Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
[Rover 620i 2.0 benzyna]
Chodzi mi o mały problemik,muszę wymienić płyn chłodniczy,czy ktoś może wyjawić położenie korka spustowego płynu w bloku silnika,w chłodnicy posiadam takowy na dole po spuszczeniu płynu wyleciało mi gdzieś około 3 litrów,czyli reszta (ponad trzy litry) pozostała w bloku i nagrzewnicy a znaczy to ze gdzieś jest umiejscowiony korek spustowy tylko gdzie? Wie ktoś przypadkiem?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 11, 2011 14:43, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 19:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 23:09
nie wiem gdzie jest w 600, ale w moim silniku mam dwa korki i sa dosyc dobrze zakamuflowane pomiedzy innymi srubami, trzeba poprostu polezec troche pod autkiem z jakims swiatlem i je odnalesc. I nawet jak znajdziesz to i tak dostać się do niego można poprzez klucz nasadowy z długą przedłużką.
tutaj zawor wykrecony:
tak naprawde to sklada sie on z dwoch części i powinno się tylko poluzować jedną część i płyn powinien wyciekać, natomiast w praktyce u mnie były one zapieczone i musiałem wykręcić cały zawór. Później przy wkręcaniu bardzo uważaj aby nie przekręcić, bo wkręca się w aluminium, najlepiej na taśme teflonową.
a tutaj fotka jak zlatuje brunatny plyn po odkreceniu zaworka:
Dzięki serdeczne,widzę że znajduje się od strony kolektora wydechowego a ja stawiałbym że z drugiej strony tak było zazwyczaj stosowane.Pozory mylą jednak.Jeszcze raz dzięki.
Dzięki "piter34" nie było mnie przez kilka dni i skorzystałem z innej starej wypróbowanej metody ale ten rysunek odnosi sie akurat do mojego modelu,dzięki jeszcze raz.Pozdrawiam.
Żaden problem,tylko ze ja miałem zalany wodą więc jest trochę inaczej niż zalany płynem, jako ze do układu chłodzenia mojego Roverka wchodzi 6,3 litra płynu więc spuściłem poprzez korek spustowy chłodnicy tyle ile można było,zalałem jeszcze raz wodą silnik popracował,spuściłem ponownie,zakręciłem korek spustowy chłodnicy,wlałem trzy litry skondensowanego płynu bezpośrednio do chłodnicy,który miesza się w stosunku 1:1 z wodą,uzupełniłem dolewając jeszcze około litra wody destylowanej i resztę zrobi pompa wodną i mam zalany układ chłodzenia płynem który nie zamarza w temperaturze do -35.
Metoda można powiedzieć na młotek ale jako że obecny samochód jest moim siódmym więc metoda wielokrotnie przeze mnie sprawdzona.Zalany płynem trzeba kilkakrotnie spuszczać i zalewać wodą a to trochę nudnawe zajęcie.Oczywiście nie znaczy ze to jest sposób polecany ale powiedzmy w nagłych przypadkach być może komuś pomoże.
Uwaga!!! przy nagrzanym silniku uważać z korkiem chłodnicy (u mnie takowy jest) może dojść do poparzenia płynem który wystrzeli pod dość dużym ciśnieniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum