Wysłany: Wto Lut 24, 2009 18:07 [R620] Problemy z licznikiem, kontrolkami i nawiewem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam, to mój pierwszy post. Wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem Roverka 620 Si, autko jeździ całkiem sprawnie, silnik raczej działa bez zarzutu, ale po tak krótkim użytkowaniu trudno stwierdzić cokolwiek. No ale do rzeczy, mam problem z następującymi usterkami, z którymi nijak nie mogę sobie poradzić (dodam ze to moje pierwsze auto, więc chciałbym jak najwięcej informacji zasięgnąć zanim zdecyduję się robić cokolwiek)
Mam problem z licznikami kilometrów, zarówno dziennym jak i ogólnym (oba stoją) chciałbym wiedzieć na co zwrócić uwagę i jak ewentualnie można rozwiązać ten problem.
Kolejne to problemy z kontrolkami deski rozdzielczej, nie działa w ogóle kontrolka rezerwy, ani poziomu paliwa ( w obecnej kombinacji ze stojącymi licznikami km raczej ciężko jest wyczuć moment kiedy zacznie brakować paliwa )
I ostatnie to problem z ciepłym nawiewem, a mianowicie, cały czas leci ciepłe jakby było na maksa ustawione, podejrzewam ze to tylko wina pokrętła, ale chcę się upewnić czy to problem tylko mój czy ktoś się już z tym spotkał.
Dzięki z góry za odpowiedzi
Pozdrawiam wszystkich Roverkowców.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 29, 2011 00:47, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 18:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
misieq666, co do licznika - impulsator na skrzyni do obadania(wymiany)
Co do wskaznika paliwa to zawiesil sie plywak, odpowiada on zarowno za rezerwe jaki stan paliwa w baku...
Co do cieplego powietrza czy pod galka czujesz opor jak ja przekrecasz? Sprawdz kolo nog kierowcy po prawo czy nie spadla zadna linka z bolca
dowiedziałem się ze od impulsatora powinien mi nie działać prędkościomierz, jezeli by był uszkodzony, ale tak nie jest, wiem z jaką prędkością jadę, ale nie nalicza mi kilometrów, nie wiem czy to nie uszkodzenie liczników, a jezeli tak to czemu sie uszkodziły? chyba same z siebie nie powinny se psuc...
ok, to teraz jak sprawdzic, ze to wina impulsatora, i moze jak ktos ma to prosił bym o zdjęcie gdzie on się znajduje, bo oglądałem skrzynie na kanale i nie mogłem go zlokalizowac.
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum