Ok czyli i tak trzeba go wypiac i naladowac prostownikiem malym pradem...hmmm a ile Voltow mu dac? 3V czy wiecej? jeszcze nigdy nie ladowalem akumulatora prostownikiem, wiec grzecznie pytam:D
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 15, 2009 00:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
panowie mam pytanko, mianowiscie prostownik jakim dysponuje (pozyczony od kolegi) nie ma mozliwosci sterowania napieciem i natezeniem pradu w takich zakresach jest jedynie przelacznik na 12V i 6V:/ na naklejce jest napis BIT 12V/6V ===4A ===znaczy sie prad staly:D
to co dawac na 12V? probowalem zmierzyc jakie natezenie leci ale chyba nie umiem, mam ten miernik elektroniczny, mierzy opor, napiecie stale, zmienne i Natezenie...jednak gdy przestawie w pozycje natezenia to to caly czas leci do gory rosnie z przyrostem o 0,01 lub 0,02:/ nie wiem...jak to sie mierzy jak podpiac aku do ladowania, moze dac mu na 6V jednak?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
hahaha szatan:D oki dzieki za info, dzisiaj bede ladowal:)
i dupa chciala by dusza do raju...zaczalem ladowac, w sumie to juz 4 h siedzi pod pradem ale przeczytalem, ze jezeli napiecie spadlo ponizej 10V lub 8V to nie da sie zregenerowac aku, do wymiany...u mnie bylo 6V zaledwie:P hehe
i 250zl psu w d:/ ehhh
Ostatnio zmieniony przez faecd Wto Lut 17, 2009 00:02, w całości zmieniany 1 raz
Natezenie...jednak gdy przestawie w pozycje natezenia to to caly czas leci do gory rosnie z przyrostem
do pomiaru natężenia trzeba zrobic 3 rzeczy
- miernik ustawic pokretlem na natezenie DC (staly)
- przestawic czerwony przewod w inna dziurkę przeważnie ma oznaczenia A
- miernikiem wpiac sie SZEREGOWO w badany obwod
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
ps panowie jezeli aku rozladowal sie do napiecie 6V a po calonocnym ladowaniu utrzymuje 12,5V (sprawdzalem 3 razy w odstepach godzinnych) to jeszcze pojezdzi czy tylko jak go podepne do auta to w przeciagu nocy sie rozladuje?
pozdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
eee spokojnie .... dopiero próba pod obciążeniem da jakis wymierny pomiar + sprawdzenie gęstości elektrolitu. W benzyniakach nei ma akiego obciążenia, więc jesli autko odpala bez problemów to jeszcze może pośmigać, aczkolwiek mocne rozładowanie zawsze skraca żywotnoś aku
Pomógł: 9 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 175 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 10:43
no wlasnie ... dobrze mowisz Brt .. ja wczoraj mialem tez malego zonka ... w moim aucie jest wsadzony 45amp aukumulator , podczas naprawy spriskiwacza tylnej szyby + wymiana zarowki reflektora tylnego caly czas grało radio .. otwarte dzwi kierowcy etc .. trwalo to pewnie 1h, do 2h .. wszystko poskladalem pozamykalem i jakies bylo moje zdziwienie jak chcac na koniec odpalic auto .... nic, porazka ... nawet nie zakrecil ... teraz pytanie czy przez taki krotki okres moglem calkowicie wyladowac baterie w aucie? co dziwne akumulator stojac na mrozie w aucie "trzyma" bo kilka dni co rano przy mrozie zapalal samochod bezproblemowo... takze nie wiem czy akumulator ma juz kres swojego zycia ... czy byl to wypadek przy pracy? Tak czy siak sprawdzenie nastapi "w praniu" pod obciazeniem i jesli ktoregos razu rano nie zapali to znaczy ze akumulator padl jednak wtedy kupie nowy .. a na ta chwile potestuje obecny
No wlasnie panowie dizsiaj kilka razy sprawdzalem napiecie w spoczynku...dawal 12,54V ...podlaczylem pozniej do auta, od razu alarm zalapal, syrena szaleje...wylaczylem alarm, wsiadam przkrecam kluczyk, wszystko ok, zakrecam i odpala na cyk (po miesiacu stania w miejscu:D:D:D:D )
zamknalem auto, uzbroilem alarm i zobaczymy jutro czy sie otworzy/zakreci
PS pod obciazeniem (wylaczony silnik, przewody podpiete) podawal napiecie 12,90 cos takiego...
Mam nadizeje, ze troche jeszcze posluzy aku, ale nie chcialbym ktoregos dnia wychodzac 30 min zajeciami na uczelni z domu, wsiaść do auta a tu zonk...i budzic rano sasiadow, by uzyczyli swego auta w celu odpalenia mojego na przewody...
Pod obciazeniem to nie jest przy wylaczonym silniku Pod ibciazeniem tzn. obciazasz go jakims odbiornikiem pradu i patrzysz ile czasu dziala. Gdzies mialem jak sprawdzic w przyblizeniu pojemnosc akumulatora, ale sie zapodzialo. Poszukam pozniej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum