Wysłany: Pon Mar 16, 2009 15:03 [R214i LPG 97r] Gaśnie na benzynie
Witam. Od niedawna mam taki oto problem: Po odpaleniu czy to na zimnym silniku, czy na ciepłym, auto na benzynie pracuje równo po czym nagle gaśnie. Następnie odpala bez problemu lub trzeba chwilę pokręcić. W czasie jazdy przy przyspieszaniu przestaje przyspieszać (jakby odciął paliwo) i szarpie. Wszystko to dzieje się tylko na benzynie.
A może wymienić na początek filtr paliwa? Na jaki? W jednym sklepie powiedzieli mi, że filtron nie pasuje bo coś jest źle zrobione, a Mann kosztuje 70zł, trochę drogo... No i ile bedzie kosztowała wymiana?
Pomóżcie...
_________________ Tom
Ostatnio zmieniony przez Mayday Sro Mar 18, 2009 18:40, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 15:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bezwzględnie należy sprawdzić układ zasilania benzyną. Pompa paliwa (działanie, czystość odstojnika, itd..) rurki paliwowe, filtr (najlepiej od razu wymienić) szczelność (wszystkie złączki, cybanty, uszczelki), oring listwy paliwowej, czystość filtrów siatkowych wtryskiwaczy, czystość i drożność ich iglic, itd...
Do tego, proponowałbym, wyczyścić silniczek krokowy biegu jałowego silnika, sprawdził zapłon (cewka, przewody, świece, kopułka i palec - o ile tam są), itd...
Osobiście posiadam Poloneza z silnikiem 1.4 MPI rovera, któremu przez cztery i pół roku nakręciłem już ponad 90 tysięcy km, na gazie, ma się rozumieć (II generacja).
Z zapłonem w tym silniku nie miałem nigdy kłopotów, choć świece które siedzą w silniku, mają trzy i pół roku oraz przebieg ponad 80 kkm.
Układ paliwowy przestał działać definitywnie jakieś trzy miesiące temu, wcześniej umierał powoli ale z godnością (niemożność wymienienia filtra paliwa, złączki nie dają się odkręcić, nieszczelność oringu listwy paliwowej i ustawiczne zapowietrzanie się układu paliwowego oraz przeciek na nim, zanieczyszczenie wtryskiwaczy syfem z benzyny, powolny zanik pracy pompy, zapewne z racji zabicia filtra siatkowego oraz może i zasilania, bo ostatnio burczała coraz słabiej i słabiej).
Niemniej jednak, silnik chodzi dobrze, a wstawiam mu dziennie co najmniej 100 km od prawie czterech lat. Przewody zapłonowe wymieniłem z oryginałów dopiero w zeszłym roku, stare przebijały na lewo i prawo, ale działały bezbłędnie. Dałem Janmory, dziadostwo najtańsze, ale pracują wzorowo.
Układ benzynowy w tych silnikach jest bardzo wrażliwy, zwłaszcza, jak jest w silniku gazownia. Mój drugi samochodzik, stojąca od kwietnia zeszłego roku z przeoranym prawym bokiem, Nexia 1998 1.5 OHC ma przebieg ponad 212 kkm, w tym na gazie ponad 100 kkm, nic w układzie benzynowym nie ruszane (jak i w całym silniku, kopułkę, palec i przewody WN zmieniłem dopiero - z oryginalnych - w styczniu br.) a pali ona na dotyk a nawet nie wyjmuję z niej akumulatora, bo mi się nie chce, a przepalam ją co miesiąc, dwa, żeby samochód zgnilizna nie chwyciła. Pali na dotyk. Trwałość i niezawodność układu paliwowego i zapłonowego w tych silnikach (Opel) względem Rovera jest iście granitowa.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Ogólnie to podpinam sie do kolegi wyżej - wszystko sprawdzić
A z drugiej strony miałem kiedys nissana Sunny 1,4 na jednopunktowym wtrysku i robił dokładnie to samo i wina lezała po stronie całego tego wtrysku,było tak wszystko juz nauczone na gazie ze benzyna a fee ,pomogło wyczyszczenie tego wszystkiego i super,jak ręka odjoł ale mechaników ktorzy sie podejmuja tego jest mało i trafic na naprawde dobre tez nie za bardzo idzie
Mayday,
filtr paliwa niestety nie jest tani do R214i. Wymiana jest prosta, odkręcenie mocowania i dwóch przewodów paliwowych. Wkręcenie nowego w odwrotnej kolejności pamiętając o strzałce kierunku przepływu.
Co do szarpania ja na Twoim miejscu zająłbym się układem zapłonowym, wymiana świec na NGK V-line 28 (niecałe 50zł z wysyłką np. Allegro lub w NorAuto widziałem po 59.99zł). Do tego proponowałbym solidne przewody Bosch / NGK u mnie wtedy problem szarpania ustąpił...
Powodzenia!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Przy odpalonym aucie pochylając się koło lewego tylnego koła słyszę ciche brzęczenie/syczenie. To pompa? To prawidłowe?
A może jest gdzieś woda??
Dziś kupiłem filtr MANN za 52zł w motoryzacyjnym, jutro zmiana. A jeśli to nie pomoże to za co się wziąć??
PTE, faktycznie FIAAM w dobrej cenie!
Ja kiedyś kupiłem dedykowanego filtrona i nie pasował.
Mayday, jeśli układ paliwowy po zmianie filtra będzie OK, to pozostaje układ zapłonowy: jak pisałem świece + przewody.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
arturky świece i przewody kontrolowane tydzień temu (wszystko ok), są krótko używane więc to wykluczam, a na gazie nie ma tych objawów. A jeśli po wymianie filtra objawy nie ustąpią to co dalej??
arturky świece i przewody kontrolowane tydzień temu (wszystko ok), są krótko używane więc to wykluczam, a na gazie nie ma tych objawów. A jeśli po wymianie filtra objawy nie ustąpią to co dalej??
Przede wszystkim - jak pisałem wcześniej - trzeba sprawdzić pompę paliwa - jej działanie i ciśnienie, jakie daje (sprawdza się na listwie wtryskowej przy silniku).
Do tego - działanie regulatora ciśnienia paliwa (jest na listwie z drugiej strony niż króciec od węża benzyny, idącego od filtra paliwa). Także szczelność i czystość instalacji oraz czystość i poprawne działanie wtryskiwaczy. Jest w co ręce włożyć.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nowy filtr paliwa zamontowany, a problem występuje dalej. Gdy jest odpalony słychać z tyłu głośne syczenie. To pompa? Powinna tak głośno chodzić? Na 2 sekundy przed zgaśnięciem silnika syczenie zanika...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum