hmm to wyglada jak by ktos przyspawal acurator od sprezarki do tlumika... ogolnie zeby taki acurator działał to musi bys puszczone do tego grzybka cisnianie zeby klapka sie uchylala ale w tym wypadku nie wiem jak i co mialo by to robic smialo do dzialu dowcipy
ESD Electrostatic sensitive device
lub
ESD Edek szuka drzewa
_________________ Tomcata na części info na PW
Ostatnio zmieniony przez dobryziom Pon Cze 08, 2009 21:08, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 23:25
Dlatego napisałem imitować . Jakby dobrze dmuchnąć w gwizdek od czajnika... to zagra podobnie. Poza tym widziałem gdzieś takie "gwizdki" na ebay co się do rurki wkłada, słyszałem jak pogrywa i całkiem mu to idzie, stąd takie skojarzenie - choć pewnie to nie to
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 08:36
To jest orygianlny tlumik od ZR 160, w moim tez cos takiego bylo. Nie wiem jak to sie nazywa ale ogolnie sluzy do zmiejszenia glosnosci wydechu na wolnych obrotach. Dziala tak, ze w srodku tlumika jest taka przepustniaca, ale tylko w jednej z rur i to urzadzenia przyspawane powyzej jest podlaczone przewodem do zbiorniczka kolo silnika. Wraz ze wzrostem obrotow cisnienie (a raczej wraz ze zwiekszeniem otwarcia przepustnicy) zwiekszajac sie otwiera ta "magiczna" klapke. Nie pamietam czy to bylo na zasadzie cisinienia wlasnie czy tylko przy pomocy przewodu w oplocie, ale raczej cisnienia. Podobno montowano tez cos takiego w BMW, ale patent jest mizerny, bo napewno nie zwieksza przepustowosci wydechu no i dzwiek jakis nie taki
Jak ktos szuka do seryjnego ukladu wydechowego to napewno sie nada, jak nie wiesz jak to podlaczyc, to zablokuj sobie na sztywno ta przepustnice jako otwarta i mozesz smigac, napewno bardziej rasowy dzwiek bedzie z tego tlumika niz ze zwyklego od 200.
Ja mam juz sportowy wydech , jednak moja luba uwielbia parkowac gdzies na trawnikach co plus niski zawias i zuzycie zaowocowalo naderwaniem tlumika . jeden miejscowy McGyver mi cos tam zasmarkal spawarka ale i tak w tym roku zakup nowego mnie czeka . A dedykowany na Allegro to 400 PLN a i tak nie wiadomo co to .... Wiec chyba ten ....
Nie wiem jak to sie nazywa ale ogolnie sluzy do zmiejszenia glosnosci wydechu na wolnych obrotach.
Zgadza sie,ma to wiekszosc sportowych autek.Widzialem to w Ferrari,BMW,Maserati i dzis w Astonie DB9.Nie raz mi sonde analizy spalin przycielo .Sprawia ze tymi autkami mozna normalnie rano do pracy pojechac nie stawiajac calej ulicy na nogi.Ale musi miec sterowanie tak jak mowil dobryziom, poza tym w wiekszosci przypadkow zardzewieje i nie dziala.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum