Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:02 [R75] Przednie sprężyny ciekawa historia
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Wiem że tematy o przednich i tylnich sprężynach już były ale ten przypadek jest trochę inny, już mówię dlaczego. Rowerka kopiłem jakiś miesiąc temu stał na zimowych oponach... z racji tego że się trochę ociepliło pojechałem jakieś 2 tyg temu na serwis aby zmienić koła na letnie. Po wymianie zauważyłem że autko nie prowadzi się tak jak poprzednio, jedzie raz w lewo raz w prawo czasem trzeba walczyć z kierownicą dodatkowo coś zaczęło zgrzytać z tyłu. Pojechałem na stacje diagnostyczną i mówię do gościa aby sprawdził mi zawieszenie bo auto nie prowadzi się tak jak powinno a dodatkowo coś tam czasem zgrzytnie (szczególnie z rana jak jest zimny, nie wiem dlaczego ale potem jakoś to ustaje). Pan diagnosta wpakował się do kanału kazał wjechać na szarpaki pokręcić kierownicą i takie tam ogólnie wyszło wszystko dobrze, potem sprawdził mi amortyzatory i też rzekomo wszystko było ok. Pytam go co może być powodem tego że auto tak dziwnie jeździ na co odpowiedział " zmień pan koła z tyłu na przód ". No to pojechałem na ten sam serwis w którym zmieniałem koła aby mi je przerzucili i tu historia robi się ciekawa. Po odkręceniu przedniego lewego koła (trzeba było użyć siły bo nie chciało zejść ) sprężyna amortyzatora która była już jakiś czas złamana ( była po prostu przerdzewiała w miejscu złamania więc jakiś czas tak jeździła) spadła i wbiła się w oponę. Trzeba było obciąć ją kontową bo nie dało się zdjąć opony. I tu kilka pytań.
1. czy złamana sprężyna amortyzatora nie powinna zostać wykryta na diagnostyce ?
2. czy za tak niechlujnie przeprowadzone badanie mogę obciążyć zakład który to wykonywał kosztami które poniosłem ? (sprężynę wiadomo że gdybym wiedział to bym wymieniał ale teraz dodatkowo doszły mi koszty związane z wymianą opon )
3. kto sprawuje nadzór nad stacjami kontroli pojazdów?
4. no i chyba ostatnie pytanie jakie sprężynki polecacie ( r75 2.0 cdt rok 2000 )
_________________ stay alert stay alive
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lis 29, 2010 00:59, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 20:48
nie no az sie gotuje we mnie jak takie cos słysze. Ja bym im narobił koło pióra.
Qbs napisał/a:
1. czy złamana sprężyna amortyzatora nie powinna zostać wykryta na diagnostyce ?
Jesli powiedziałes im ze cos nie tak z zawieszeniem, to powinni nie tylko dac auto na wytrzęsiarke zeby sprawdzic amorki, tylko powinni byli go tez wziasc na kanał, poruszac kazdym kołem czy nie ma luzów i dokładnie obejzec kazda czesc zawieszenia. Nie wierze ze mechanik z wprawnym okiem nei zwrócił by uwagi na zrabaną spręzyne. Ja jak kupiłem roverka, i pojechalem na pierwsze ogledziny do mechanika, to odrazu zauwazył ze sa powstawiane gumy w tylnie sprezyny - powiedzial ze pewnie byly juz tak miekke ze tył siadał, ale wstawienie takich gum to tez nie rozwiazanie bo napręzenia inaczej sie rozkładają i sprezyna moze pęknąc i lepiej wymienic, chyba ze nie jezdze zbytnio obciązony. Nie odpuszczaj im, tylko zrób afere, powiedz ze milaes problem z prowadzeniem auta, dales im do sprawdzenia, oni Ci wmawiaja ze jest super a potem Ci sprezyna peka - mogles sie zabic nawet. Muszą Ci przynajmniej zwrócic koszt tej "diagnozy" a było by miło jak by załozyli ci nowe sprezyny za free, minus koszt spręzyn.
Jeśli na diagnostyce miałeś jeszcze sprężynę w całości to mogli nic nie wykryć. A wątpie żeby była już wtedy pęknięta skoro badanie amorków wyszło dobre. Zresztą przy pękniętej spręzynie auto siada z tej strony.
Masz chociaż rachunek z diagnostyki żeby móc reklamacje składać ?
Mam paragon fiskalny ale nie mam żadnych papierów (raportu) na potwierdzenie czy badanie było ok. Diagnosta powiedział że wszystko w porządku zapłaciłem i odjechałem cały happy :X a sprężyna była pęknięta dłuuugo zamieszczam fotki zobaczcie jaka jest przerdzewiała.
Panowie co radzicie ? Czy stacje powinny magazynować jakieś raporty ? Typu dnia tego i tego o godzinie tej i tej był badany samochód X stwierdzono taki i takie wady ?!
umówiłem się z właścicielem tej stacji diagnostycznej na oględziny tej uszkodzonej opony aby zobaczył że faktycznie jest uszkodzona. Powiedział że jeśli tak będzie to wymieni mi je na inne w ramach rekompensaty ... zobaczymy co z tego będzie.
P.S. A co do pytania o to jaką firmę polecilibyście jeśli chodzi o te sprężyny to są jakieś typy ? mogę mieć podobno "oryginalne" za 310 zł za szt. opłaca się ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum