[lukasz.basa]

po niedawnej fali mrozów miałem problem z odpaleniem swojego roverka, dlatego musiałem wyciągnąć akumulator i go trochę podładować. od tamtej pory pojawił się pewien problem. co pewien czas, gdy próbuję zapalić samochód po przekręceniu kluczyka w stacyjce wszystkie kontrolki gasną. by temu zaradzić muszę otworzyć maskę, odłączyć i ponownie przyłączyć akumulator. zgubiłem gdzieś klucz i kable co prawda są dość luźno przypięte do akumulatora, myślicie że to może być problemem? ja nie jestem przekonany, bo przecież prąd cały czas jest, problem pojawia się w momencie, gdy przekrecam kluczyk.

[SPAMU¦]

[Ciufa]

chyba żartujesz sobie? przykręć porządnie klemy i bedzie

[apples]

Dobrze że ich nie położyłeś tylko na akumulator.
Diesel potrzebuje wyjątkowo dużego prądu do rozruchu. Benzynę z luźnymi klemami raczej byś odpalił, ale diesla już nie.
Jak nie chcesz wymieniać akumulatora i klem na nowe to lepiej dokręć, bo mogą się zespawać (dosłownie).

[Ciufa]

[apples]

OK.
Prędzej.

[marcinZG]

Ja miewam od pewnego czasu podobny problem i potwierdzam na wlasnym przykladzie ze winne sa klemy.
U mnie + jest luzny i do wymiany i to on powoduje identyczne objawy.