[Andrus]

Po pierwsze nie wiem nawet czy dobrze temat nazwalem, nie wiem czy to sie w ogole nazywa immobilzer, jestem kompletnie zielony w tej tematyce ale sproboje jasno przedstawic temat. Mam w samochodzie przy podlokietniku czarna klawiaturke do wpisania kodu, na zdrowy rozum jest to immobilizer, podobno w wersjach holendrskich wszystkie rovery tak maja. Klawiatura jest podswietlona, costam nawet chyba mruga ale jest to oglnie nie aktywne. Nie mialem z tym jeszcze problemu zadnego, ale skoro to juz tam jest to mozna by sie zastanawoic nad ewentualna aktywacja kodu. Teraz rodzi sie zasadnicze pytanie: czy moge sam to zrobic?
Problemu szukalem na forum jednak nic nie znalazlem o tej sprawie.

[SPAMU¦]

[maciej]

Hmm... Miałem coś takiego w R827, ale to było dokładane we Francji, nic nie wnosiło, a w Polsce nikt nie wiedział co z tym zrobić, to wymontowałem i zamieniłem na zwykłe immo.
Nie wpisałeś skąd jesteś. Jeśli z okolicy Warszawy to polecam firmę Sagitarius: http://www.sagitarius.pl/ - mają pojęcie o autoalarmach i Rover'kach, a jak się do nich przyjedzie to kasę biorą za konkretną robotę, a nie za poradę, czy drobiazgi.
Np. nic ode mnie nie wzięli za diagnozę nie włączającego się alarmu w R623 i odłączenie czujnika w zamku tylnej klapy, który był przyczyną problemu (fakt, że nie wymagało to jakichś badań, a raczej doświadczenia i pomysłu gdzie może być problem, ale w sumie teraz najwięcej płaci się za taką wiedzę...).

[Andrus]

Dzieki za szybka odpowiedz, wybiore sie do tej firmy jako ze mieszkam w warszawie Ktos mi kiedys wspominal o kodach serwisowych, ale to chyba mialoby malo sensu.. inne pytanie czy to jest warte zachodu bo te samochody i tak nie sa czesto (chyba w ogole) kradzione?

[maciej]

Co do kradzieży to wiemy od ówczesnego, że wg danych Policji do 2004 roku nie skradziono w Polsce żadnego, a teraz to raczej jeszcze mniejsze szanse, bo to nie autka, które można szybko sprzedać, a na części też się nie opłaca, bo tanich używanych części z Anglików są tysiące i na pewno bardziej opłaca się kraść VW, czy Ople niż Roverki, a poza tym Twój Roverek powinien mieć immo powiązane z pilotem do alarmu. Poszukaj wątków o tym - ja nie podpowiem, bo mam R623 z '95, a w '96 został zmieniony alarm i na tym nowszym się nie znam.

Poza tym zapraszamy na spot warszawski w najbliższą niedzielę (zresztą jak prawie co tydzień) na Bemowie:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=25232

[Andrus]

Ja niestety nie mam pilota taki mam wybrakowany ten model, mam wszystko poza pilotem, absem i klima...

Hmm masz racje, ten kod to chyba zostawie dla samego bajeru bo to tylko dodatkowa fatyga z wpisywaniem kodu, zupelnie niepotrzebna.

Chetnie bym sie zjawil, dzieki za info, ale niestety mam szkole (nie ma to jak zaoczne) przez cale dzien... no coz, nastepnym razem o ile wolny weekend bedzie to chetnie przyjade

edit: hmm godzina 20..? Zobaczymy

[maciej]

[Andrus]

hah, juz zorientowalem sie o godzinie, a wiec o 20 bede juz po szkole, zobaczymy co sie bedzie dzialo, jak okolicznosci pozwola to z przyjemnoscia zajrze

Poczytam o tych pilotach, juz cos czytalem nawet a jesli chodzi o ABS to nie wiem czy warto sie w to bawic.. brak ABSu nie jest taki zly, musze sie przyzwyczaic i nauczyc z tym obchodzic ale z tego co wiem mozna miec troche wiecej kontroli pod czujna noga, zwlaszcza na nierownych nawierzchniach, sniegu, lodzie, lisciach, blocie, szutrze itd...

[maciej]

[Andrus]

Tu juz nie chodzilo mi o te tanie czesci tylko ogolnie Kosztow w sumie nie znam, napewno tanio nie jest ale z drugiej strony bezpieczenstwa sie nie wycenia. Tak czy inaczej, nie jest tak zle bez tego....

[piter34]

Andrus, jaki Ty masz rocznik swojego ROVERka...?

[Andrus]

1997

[piter34]

[Andrus]