolotowego to nie koniecznie chyba musi sie lać płyn bo może do pierwszego cylindra sie przedostawać i go spalać