Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 21:20
E tam, przejmujesz się, a nie ma czym . Jakim komputerem to robiliście, to nie mam pojęcia po opisie. Zrób tak, odłącz przepływomierz, odpal samochód, a na potem odczytaj błędy ręcznie i wtedy będziesz wiedział czy jest ok.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 21:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ok zrobie jutro tylko jeszcze mam pytanie. Blad powinien zostac jesli przeplywke podlacze spowrotem przejade sie i dopiero zrobie diagnostyke??Bo jesli tak na bank cos u mnie jest nie tak. Ale przeplywka jest chyba ok, przyspieszenie mam dobre, spalanie 8l. czyba ze jakis czujnik
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 21:55
Zrób najpierw tak jak mówiłem, a potem się zastanowimy. Jak uruchomisz silnik z odpiętą przepływką, to błąd powinien się zapisać w komputerze bez względu na to, co później zrobisz (oczywiście do momentu jego wykasowania).
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 18:06
Sprawdź jeszcze w ten sposób, że najpierw zdejmij wtyczkę, a potem dopiero uruchom silnik. Nie mam pojęcia dlaczego miałoby to inaczej działać u Ciebie.
U mnie nie dziala wogole. Srawdzalem dzisiaj na 100 roznych sosobow. W czasie gdy silnik pracowal, na zgaszonym, potem robilem diagnostyke i nic. Zadnego bledu. Nie wiem juz sam bo z jednej strony to dobrze ze bledu nie ma, ale z drugiej moze wogole samochod nie widzi tego przeplywomierza, albo jakis czujnik mi padl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum