Forum Klubu ROVERki.pl :: [R420] Tył wpada w minipoślizgi
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R420] Tył wpada w minipoślizgi
Autor Wiadomość
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



  Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 17:18   [R420] Tył wpada w minipoślizgi
Typ: D Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997

Witajcie,
wymieniłem dziś oponki na nowe
pozostał jednak problem z uślizgiwaniem się tyłu jakbym jechał po śniegu
na starych, prawie łysych zimówkach było podobnie
przy ruszeniu kierownicy w jedną ze stron, tył zarzuca w drugą
jadąc po suchej nawierzchni nie ma takiego strachu, ale co będzie na mokrej? :bezradny:
czy może ktoś wie co to może być?
były wymieniane z tyłu łączniki stabilizatora i tuleje, coś jeszcze, ale nie mam w tej chwili przy sobie rozpiski
proszę o pomoc

ps/ ciśnienie w oponach sprawdzane
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Sty 13, 2011 23:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 17:18   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10919
Skąd: ZGL / szczecin




Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 17:23   

a zbieżność z tyłu ustawiona??
może cukiery się już nie trzymają kupy :hmm:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 17:27   

sTERYD napisał/a:
a zbieżność z tyłu ustawiona??

sprawdzali po wymianie opon, bo myślałem, że jest zła
stare zimówki piszczały przy skręcaniu w lewo na suchym - w nowych tego nie ma
ale powiedzieli, że nie ma co ruszać ...
sTERYD napisał/a:
może cukiery się już nie trzymają kupy

cukiery? :) co to takiego?
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10919
Skąd: ZGL / szczecin




Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 17:36   

tuleje tylnych wahaczy wzdłużnych, takie wielkie ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 18:04   

sTERYD napisał/a:
tuleje tylnych wahaczy wzdłużnych, takie wielkie

podejrzewasz, że to ten element może być winowajcą takiego niebezpiecznego zachowania?
coś takiego?: Towar na Allegro
o ile mnie pamięć nie myli to są pod samym podwoziem jakby wciśniete, to te?
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
 
 
 
kogucik_lukas 



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 8
Skąd: Kielce



Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 18:45   

tak to te! ja mam podobny problem w swoim R 218,tylko ze u mnie tyl nie trzyma sie drogi na nierownosciach....wymienile wszystkie mozliwe tuleje i dalej to samo....myslalem ze to wina amorow, ale tez je wymienilem i nic...dalej to samo:(
 
 
polly 




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 20
Skąd: Wrocław



Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 21:22   

Ja mam u siebie w 620 to samo! W przyszłym tygodniu wybieram się do serwisu bo nie wiem co robic! Niby wszystko OK a na nierównościach autko pływa po całej jezdni :evil: !
 
 
 
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 21:47   

sTERYD napisał/a:
tuleje tylnych wahaczy wzdłużnych

są też u kolegi z tomateam te tuleje - teraz tylko czy to na pewno one do wymiany :?:
czy po ich wymianie tył kwalifikuje się do ustawiania zbieżności?
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10919
Skąd: ZGL / szczecin




Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 21:52   

to musisz się schylić i zerknąć czy są w jednym kawałku jeszcze, u mnie jak były w dwóch, to też tył trochę się motał ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
greg_szczytno 




Pomógł: 15 razy
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 277
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 22:01   

Nom przy okazji warto spojrzeć na pozostały zestaw tulei - jest ich trochę. U mnie właśnie chcę wymienić te cukierki. Poza tym kilka innych tulei. Pamiętaj że jak będziesz wymieniał duże cukierki to pozostałe tuleje będziesz rozbierał - oby wszystkie można było wstawić ponownie ;)
Cukierki sa widoczne ok 20 30 cm za kołem w kierunku kabiny kierowcy (na wachaczu) - łatwo sprawdzić "PODPOWIEDZ" - jak weźmiesz w ręce koło i szarpniesz w kierunku bagażnika i będzie luz to masz do wymianki :) - to oczywiście mój sposób. Resztę tulei sprawdzałem łomikiem. Ehh trochę to będzie kosztować :)
_________________
Pozdrawiam
Szczytno warmia - mazury
 
 
 
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 22:14   

greg_szczytno napisał/a:
Pamiętaj że jak będziesz wymieniał duże cukierki to pozostałe tuleje będziesz rozbierał - oby wszystkie można było wstawić ponownie

z tego co mi wiadomo zaraz po kupnie wymieniali tuleje, łączniki stabilizatora w tylnim zawieszeniu
widziałem jak pacali po zawieszeniu łomikiem
znając życie to tych "cukierków" nie spawdzili, czy pewnie nie wiedzieli
Cytat:
Szczytno warmia - mazury

gdzie naprawiasz swojego Roverka?

[ Dodano: Czw Kwi 10, 2008 14:33 ]
sTERYD napisał/a:
tuleje tylnych wahaczy wzdłużnych, takie wielkie ;)

byłem dziś u mechaników którzy robili zaraz po kupnie zawieszenie
odnalazłem również rozpiskę co było robione:
- tuleje wahacza tył x2 - twierdzą, że to te o których piszesz
- tuleja drążka poprzecznego x1
reszta to sprawy nie związane z zawieszeniem
co w takim razie może powodować zarzucanie tyłem?
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
 
 
 
greg_szczytno 




Pomógł: 15 razy
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 277
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 19:00   

eljocik, jak chcesz troszkę poczytać o zawieszonku to http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=16558 .
Cytat:
gdzie naprawiasz swojego Roverka?
Ejhh jakbyś mnie widział to właśnie pokazuję palcem na garaż :) tak tak takie cośik jak zawieszonko, rozrząd i podobne mechaniczne sprawy (za wyjątkiem elektryki i już typowego rozbierania silnika np wymiana pierścieni itp) robię sam w domu.
Oczywiście nieoceniona pomoc tego forum :cool:
Cytat:
- tuleje wahacza tył x2 - twierdzą, że to te o których piszesz
- tuleja drążka poprzecznego x1
Czyli wymienili ci dwa cukierczki i jedną gumę na którymś z wachaczyków (na stronie 3 sztuki). Co pozostawia do sprawdzenia jeszcze sześć gum na stronie :> ale jak cały jest cukierek duży to hmm ciekawe co powoduje poślizg.
To wymaga większego znawcy - może ktoś ma pomysł ?? Mi w głowie krąży tylko fakt że amory puściły i się jak na taboretku jedzie. Sam nie wiem :?:
_________________
Pozdrawiam
Szczytno warmia - mazury
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10919
Skąd: ZGL / szczecin




Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 21:42   

może być jeszcze wahacz pomocniczy luźny (ten mały z przodu) on odpowiada za odchylanie kół na zakrętach, no i górny... :???:
albo nie daj boże wahacz wzdłużny zgięty... ale to by chyba zauważyli przy zbieżności :/
ale podjechałbym na jakąś stacje diagnostyczną, żeby sprawdzili tą zbieżność, co jej nie ma co ruszać... :???:
a właśnie na diagnostyce nie wyszły żadne luzy??
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
promap 



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 37
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 20:29   

Ja niestety słyszałem że jak rzuca tyłem to wina tylnych amortyzatorów . Niestety pod względem mechaniki , to ja laik jestem ,ale za to dużo forum czytam :cool:
_________________
My ROVER is my Life
 
 
 
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 21:30   

jestem załamany waszymi sugestiami co do przyczyn :( każda kolejna bardziej kosztowna :beczy:
czy na diagnostyce w stacji okręgowej kontroli pojazdów wyjdzie co jest nie tak na 100%?
jaki wpływ na przejście przeglądu ma to zamiatanie tyłem mojego Roverka? pewnie mnie nie przepuszczą?
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
 
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 22:23   

eljocik napisał/a:
jaki wpływ na przejście przeglądu ma to zamiatanie tyłem mojego Roverka?

mi jeszcze nigdy nie robili na przegladzie zbieznosci tylnej osi ..... mimo ze auto zostawia 4 ślady:]
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10919
Skąd: ZGL / szczecin




Wysłany: Sob Kwi 12, 2008 21:24   

Cytat:
jaki wpływ na przejście przeglądu ma to zamiatanie tyłem mojego Roverka?

zależy od tego kto będzie ten przeglad robił...
większość przeglądaczy jak już wjeżdża na szarpak, to tylko przodem, a zbieżności to napewno nie bedą sprawdzać, zwłaszcza, że nie wszyscy wiedzą, że w niektórych samochodach z tyłu też się ustawia :/
Ciufcia napisał/a:
mimo ze auto zostawia 4 ślady:]

nie szkoda Ci auta?
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
kogucik_lukas 



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 8
Skąd: Kielce



Wysłany: Sob Kwi 12, 2008 21:33   

witam.... mialem podobny problem w swoim R 218:/ i wiecie co pomoglo???? odchylenie tylnych kol na zewnatrz:) niech Ci sprawdza kont odchylenia tylnych kolek,pewnie masz za bardzo wciagniete do srodka i dlatego slizga Ci sie tyl.....u mnie to zadzialalo i smiga jak nowy:) dodaj do tego odpowiednie cisnienie w oponach i bedzie git:) podrooo for @l :wink:
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Sob Kwi 12, 2008 23:37   

sTERYD napisał/a:
nie szkoda Ci auta?

nie bo w tym aucie koszt wymiany oleju przekracza wartośc auta:P
aha zapomniałem powiedzieć nie mówie o Roverku :]
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R400 2,0Di] Buda wpada w rezonans
moriel Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 9 Wto Cze 29, 2010 17:59
moriel
Brak nowych postów [R45 1.8 benzyna '01] pedał sprzęgła wpada do środka :(
brak sprzęgła,pedał sprzęgł wpada do środka..
sniffer1980 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Nie Cze 21, 2009 10:50
sniffer1980
Brak nowych postów [R 416Si 97r]Przy piskaczu cały przód wpada w drgawice.
Lechos Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 18 Czw Wrz 24, 2009 12:00
Lechos
Brak nowych postów [R420 LPG] Szukam dobrego serwisu do R420 pod Warszawą
orzechvip Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Wto Maj 05, 2009 15:36
Raptile
Brak nowych postów [R420] Czy mam ABS?
Ad_ams Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 11 Pią Lis 02, 2012 12:51
bizon



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink