Wysłany: Czw Paź 01, 2009 13:23 [R75] Po chwili gaśnie
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Rover 75 2.0CDT odpala i po chwili gaśnie... wymienione zostały dwie pompy paliwa w zbiorniku(zaczął odpalać bo przed tym nie odpalal) nastepnie pompka paliwa ta pod maską przy filtrze paliwa. Odpalam auto pochodzi chwilkę i gaśnie... A po wymianie pierwszej pompy czyli w zbiorniku udalo mi sie przejechać ok 2 km.
Co może być przyczyną takiego zachowania się silnika
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Gru 06, 2010 23:04, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 01, 2009 13:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
extreme007, tak jak pisze syku4, na początek dla diagnozy odepnij wtyczke z aku. paliwa, powinien nierówno, ale chodzić.
odpiąłem wtyczkę pokazaną na fotach (ta pomarańczowa) .... nie wiem czy o tą chodziło .....ale nawet po odpięciu auto zapala i gaśnie po paru sekundach
i swieci sie cały czas kontrolka (zółta silnika z wykrzyknikiem w środku...... ta co po przekręceniu kluczyka się zapala na chwilkę i gaśnie to u mnie nie gaśnie gdy odpiąłem tą wtyczke)
Dodam jeszcze że pompka paliwa ta pod maską obok filtra paliwa wcześniej po przekręceniu kluczyka uruchamiała się na chwilkę i gasła, a teraz strasznie długo chodzi zanim zgaśnie...
na filtrze paliwa masz czujnik niskiego ciśnienia odepni go , jeśli to nie pomorze to możliwe że któryś wtryskiwacz jest walnięty
Odpiąłem i nic nie pomogło jest tak samo z odpiętym jaki i z podłączonym. Dodam że dziś rano coś gorzej bo wczoraj od razu zapalał się silnik a dziś dłużej to trwało.
PHJOWI napisał/a:
a auto było podpinane pod kompa.
Tak, wtedy gdy nie odpalał silnik w ogóle i po wymianie pompy paliwa w zbiorniku zaczął odpalać i gaśnie po chwili. Na komputerze wyszło że nie ma w ogóle ciśnienia - 0 BAR, no ale wtedy pompa paliwa była spalona chyba bo nie działała.
Mam pytanie jest sens czyścić ten czujnik czy nic to nie da?
Nie wiem co się dzieje i co robić auto od 2 tyg stoi w garażu
Dzięki za rady, ale przeczyściłem ten zawór. Pochodził dłużej nawet przejechałem nim się troszkę wszystko działało poprawnie, ale zgasł i cały czas gaśnie... co teraz?
extreme007, albo syf w baku, albo pompka paliwa się rozjechała i zapycha.
obie pompy wymienilem wiec raczej musza byc sprawne ...tylko ze strasznie dlugo chodzi ta pod maska ....dawniej wylaczala sie po paru sek a teraz buczy i buczy
a jak wymienialem pampke to nie widzialem zeby cos w baku plywalo czy cos w tym stylu
a cos tam doczytalem ze jakis filtr jest w baku ....da sie to jakos sprawdzic czy on sie nie zapchal
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sro Paź 07, 2009 15:46
extreme007, jeśli po wyczyszczeniu chodził, to może jest uszkodzony. Wyjmij go, postukaj nim i włóż, zobacz czy będzie chodził przez jakiś czas. Jeśli tak, to ja bym go wymienił.
był u mnie elektromechanik i stwierdził że jest bezradny
auto ładnie zapala...chodzi parę sekund i gaśnie ( tak jak bym go zgasił kluczykiem, nie ma żadnego szarpania itp).
Ciśnienie na pompie jest 3,5 bara ( przed wymianą pompki z baku było 0 )
stwierdził że według niego z silnikiem jest wszystko ok wszystkie czujniki wygladają na sprawne, ciśnienie w porządku ...itd.
jedyny błąd który wyskakuję to : P1109 Korekcja składu mieszanki czujników przed katalizatorem - bank 1
Mechanik stwierdził że może być coś z immobiliserem ....tylko nie do końca jest pewny bo auto nie gaśnie w takich samych odstępach czasu ...tylko różnie (czasem dłużej czasem krócej pochodzi)
Więc co proponujecie dalej ??
może znacie jakiegoś speca od roverów w okolicach Krakowa
[ Dodano: Czw Paź 08, 2009 11:55 ]
Czyżby nikt już nie wiedział co z tym autem... ?
Paul: Czerwony jest dla Administracji i Moderacji - zmieniłem
Ostatnio zmieniony przez Paul Czw Paź 08, 2009 11:18, w całości zmieniany 1 raz
przeanalizowałem jeszcze raz wszystkie posty bo nie dawała mi spokoju rada Rowana
Rowan napisał/a:
extreme007, tak jak pisze syku4, na początek dla diagnozy odepnij wtyczke z aku. paliwa, powinien nierówno, ale chodzić.
...a na początku nie wiedziałem za bardzo o co chodzi
jednak trochę poczytałem odpiąłem wtyczkę umieszczoną na zdjęciach poniżej jak doczytałem w eTECH - czujnik ciśnienia paliwa (mierzy ciśnienie paliwa w obwodzie wysokociśnieniowej):
....samochód chodzi (jeżeli można tak to ująć). Praca silnika jest nierówna ...ale sam nie gaśnie ..... chodził około 15 min i go wyłączyłem ..... po czym podpiąłem tą kostkę ponownie i pochodził tylko kilka sekund
Więc co mogło się zepsuć - ten czujnik co go odpinam ..czy coś innego ..... i dlaczego nic nie wychodziło po podłączeniu pod komputer
Rowan jest sens demontować jeszcze raz ten czujnik wysokiego ciśnienia ....bo w weekend znajdę trochę czasu .....czy raczej w czym innych tkwi przyczyna gaśnięcia ?
PS. dzięki za dotychczasową pomoc ....mam nadzieje, że już wkrótce znów wyjadę z garażu dalej niż 5m
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 14:59
extreme007 napisał/a:
Rowan jest sens demontować jeszcze raz ten czujnik wysokiego ciśnienia ....bo w weekend znajdę trochę czasu .....czy raczej w czym innych tkwi przyczyna gaśnięcia ?
Jest, bo tu leży problem. Po prostu nie trzyma wysokiego ciśnienia. Jakis syf go zapchał, albo się po prostu zawór wys**ł.
[ Dodano: Pią Paź 09, 2009 15:59 ]
extreme007 napisał/a:
PS. dzięki za dotychczasową pomoc ....mam nadzieje, że już wkrótce znów wyjadę z garażu dalej niż 5m
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum