Wysłany: Sob Sie 01, 2009 16:43 [R25 1.4 2000] spalony przewod do tylniej lampy, zwarcie ??
Wczoraj jechalem swoim roverkiem i stanalem zeby otworzyc bagaznik i poprawic wozek dla dziecka w bagazniku. Wsiadlem zpowrotem odpalilem samochod i zaczelo sie cos z tylu jarac. Zatrzymalem sie otworzylem bagaznik i przewod sie jaral. Przewod od tylniego prawego swiatla, bezpiecznik nie poszedl, ale plastik od bezpiecznika byl stopiony. Do tego jarajacy sie kabel stopil gabke ktora zaczela topic izolacje innych przewodow, ale chyba nic sie nie stalo. Wyjalem bezpiecznik, nie wsadzajac nowego i poczekalem az wiazka kabli sie ostudzi. Prubuje odpalic auto i nie moge, musialem odpalic na pych. Odpalilem, jade, radio nie dziala (a przeciez to zupelnie inny obwod). Dzisiaj o 12 ide do auta. Prubuje odpalic i nic, przekrecam kluczyk w stacyjce i nie moge odpalic auta. Zadnej reakcji. Swieca sie tylko kontrolki i to wszystko. Radio nie dziala chodz jak pisalem to inny obwod.
Jezeli ktos ma jakis pomysl co to moze byc i jak do tego podejsc to bede bardzo wdzieczny.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 01, 2009 16:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kurde w pewnych miejscach roztopiona izolacja jarajacego sie przewodu doslownie nadpalila izolacje innych i przykleila sie do nich. Wydaje mi sie ze trzeba bedzie wymienic cala wiazke a nie tylko jeden przewod i to na calej dlugosci, przynajmniej od skrzyneczki bezpiecznikow az po tylnie swiatlo. Wyglada mi to na mnostwo roboty.
Mysle zeby najpierw kupic nowy akumulator bo ten juz jest padniety, juz kilka razy mi sie rozladowal. Wstawic nowy i zobaczyc czy auto wogole odpala na tym nowym. Jak odpala znaczy sie ze jest gdzies zwarcie ktore go rozladowuje. Wyjac aku, wymienic przewody. Latwo powiedziec ale samemu jak nigdy nie wymienialem przewodow, a jest ich tam sporo, to wiem ze sie pogubie. Poczekam chyba do srody az moj znajomy mechanik to obejrzy.
Nie załamuj się. Spróbuj sam coś z tym zrobić. Okazać się może że to pierdołka i nie trzeba wcale kupować i wymieniać całej wiązki. Aku...raczej kup nowy
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
zgadza się aku do wymiany, a co do wymiany wiązki, daj spokój po co wymieniać całą skoro izolacja jest nadpalona tylko przy lampie, z tego co pamiętam wiązka ta liczy 15 kabelków 3 grubsze i 12 cienkich, utnij je ok 10-15 cm przed stopieniem, idź do sklepu najlepiej elektronicznego kup po kawałku identycznych kabelków dokup do tego złączki izolowane połącz nowe ze starymi i pewnie będzie spoko, roboty z 30 minut i koszt śmieszny ok 15 zł
_________________ denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu, za głupotę innych
zgadza się aku do wymiany, a co do wymiany wiązki, daj spokój po co wymieniać całą skoro izolacja jest nadpalona tylko przy lampie, z tego co pamiętam wiązka ta liczy 15 kabelków 3 grubsze i 12 cienkich, utnij je ok 10-15 cm przed stopieniem, idź do sklepu najlepiej elektronicznego kup po kawałku identycznych kabelków dokup do tego złączki izolowane połącz nowe ze starymi i pewnie będzie spoko, roboty z 30 minut i koszt śmieszny ok 15 zł
Dodam tylko że najlepsze były by złączki termoizolacyjne. Podgrzewasz zapalniczka i.....amen
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Do sprawdzenia wiazka tylnej klapy, bo stawiam dolary przeciwko orzechom, że pewnie ona była przyczyną problemu .... dodam, że to już drugi podobny przypadek na forum, więc apeluję do czytajacych tego posta właścicieli R200/25 ..... zajrzyjcie do tej wiazki razdwa razy do roku najlepiej wiosną, bo po sezonie zimowym sztywna izolacja przewodów łatwiej ulega uszkodzeniom
Dokladnie, przyczyna byla wiazka tylniej klapy. Prawie wszystko zjarane. Za co sa odpowiedzialne te przewody?? Za wycieraczke, centralny?? Przewod odpowiedzialny za tylnia lampe nie zjarany ale gdzies robi zwarcie. Ogolnie to cala izolacja przewodow calej waizki zjarana w wielu miejscach, bardzo wielu. Myslalem o dosztukowaniu, ale bedzie mnostwo roboty. Oglnie wyjalem bezpiecznik od tylniej lampy bo go rozwala jak go wsadze i wlacze lampe. Oprocz tego nie dziala mi tylnia wycieraczka. Samochod odpala, wina byla akumulatora. Teraz najlepsze. Angielski elektryk chce za robote 300 funa Ha Ha Ha dla niewtajemniczonych 1500 zl. Co wy na to. Jak pisalem moze lepiej kupic cala wiazke i przlozyc na calej dlugosci. Cala wiazka bedzie mnie ksoztowac z 30 funtow. Duzo roboty. Przyczyna jak juz pislaem wiazka tylniej klapy. Wystarczylo ze odsunalem ta gumowa oslone na gorze tylniej klapy z prawej strony i chyba kazdy przewod zjechany. Ale centralka w tylniej klapie dziala. Czekam na rady. Sam sie troszke boje tego robic ale 300 funa nie zaplace juz lepiej w tym kraju zlomowac auto i kupic inne.
kolejno ... dwa grube to masa i ogrzewanie tylnej szyby, później dwa od centralnego, jeden od alarmu i oświetlenia bagażnika, trzy od wycieraczki, jeden od podświetlenia tablicy i jeden od stopu w spojlerze kolory znajdziesz na schematach w RAVE a jeśli jakiekolwiek kolory się ostały, to po prostu wytnij spalone kawałki i wstaw nowe przewody w to miejsce, najlepiej metodą lutowania + izolacja lutów koszulkami termokurczliwymi
[ Dodano: Wto Sie 04, 2009 10:21 ]
jak znajdziesz wiazke to możesz spróbować to przełożyć, ale sądze, że znaleźć wiązkedo tylnej klapy w dobrym stanie to jak trafić w totka, więc przynajmniej ten kawałem warto samemu naprawic
Dziekowa, bede probowal. Dzisiaj wpadna kolezka-mechanik i powie czy sie tego podejmie. Jak nie ebde prubowal sam. Co do czeci do rovera to w Anglii naprawde nie ma z tym problemu. U mnie w miescie jest sklep Rover parts. jest tu zupelnie wszystko wyjete z uzywanych roverkow. Wiec wiazke napewno dorwe. Ogolnie tak co 4 samochod jezdzacy po miastach w UK to Rover. Ale sami angole powiedza wam ze Rover to raczej imitacja auta niz auto. Pozdro
[ Dodano: Sro Sie 05, 2009 22:06 ]
No i kolezka mechanik popatrzyl, ocenil, usmiechnal sie i powiedzial ze mozna to zrobic ale sie nie oplaca. Bo nawet jak sie to zrobi to i tak w przyszlosci beda z tym juz tylko problemy. Trzeba wyciagnac caly obwod i albo dosztukowac ale chyba raczej nie ma sensu sie z tym pieprzyc albo kupic wiazke i wsadzic. Duzo roboty. Niedlugo przeglad mnie czeka cos napewno bedzie nie tak. Nie bede juz wkladal kasy w to auto i tak za duzo wsadzilem. Sprzedaje roverka za grosze i zbieram na A3 lub golfa4. Zrazilem sie do tej marki i to bardzo. Silnik nierowno dziala na niskich obrotach (z tego co tu czytam to co 2 osoba tak ma wiec to raczej nie przypadek), skrzynia biegow to jakies nieporozumienie. Co 4 lata uszczelka pod glowica do wymiany. Jak jade 100 mil na godzine to musze sie wydzierac zeby cos slyszec a autem telepie na wszystkie mozliwe strony. Jezdzilem wieloma autami i kazde bylo bardziej komfortowe od Rovera 25. Moj pierwszy samochod w UK i nigdy wiecej rovera niestety. Pozostaje tylko zazdroscic tym co nie maja z tymi autami zadnych problemow. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum