Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 29 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 17:04
Heja tak czytam i chcialem sie podlaczyc do dyskusji bo mam 2 pytania
1. bardzo chwalicie 1,4 16v z 214 a ma ktos doswiadczenia z 1,6 16v bo mam go w swoim kombiku - 416 i wydaje mi sie bardzo żwawy. Porownywalem go jak narazie z 420 16v okrąglakiem kumpla i 214 16v kanciakiem teścia, znaczy nie scigalem sie jeszcze z zadnym z nich tylko jak jechalem nimi jako kierowca
2. czy po wymianie uszczeliki pod glowica mozna jeszcze cisnąć auto (oczywiscie jak sie wsio tam poukłada, dopasuje itd ? bo byłem u pana Pawla Midowicza wsadzil uszczelke juz tą metalową (dzisiaj jade na dokręcenie) i tak sie zastanawiam czy jak po tym dokręceniu zrobie jeszcz jakis 1-1,5k kilometrów to czy jak potem bede go probowal troche cisnąć to czy sie znow uszczelka nie spieprzy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 17:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 29 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 20:45
No to mam nadzieje ze z ta uszczelka bedzie ok i za jakies 2-3 tygodnie mu złotam dupsko a tak btw (bo nie znam sie totalnie na tuningu, chyba ze chodzi o podkręcanie procka w kompie) to czy ktos z was probowal zabawy w chipowanie ? daje to jakies efekty ? i ma sens ? np ile KM mozna by zrobic z mojego 1,6 (teraz ma chyba 103 albo 111 nie wiem dokladnie ) .
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 29 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lut 13, 2008 09:32
Ja sie nie znam na tym kompletnie Pan Paweł mi to tak wytłumaczył, że złożył do kupy ten silnik i powiedzial mi zebym przez 1,5k km jezdzil emerycko (max 3000 rpm) i przez ten czas uszczelka ma się "ułożyć". On sam powiedzial ze jako mechanik nie lubi mówić że coś sie ma ułożyć ale mowi ze akurat przy uszczelce tak poprostu jest. No i po tych 1,5k km coś tam ma dociągnąć i znów jakis 1-1,5k km bede jeżdził jak moj ojciec (zeby tak stopniowo sie tam cos docierało) a potem juz podobno (z tego co czytalem na forum, pytałem sie was i jego tez) wsio bedzie hulało jak nowe czyli normalna jazda 3,5-4,5 rpm
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 29 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lut 13, 2008 11:01
Ja tez spoko podpuszcze teścia jak juz moj srebrny szerszeń sie dotrze i dam znać co i jak wiem napewno ze jego 214 kanciak zamknał licznik (czyli poszedł 200km/h) na trasie poznań - wawa) a ja moim leciałem max 187 wrocław - kraków ale to bylo jakis czas temu jak nie wiedzialem jeszcze jak sie rozpedzac (to moje 1 auto) tylko tak wrzucilem sobie piątke i wcisnałem gaz w podłoge (wtedy tez testowalem ile pojdzie na klimie i bez klimy, rozpedzalem sie po 2 razy na klimie i 2 razy z wyłączoną i zawsze szlo 187-190), jalbym pruł na niższych biegach do odcięcia to moze by bylo czuć ta klime juz sie nie moge doczekac jak to sprawdze
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 29 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lut 13, 2008 12:52
No wiem wiem jasna sprawa ze go oddam do dociągnięcia, znaczy w sumie to juz oddałem i od wczoraj wieczora sobie czeka a co do jeszcze stawania na kresce to chętnie bym się ścignał z drugim tourerem tak czysto testowo żeby zobaczyć co i jak bo wiem że jest drugi identyczny jak mój (też srebrny) w Krakowie tylko jeszcze nie namierzyłem właściciela
PS mój ma końcówkę rejestracji AS i jest poobcierany na zderzakach z przodu i z tyłu (tak to jest jak sie przywiezie auto z Włoch moze na wiosne coś z tym zrobie jak fundusze pozwolą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum