Witam, ostatnio w moim Roverku zauważyłem tzw. bicie kierownicy podczas hamowania na większych prędkościach, początkowo podejrzewałem tarcze mimo, że wymieniałem w czerwcu (może przegrzanie?). Mechanik jednak stwierdził, ze winę ponosi przełożenie układu kierowniczego, które trzeba poddać regeneracji lub wymienić (cena od 600 zł). Mam prośbę do fachowców o rade, co mam dalej robić? Wymienić, czy jeździć dalej (aż tak bardzo przecież nie przeszkadza). A może przyczyna jest jednak coś innego? Z góry dzięki.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 11:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bezgraniczne ufanie temu, co mówią "mechanicy" = drenaż portfela.
A nie lepiej samemu sprawdzić drążki kierownicze i mocowanie przekładni kierowniczej? Przecież to nowoczesny i prosty układ kierowniczy, tam luzy mogą być tylko na końcówkach drążków (przebubach), bo jest tam przekładnia zębatkowa.
Niemniej jednak, jeśli bije kierownica podczas hamowania, to pierwsze co, to tarcze. Wystarczy wjechać podczas hamowania w kałużę, aby taki efekt osiągnąć. Rozgrzane tarcze jak dostaną wody - zetnie materiał i zaraz się powichruje.
Możliwe, że może "trzepotać" koło - od luzów na zwrotnicy (przeguby zwrotnicy), luzów na przegubie drążka kierowniczego lub (to przedni napęd, raczej odpada) na łożysku koła.
Wszytko to można sobie samemu z powodzeniem sprawdzić, jedna osoba macha szykbko w lewo i prawo kierownicą, a druga z latarką patrzy po drążkach i przegubach, kontrolując, czy gdzieś nie uwidacznia się luz.
Do mechanika proponowałbym iść dopiero, gdy samemu stwierdzi się, co poleciało.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Witam,
Pierwsze co bym zrobił, to sprawdził to bicie, czy występuje też przy hamowaniu na równej nawierzchni drogi, bo najczęściej uwidacznia się przy hamowaniu na nierównościach, koleinach, itp., a wtedy to jest normalne i nie zawracał bym sobie tym głowy, pozdr....
Witam, ostatnio w moim Roverku zauważyłem tzw. bicie kierownicy podczas hamowania na większych prędkościach, początkowo podejrzewałem tarcze mimo, że wymieniałem w czerwcu (może przegrzanie?). .
obstawiam TARCZE ... przerabialem to juz w Golfie i teraz w Roveryku ......
pytanie jedna na mysl mi zachodzi ... czy od momentu gdy zaczela bic Ci kierownica ..czy halas zwiazany z hamowaniem zrobil sie nieco znacznie wiekszy i sprawiajacy wrazenie ze zaraz kola odpadna jak nie spuscisz z hamulca?? wlasnie takie objawy mialem przy hamowaniu z predkosci powyzej 100km/h
bo jak tak to jutro zamow sobie nowy zestaw tarcz i kockow
FSEbola, nie usłyszałem żadnych dodatkowych odgłosów od hamulców. Ale o jednej sprawie muszę jeszcze dodać. Mam do wymiany przegub zewnętrzny przy przednim prawym kole. Została zerwana gumowa osłona dostał się piasek i zaczęło przy wyższych prędkościach rzęzić (chrobotać), dałem nowy smar i wymieniłem osłonę ale nie pomogło. Jeśli uważacie ze to może być przyczyną bicia to sprawa by się wyjaśniła. Ja tego wcześniej kompletnie nie podejrzewałem, bo ewentualne bicie/telepanie kierownicy występowałoby nie tylko przy hamowaniu.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum