Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Witam wszystkich serdecznie. Od niedawna jestem posiadaczem Rover 620DI rocznik 1995 i mam problem z hamulcem ręcznym wymieniłem już tarcze i klocki a ręcznego jak nie było tak niema. Pomocy!!!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 06, 2011 22:51, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 09:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 10:15
A odpiąłeś linki ręcznego przy tej wymianie? Trzeba to zrobić, do tego poluzować linki pod podłokietnikiem (wystarczy wyciągnąć tylną popielniczkę), potem założyć linki tak, żeby ich uchwyt oparł się na trzpieniu i dopiero wyregulować pod podłokietnikiem. Jeśli uchwyty do których doczepione są linki nie opierają się na trzpieniu tylko są wychylone, to nie zadziała samoregulator. Jeżeli potrzebujesz rysunków i opisów to ściągnij sobie rave lub manual hondy accord cc7 ze strony www.hondaaccord.strefa.pl
Regenerowałem zaciski (reperaturki) i nic to nie dało. No może przez miesiąc było dobrze. Potem znów dym z koła.
Dupa. Chyba nowe kupie (600 zł / szt. - wiecie może gdzie można kupić taniej?), albo sprzedam to autko.
ja mam tez problem z ręcznym ... praktycznie zawsze zapieka sie prawy zacisk ... wtedy obowiązkowy przystanek i gmeranie ręką zeby odciągnąć... klocki wymienione i chyba z 3 razy to było robione i bez efektu
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 16:39
Zientas napisał/a:
Regenerowałem zaciski (reperaturki) i nic to nie dało.
A mechanizm ręcznego hamulca rozbierałeś i czyściłeś? Co miałeś w tych reperaturkach? Bo reperaturek, które miałyby wszystko co potrzebne do naprawienia ręcznego jeszcze nie spotkałem...
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
dzięki wszystkim za pomoc. Udało mi się naprawić zaciski były zapieczone łożyska igiełkowe w mechaniżmie ręcznego. Rozebrałem zaciski w drobny mak wyczyściłem i zmieniłem gumki na tłoczkach. bardzo pomocne WD-40. Wszystko działa bez zarzutów zobaczymy tylko jak długo.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Nie Lis 01, 2009 20:57
przemo191180, fajnie że to naprawiłeś. Przy jakiejś okazji sprawdź jeszcze czy klocki odpuszczają gdy puścisz ręczny, bo może się okazać tak jak u mnie że ręczny elegancko działa, ale klocki nie dokońca odpuszczają i trzymają tarczę.
Jaki był koszt wszystkich części? np te łożyska igiełkowe.
wymieniłem tylko gumki na tłoczkach koszt na jeden zacisk to 20zł. Łożyska udało mi się reanimować mocząc je w WD40 . oczywiście klocki odpuszczają jak zwolnie ręczny.
przemo191180, ale sprawdz czy odpuszczaja do koca podnies auto i zakrec kolem, jesli nie to zapraszam do mojego tematu gdzie poruszylismy watek nie odbijajacych do konca klockow
A co do montażu to tak jak
teaf napisał, należ zamontować zacisk, klocki a linki ręcznego podłączyć najlepiej po odpowietrzeniu, kilkakrotnym hamowaniu na sucho i w ruchu, układ samoregulacji luzu ładnie się ułoży i wówczas jak podłączymy linki od ręcznego (należy wcześniej je poluzować) powinno być wszystko ok.
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 16:15
Marrkus napisał/a:
He he a ja spotkałem -
No niestety. Miałem na myśli również łożyska igiełkowe, o których mowa powyżej oraz taki malutki sworzonek (siedzi w środku zacisku), który może się delikatnie wyrobić i wtedy mechanizm nie odbija....
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum