a co do tej myjni, to jak często myjecie samochód?
jak się wybrudzi czasami 2x w tygodniu, a czasami 1x na 2 tygodnie, ale dłuzej niż 2 tyg bez myjki to raczej nie było
A pozatym, cholera nie łapię się na buraka
_________________ Pozdrawiam - Brt
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 10:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
pierwszy raz widze, zeby ktos z tego powodu rozpaczal
a co do zapachowych "choinek"- u mnie nigdy nie bedzie nic wisialo pod lusterkiem, bo uwage rozpraszac bedzie przez sam fakt, ze wisi i sie buja- mnie takie cos wyprowadza z rownowagi.
dlatego "choinka" w postaci Czesia wisi, ale przy popielniczce. zreszta i tak nie kupilam go ze wzgledu na zapach a dlatego, ze mi sie podobal
Ostatnio zmieniony przez Joa Czw Kwi 16, 2009 14:53, w całości zmieniany 1 raz
Ciufcia, no i zaspokoiłes moja ciekawosc
tak na marginesie .. ja chyba jestem ogromnym burakiem...
a co do choineczki , to mam na lusterku i juz sie do niej przyzwyczaiłam
_________________ Pozdrawiam z Włocławka
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 15:15
Co do mrugania swiatłami...taki prosty przykład z zycia...konkretnie z pracy. Daje sobie traską służbowym Lansowozem...nie oszczędzając...naginam jakieś 130, współpracownicy sobie coś tam opowiadają....z daleka czaje..patrol...zwolnionko, kulturka...i lecimy dalej.
Mijam jedno auto, drugie, trzecie piąte...nie mrugam.
Na drugi dzien czytam ze patrol zawinął przemytników i zarekwirował ok 0,5kg jakiegos tam srodka do produkcji krystalicznie czystej amfy....4 dni potem dowiaduje sie od znajomego mundurowego, ze to właśnie ten patrol, który mijałem i który zwyczajnie suszył...ale po zatrzymaniu coś im nie pasiło w zachowaniu drivera.
Masa wpadek wynika nie z tego, ze ktoś przekracza prędkośc ale z zachowania. Dobry policjant cz też funkcjonariusz SG wyczai natychmiast że coś jest nie halo.
Nie mrygnąłem...lol, udaremniłem wprowadzenie na rynek kilkuset działek narkotyku ....miłe uczucie.
6. zdarza sie.
10. zdarza sie
11. zdarza sie
12. jw.
13. jw.
30. w fiescie taki mialem
32. prosze mi pokazac ktory student dzienny ciagle tankuje do pelna , prosta zasada " nie ważne ile paliwo kosztuje zawsze za 20zl "
44. mnie uczyli, że jesli nie przekraczam pasa jezdni nie trzba wlaczac kierunkowskazu
45. w zime to jeszcze kaptur na czapke mam zalozony
46. w szczycie czasami nie ma innego wyjscia
49.zdarza sie
57. czasem trzeba, co mam dwa razy w kolejce stać??
12/61 - w 20% burak
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Co do mrugania swiatłami...taki prosty przykład z zycia...konkretnie z pracy. Daje sobie traską służbowym Lansowozem...nie oszczędzając...naginam jakieś 130, współpracownicy sobie coś tam opowiadają....z daleka czaje..patrol...zwolnionko, kulturka...i lecimy dalej.
Mijam jedno auto, drugie, trzecie piąte...nie mrugam.
Na drugi dzien czytam ze patrol zawinął przemytników i zarekwirował ok 0,5kg jakiegos tam srodka do produkcji krystalicznie czystej amfy....4 dni potem dowiaduje sie od znajomego mundurowego, ze to właśnie ten patrol, który mijałem i który zwyczajnie suszył...ale po zatrzymaniu coś im nie pasiło w zachowaniu drivera.
Masa wpadek wynika nie z tego, ze ktoś przekracza prędkośc ale z zachowania. Dobry policjant cz też funkcjonariusz SG wyczai natychmiast że coś jest nie halo.
Nie mrygnąłem...lol, udaremniłem wprowadzenie na rynek kilkuset działek narkotyku ....miłe uczucie.
A skąd wiesz, że przemytnicy jechali akurat w tych wozach do których nie mrygałeś? Mogli jechać 30 minut później
6 - zdarza się - nie na maxa, ale dosyć głośno
8,22,28 - zdarza się
10 - czasami
12 - rzadko
30 -
36 - zimą i owszem ( od roku jeżdżę tylko na myjnie ręczną i nie mam okazji tego robić )
45 -
57 - zdarza się
59 - bywa i tak
może to nie jest wprost z drogi , ale opowiem Wam co mi się wczotraj przydarzyło w pracy...
pojechałam na wezwanie obywatela, który zadzwonił że młodzież biega po dachu szkoły, dach jest z pleksy i lada chwila pod kimś się załamie.
Wjeżdżamy transitem na osiedlową uliczkę, jak zwykle nie ma gdzie zaparkować, ale jest parking i w jednym miejscu jest szerzej, tak że można zaparkować.
Zaparkowaliśmy - w trakcie szukania młodziezy która w jakże kulturalny sposób zabawia się na dachu szkoły dzwoni telefon - obywatel ma problem - nasz pojazd blokuje.
Na miejscu okazuje się, że owszem , blokuje,ale nie ma osób które chcą wyjechać. Chodziło o wjechanie.
otóż obywatel dzwoniący z pretensją trzyma na parkingu fiata 125p który nie ma powietrza w kołach i wszystko oprócz zawieszonych tablic rejestracyjbych wskazuje na to że jest to wrak. Tenże obywatel trzyma tego fiata bo w ten sposób nikt nie parkuje przed fiatem, żeby nie został oskarżony o blokowanie pojazdu, zas sam obywatel swój wrak może zablokować - miejsce parkingowe ma? no ma.
Czy burak, sami oceńcie...
Z uwagi na dalszy ciag tej historii nie polecam takich metod.
Oczywiscie, ze to ja
Tak samo jak WBR - ktory pisal do kazdego artykulu dotyczacego spraw motoryzacyjncyh, samochodow ich mocy, zawieszenia czy predkosci cos na styl:
Moj Golf II z 98 r idzie lepiej, bo ma czipa, duzy wydech i nowe czesci.
Byl do tego stopnia znany, ze poswiecono mu artykul na wp
Ja chcę zobaczyć takiego czipa do auta z roku '85!
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
:rotfl:
Ja chcę zobaczyć takiego czipa do auta z roku '85!
Ty się śmiej Pamiętam, jak właśnie w 1985 taki Golf CL turbo diesel (to chyba miało ok. 70 KM) należący do matki mojego kolegi był jednym z najszybszych samochodów na szosie wśród maluchów, FSO, polonezów i "warczyburgów" i jak marzyłem, że sobie kiedyś taki samochód kupię (jeździłem wtedy "dużym fiatem"). Ten samochód był zresztą też bardzo trwały, bo ten kolega i jego matka przejechali nim (od nowości - był kupiony w Polsce w Pewexie) ok. 300 tys. km, zanim w połowie lat 90 poszedł do ludzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum