Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Koledzy mam pytanie, jeszcze naszczęście nie problem. Chodzi o to ze jak pare tygodni temu zaczęły w nocy spadać temperatury to moj R zaczął rano cieżej palić. Tzn. nie żebym miał problem z rozruchem ale poprostu muszę dłużej kręcić żeby załapał. Pierwsza myśl to świece żarowe, pojechałem - sprawdzili mi mechanicy (jedna przepalona) i wymieniłem wszystkie. Mimo to palenie sie nic nie polepszyło i stwierdzając że przy tym przebiegu tak pewnie ma być i zapomniałem o problemie. Ale ostatnimi dniami zauważyłem stojąc w korkach że od czasu do czasu obroty lubia pofalować, tak troche nagle opadną i zaraz komp. chce je wyrównac, chwile pofaluja a potem tak sie wachaja caly czas (bardzo delikatnie). Wcześniej pewnie też delikatnie falowały ale mogłem nie zwrocić uwagi...
I mam pytanie co to może być Czy to czasami nie wtryski No bo i falowanie i utrudniony rozruch mogłyby na nie wskazywać...
Pomożecie
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Gru 11, 2010 00:08, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 15, 2008 19:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeżeli obroty falują na biegu jałowym, to coś jest z wtryskami.
Teraz się tak spytam z ciekawości, na jakim paliwie jeździsz i czy dolewasz jakiś dodatków ?
No i dlaczego te wtryski siadają może ktoś podpowie, żeby unikać tej awarii, i ewentualnie naprawa tego jak kosztowna ?
Pomógł: 16 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 114 Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 06:55
Dam-Kam,
Miałem podobnie w astrze - trudności z zapaleniem i falowanie, ale przy jeszcze nienagrzanym silniku (ciepły i wszystko ustępowało). Wymieniłem świece i nic
Cholera mnie brała bo mechaniory chcieli mi silnik rozbierać. Wtedy kumpel doradził mi kupno innych świec i pomogło. Okazało się, że te które wcześniej kupiłem były be.
Nie chcę Ci nic sugerować, bo może to być też wina paliwka albo inne dziadostwo.
Przy okazji chciałbym zapytać, czy poleciłbyś jakiś serwis na podkarpaciu (muszę powymieniać oleje, filtry i uruchomić webasto), a jeśli nie na podkarpaciu to chociaż w Krakowie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 08:19
se7en86 napisał/a:
Teraz się tak spytam z ciekawości, na jakim paliwie jeździsz i czy dolewasz jakiś dodatków ?
Przeważnie na BP (okazjonalnie na Ultimate) i od czasu do czasu jak jestem w domu na stacji WATKEM. Mają tam sprawdzone paliwo i od zawsze tam tankuję.
Jary napisał/a:
A po rozruchu, są jakieś odgłosy
jesli nie dodaje gazu badź dodaję go delikatnie to żadnych. Jak dodam tak energiczniej (ale bez wkrecania na obroty) to taki stukot. Ostatniej zimy na wielkim mrozie tak sie działo ale to sie dzieje tylko tak do 1min po urochomieniu
sogreg1 napisał/a:
Wtedy kumpel doradził mi kupno innych świec i pomogło. Okazało się, że te które wcześniej kupiłem były be.
Nie chcę Ci nic sugerować, bo może to być też wina paliwka albo inne dziadostwo.
Świece którw mi wymieniono raczej są dobre. Warsztat w którym serwisuję mojego R zawsze daje sprawdzone części. Przykładowo chcac wymienic klocki chciałem wziasc jakies droższe a on mi doradzili tańsze ale sprawdzone i faktycznie sa b.dobre
sogreg1 napisał/a:
Przy okazji chciałbym zapytać, czy poleciłbyś jakiś serwis na podkarpaciu (muszę powymieniać oleje, filtry i uruchomić webasto), a jeśli nie na podkarpaciu to chociaż w Krakowie.
No ja polecam AUTOBAJEX w Starym Mieście k.Leżajska W rzeszowie w serwisie KIA serwisują też inne samochody ale tam chyba trochę za to inkasują (ul. Handlowa 4) a w Krk to napewno serwis R Pana P.Midowicza ale tam są kolejki liczone w tygodniach ewentualnie jeszcze sprawdzony przezemnie (niesopdziewana usterka Boxera) Autoryzowany Serwis Stanisław Grzybek ul. Przewóz 34a Naprawili mi boxera praktycznie na miejscu, bez kolejki i w bardzo dobrej cenie
U mnie przy padnietym jednym wtrysku nie bylo falowania obrotow.
Ciezko palil, potem w ogole nie palil, az w koncu zaczal gasnac w czasie jazdy.
Z tego co mi mariusz418 tlumaczyl we wtryskach padaja jakies ceramiczne podkladki, czy cos Gdzies juz opisywalem to dokladniej w tym dziale.
Moje problemy zaczely sie od zalania kiepskim paliwem ze stacji JET.
Oprocz wtrysku padl mi jeszcze katalizator.
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 16:34
tzn ja bym bardziej podejrzewał zabrudzenie, przytkanie... no nic pożyjemy zobaczymy, przy takich temp. jakie sa dzis w krk odpalił jak zwykla ale nie faluje i chodzi dobrze
Falowanie obrotów, problem z rozruchem... przyczyna może leżeć we: wtryskiwaczach, pompie wtryskowej, nie wiem czy i EGR nie może mieć na to wpływu.
Piszesz że masz delikatne falowanie - jak delikatne?
U mnie wskazówka wahała się/drgała mniej więcej w przedziale +/- 1mm (czyli grubość samej wskazówki) i też nie odpalał tak szybko jak dawniej. Co zrobiłem? Kupiłem na Shellu dodatek do paliwa (do czyszczenia wtryskiwaczy) i już po pierwszym dolaniu wyraźnie rozruch się poprawił! Nie za każdym razem pali od razu, ale coraz częściej łapie za dotknięciem, a wcześniej musiałem chwilę pokręcić. Drgania wskazówki też prawie ustały - dodatek dolewałem już 3 raz. Oczywiście nie wiem na jak długo to pomoże, ale wyraźnie widać poprawę.
Jeśli chodzi o paliwo to zawsze lałem Shell Extra, a od kilku tankowań odwiedzam BP (sporo taniej niż Shell).
Tak więc z własnego doświadczenia polecam dodatek Shella do czyszczenia wtryskiwaczy. Wydatek niewielki, raczej nie zaszkodzi a może pomóc.
Sugeruję więc Tobie od tego zacząć.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 19:33
o widzisz kolego Marian_K ja też swego czasu co pare miesiecy dolewałem własnie środek do czyszczenia (jakiejś innej marki) ale przez ost. pół roku a moze lepiej nic nie lałem wiec może być to
Dzieki za rade
Jeśli chodzi o paliwo to zawsze lałem Shell Extra, a od kilku tankowań odwiedzam BP (sporo taniej niż Shell).
A ja wlasnie na odwrot. Przez kilka lat tankowalem tylko na BP (glownie benzynke), ale od czasu jak mi rozwalilo filtr paliwa w moim R75 (byc moze wada fabryczna, nie wiem) to tankuje na Shellu.
Zreszta Shell szybciej obniza ceny w Tarnowie niz BP.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Paź 18, 2008 09:18
a ja wczoraj o 2h rano zatankowałem do pełna i dolałem środek do czyszczenia wtryskiwaczy i pojechałem w Polske także ja jednym razem (z jednym postojem) wypaliłem cały zbiornik. Teraz jest zatankowane normalnie i zobaczymy poźniej jaki bedzie efekt
Jary, a po co ten mixol nie bedzie mi dymił
Mixol zaoszczędził mi kiedyś 1500 zł Gdy miałęm seata toledo poprostu było tragicznie, coś się zatykało, gasł mi, nie chciał odpalać i poprostu tragedia. Na zbiornik zalazłem 1 litr mixolu i odrazu poprawa. Wtryski i resztę układu przeczyściło i było ok
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Paź 18, 2008 14:54
hmn... no jeszcze dzis nie próbowałem i nie sprawdzałem czy jest widoczna poprawa po wczorajszym ale jak nie bedzie to pewnie zaryzykuje
[ Dodano: Sob Paź 18, 2008 16:47 ] Jary, tak poczytałem i różnie ludzie piszą. Sa za i przeciw stosowaniu MIXOLa. Jeden każe lac MIXOL moneralny inny MIXOL S syntetyk... Ty jaki lejesz poza tym w dawce 1:100 czyli mi wypadałoby dolać 0,6l na bak. Taka dawka bo to ma przeczyścić pompe/wtryski a nie smarować i zatykać katalizator.
u mnie zaczelo sie od falowania obrotow, potem doszło ze jak jechałem70 km /h na 5 biegu wcisłąłem gaz do spodu to silnik gasł. podł wtryskiwacz. koszt ok 1000 zł
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Paź 18, 2008 18:26
ja jak wciskam gaz to samochód wyrywa do przodu myślę że to było to o czym wspomniał Marian_K czyli wystarczy od czasu do czasu zadbać o wtryski i je przeczyścić
Ostatnio zmieniony przez Dam-Kam Sob Paź 18, 2008 18:30, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem dlaczego, ale jakos boje sie ryzykowac dolewac czegokolwiek do paliwa.
Ono i tak pewnie w kilkudziesieciu % jest chrzczone, jeszcze doleje jakies rozpuszczalniki i efekt bedzie odwrotny do zamierzonego.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Paź 18, 2008 18:33
mi sie wydaje że zasada dzialania mixola polega na tym ze jako olej mineralny rozpuszcza nagary wiec teoretycznie powinim przeczyscic uklad poliwowy ale jak to wyglada w praktyce to takze boje sie wypróbować. Może zrobić sonde kto dolewa olej do ON i czy to pomaga
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 274 Skąd: Toruń
Wysłany: Sob Paź 18, 2008 19:06
Dam-Kam napisał/a:
Jary, tak poczytałem i różnie ludzie piszą.
Może i różnie piszą ja takie kuracje (Mixol mineralny) stosuje od ponad 20 lat ( litr na co 5/6 tankowanie) i (odpukać) jeszcze nie miałem problemów z pompą ani wtryskami (wielu ludziom zaoszczędzilem kase (jak pisze Kol. se7en86), pomógł nawet po zatankowaniu do auta trefnego ON
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum