Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1793
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 19:52
Dzis w celu zwiekszenia cisnienia na spryskach mglowych zalozylem nowa pompke od focusa i porazka. Stara daje dwa razy wieksze cisnienie od nowej (roverowska bezposrednio z pompki sika na 2,5m a z focusa na 1m).
Fotki z allegro to chyba robia przy podlaczonej pompce wysokocisnieniowej do spryskiwania reflektorow, ze im tak ladnie strzela na szybe.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 20:05
Panowie zamiast zmieniać pompki, spróbujcie dodać nowy zaworek zwrotny, może poprawi się siła siku Proponuję też obejrzeć dokładnie zbiorniczek i przewody czy gdzieś nie nie ma brudu lub zagięć.
Panowie zamiast zmieniać pompki, spróbujcie dodać nowy zaworek zwrotny, może poprawi się siła siku Proponuję też obejrzeć dokładnie zbiorniczek i przewody czy gdzieś nie nie ma brudu lub zagięć.
Ja u mnie próbowałem nawet tylko na jednym spryskiwaczu oraz nowym wężu oraz z zaworkiem z wrotnym i jest bez różnicy tak samo pryska sobie.
Będę jeszcze z tym podkładkami próbował jak tylko do polski zajadę
Również czekam na nowa fotorelacje kolegi Mixtated
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1793
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 21:08
thef napisał/a:
Proponuję też obejrzeć dokładnie zbiorniczek i przewody czy gdzieś nie nie ma brudu lub zagięć.
Jest to podstawowa rzecz ktora sie sprawdza przed inna robota wiec nie warto pisac, ze byla robiona.
thef napisał/a:
Panowie zamiast zmieniać pompki, spróbujcie dodać nowy zaworek zwrotny, może poprawi się siła siku
W jaki sposob ma sie poprawic sila siku? Jest to dodatkowy opor ktory musi pokonac plyn na swojej drodze. Zgodze sie, ze zaworek poprawi czas oczekiwania na pierwsze sik.
[ Dodano: Pią Lis 21, 2008 21:10 ]
Mixtated napisał/a:
planuję założyć podkładki
Dalem podkladki okolo 1 mm, przy grubszych spryskiwacz sie nie zatrzaskuje w masce.
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1793
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 21:37
Cytat:
I co? Trafia gdzie trzeba?
W szybe trafia ale niestety w jej dolna czesc i to na postoju.
Jutro bede robil trase to zobacze jak sie beda spisywaly przy roznych predkosciach.
[ Dodano: Sob Lis 22, 2008 11:32 ]
wiec przy predkosci okolo 80km/h spryski sikaja troszeczke nizej niz na postoju a szerokosc plaszcza wodnego (bo o sikaniu mglowym tu raczej mowic nie mozna) zweza sie odrobinke, ale juz przy 110/120 km/h strzelaja tylko nad wycieraczke a szerokosc spryskiwania drastycznie sie zweza do okolo 1/3 szerokosci wycieraczki.
Jedyna rada aby one spelnialy swoja role to zmienic kat mocowania i podniesc cisnienie.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 16:19
Właśnie wróciłem z ostatecznej regulacji spryskiwaczy. Tak jak pisałem wcześniej podłożyłem pod przód spryskiwacza pół łatki rowerowej (przykładowe foto ). Łatkę wyciąłem w podkowę i odpowiednio spasowałem. Dodatkowo na łatkę nakleiłem kawałek tamy izolacyjnej o odpowiednim kształcie. Spryskiwacz bez problemu kliknął w mocowaniu na masce. Widoczna jest zdecydowana poprawa. Na postoju rozrzut strumienia kończy się na górnej krawędzi szyby i strzela odrobinkę na dach. Przy prędkości 70-80 km/h rozrzut kończy się dokładnie na górnej krawędzi powierzchni pracy wycieraczek. Przy większych prędkościach nie sprawdzałem - mam jeszcze letnie opony
Efekty pracy w miarę estetyczne. Tylko dociekliwe oko zobaczy, że coś siedzi pod spryskiwaczami
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 20:13
Ja działałem na ogrzewanym parkingu podziemnym. Pamiętaj jednak, że w R400 ze względu na inaczej wyprofilowaną maskę efekt może być nieco inny - czytaj gorszy lub ledwo co zadowalający
Ogólnie ja jestem zadowolony. Znajdzie się pewnie ktoś taki, komu takie rozwiązanie nie będzie pasować i stwierdzi, że to porażka A znam takich, którzy mają ustawione tradycyjne spryskiwacze tak, że na postoju 2 dysze pryskają na szybę, a pozostałe 2 gdzieś po dachu - na zaś, jak przekroczy się przysłowiową "setkę"
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
spryskiwacze mam identyczne jak fotki wklejal Remi55
czyli na woreczku logo citroena i peugeota, pod spodem napis VDO produkcja chyba czeska,
sam montaz w przypadku R800 to banal, plastikowe przedluzki z oryginalnych spryskiawczy pasuja tez do tych nowych
niestety, ale proba wypadla mizernie, tak jak u kolegow wyzej, spryskiwacze sikaja za nisko, niewiele nad wycieraczki :-(
jutro bede z nimi walczyl, sporobuje zmienic im kat poprzez pilowanie, najlepiej jak by sie udalo je zlapac we frezarce, i cieniutkim frezem, ale ciezko bedzie
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
pewnie tak to sie skonczy, ale boje sie ze nie zrobie tego idealnie rowno, a wtedy nie bedzie rowno lezec na masce
w przypadku R800 nie trzeba sciagac wygluszenia maski
u mnie po drodze sa dwa zaworki zwrotne, jeden zaraz kolo blotnika, drugi zaraz za rozgalezieniem na prawa strone (czyli jeden zaworek jest tylko do spryskiwacza kierowcy), chyba to nie jest fabryczne rozwiazanie
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
AndrewS, a może zmierzysz jaki kąt (albo raczej jaka wysokość z przodu i z tyłu) jest potrzebny, żeby to działało jak Pan Bóg przykazał to może sie uda dorobić odpowiednie podkładki...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
a bylo to tak ,
z tylu spryskiwacza, tam gdzie ma byc podszlifowany najwiecej nozem zaznaczylem sobie kreske okolo 1,5 mm,
potem pod skosem na boku spryskiwacza tez nozem naznaczylem sobie kreske,
calosc szlifowalem na odwroconej do gory nogami i przykreconej w imadle szlifierce katowej
wskazane jest by szlifierka miala regulacje obrotow, ustawiamy wolne, uwazamy tez na palce ,
u mnie do spryskiwaczy byly juz zalozone takie plastykowe przedluzki, ktore byly przy starych, dzieki temu wygodniej bylo je trzymac ,
potem jeszcze calosc doszlifowalem, polozylem na ostrym kancie np malego kowadla, lub biurka, papier scierny
testy przeprowadzilem pozniej
niestety dalej jest za nisko :-(, jutro przeszlifuje to o kolejny 1mm moze wiecej , mam nadzieje ze nie uszkodze spryskiwacza, po czesci byc moze jest to wina cisnienia, o nim dalej
przy szlifowaniu uszkadzaja sie tez te zatrzaski , ale to nie problem, najwyzej wspomoge sie silikonem
przyjzalem sie tez dokladnie dyszom w VW caddy, sa inne, i caddy naprawde jeszcze lepiej to rozpyla, tam strumien jest bardziej plaski, po psiknieciu szyba robi sie matowa,
ponizej fotki mojego spryskiwacza i z caddy
strumien z caddy jest bardziej rownolegle w stosunku do szyby, to raz,
a dwa, jak widac spryskiwacz z caddy ma otworek w innych proporcjach niz moj
mierzylem tez cisnienie
Volvo 850 i Caddy maja po okolo 2,3 bara, z jednym dzialajacym spryskiwaczem, w miejsce drugiego wpiety czujnik
niestety, ale moja pompka przy nich wypada beznadziejnie :-( zaledwie 0,5 bara, cus mi sie zdaje ze te pompki w roverach to sie nadaja na plaster,
oczywiscie zrobilem test i pomiar bez zaworkow zwrotnych, zaraz za wyjsciem przewodu z blotnika, uzyskalem uwaga cale 0,8 bara
wiem teraz dlaczego tez na starych sikalo tak sobie
jak mnie to wkurzy to zaloze wszystko stare
jak to mowia z gowna bata nie ukrecisz
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1793
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 21:54
Ja problemik rozwiazalem w swoim 416 . Zanim zaczolem kombinowac z katem siku postanowilem podnies cisnienie. Dlatego taka kolejnosc bo wiedzialem, ze po podniesieniu cisnienia zmieni sie kat sikania i znow by trzeba bylo zmieniac. Zakupilem pompke od Focusa i po probie wyladaowala w smietniku. Bedac u kumpla natknolem sie na jakas stara pompke ale wpinana w obieg (nie do zbiorniczka) --ta to ma strzala (3 razy mocniejsza od orginalu). Zamontowalem ja w poblizu prawej poduchy silnika wpinajac sie w przewody.
Nastepnie zrobile sobie podkladki z (nie smiac sie ale podatny material na obrobke) fleczkow do damskich butow . Na plastiku odrysowalem ksztalt spryskiwacza i rezalem go na szlifierce stolowej, potem papierek scierny dla wygladzenia. Nastepnie otwor i odpowiednio zeszlifowany kat (tez na szlifierce). Skleilem podkladki na gluta do spryskiwaczy i montaz podparty silikonem. Dzilalaja wysmienicie--odpowiednie cisnienie (to co najtrudniej uzyskac) i kat.
Rysunek pogladowy jak wygladaja podkladki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum