Wysłany: Pon Wrz 07, 2009 22:04 [r220 diesel 98r] problemy z odpalanie i elektryka
Witam wszystkich od niedawna mam swojego roverka i pojawił mi się ostatnio problem z którym mechanicy niemogą sobie poradzić.
Podczas jazdy wpadłem w dziurę i po tym autko zgasło i nie chce odpalić na desce przestała się palić kontrolka od świec żarowych a zaczęła się palić od usterki silnika i srs.Po podłączeniu pod komputer niema żadnych błędów( podłączane było pod kts). doszedłem do tego ze jak podgrzeje świece na krótko to auto odpala i chodzi ale muszę podgrzać na wyłączonym zapłonie bo tylko wtedy działa a jak próbowałem na włączonym zapłonie to auto nie odpala i jest to dziwne jak dla mnie.nie mam już pojęcia co mu może dolegać jestem może jest ktoś kto mógłby mi pomóc i ma może jakieś schematy lub książkę do tego auta.
Z góry dziękuje za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 07, 2009 22:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
po zdiagnozowaniu recznym pojawily sie takie bledy 17 21 37 61 81 wydaje mi sie ze to cos z elektryka i trzeba bedzie przejzec elektryke cala.ma ktos moze schematy tej instalacji. chyba ze ktos ma jakis pomysl co dalej poczac z tym autem.
[ Dodano: Wto Wrz 08, 2009 20:33 ]
browar814 napisał/a:
po zdiagnozowaniu recznym pojawily sie takie bledy 17 21 37 61 81 wydaje mi sie ze to cos z elektryka i trzeba bedzie przejzec elektryke cala.ma ktos moze schematy tej instalacji. chyba ze ktos ma jakis pomysl co dalej poczac z tym autem. a gdzie znajduje sie przekaznik do swiec zarowych
sprawdziłbym połączenia masowe w aucie + wtyczkę od komputera .... generalnie skoro po dziurze to siestało, to szukałbym jakiś "luźnych" połaczeń/urządzeń/elementów elektryki auta
nie pasuje mi do tego wystroju czujnik hamulca gazu i ten od igły wtryskiwacza ... ale całkiem możliwe, ze to ta kostka .... dziwne że tak wszystko naraz padło
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 22:22
Czujnik hamulca odcina paliwo, czujnik gazu chyba też ma wpływ, igła zdaje się tym bardziej, tak mi to jakoś zagrało. Może kostka nie ta, może ta przy rozrządzie, ale bardziej narażona na drgania jest ta przy pompie. No może też masa, bo wiadomo, masa bywa zbiorcza Faktem jest, że nie ma wyjścia, musi być coś z elektryką
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum