Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sro Mar 31, 2010 19:34
Wahacz to wahacz. Oryginalnie występuje jako element aluminiowy z dwoma sworzniami na który zakłada się dopiero tuleje. W zamiennikach jest też tak samo.
Czy Tobie powiedzieli że wahacz i tuleje to integralna część w oryginale?
[ Dodano: Sro Mar 31, 2010 19:34 ]
Zawsze jest tak samo. W starszych modelach można było wymieniać sam sworzeń który był przykręcany na śruby lub łączony z wahaczem na nity które zastępowało się śrubami. Obecnie jest to cały element z wciśniętymi fabrycznie sworzniami.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 31, 2010 19:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 74 razy Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 01:36
Markzo napisał/a:
w firmie HPA TEST za 300zł jest oryginalny regenerowany wahacz razem z tuleją
regeneracja jednego wahacza to koszt około 100,- (2 sworznie po 50,-). Cena mniej więcej taka sama trzy lata temu i w zeszłym roku.
Regeneracja wahacza polega na nadlaniu teflonu na sworzniu. Jeżeli zleca i odbiera mechanik znający się na rzeczy to nie widzę ryzyka. Nie ma żadnej ingerencji w konstrukcję wahacza.
Markzo napisał/a:
mechanik powiedział, że duzo lepszy jest ten regenerowany...
mi też..., uwierzyłem i nie narzekam.
Markzo napisał/a:
Przy regeneracji wymieniają 2 sworznie i tuleje prawda?
tuleja to odrębna część wymieniana w zależności od potrzeb. Ja akurat nie musiałem wymieniać.
Pomógł: 74 razy Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 17:14
Z tego co ja zrozumiałem sworznie w ogóle nie były demontowane. Regeneracji podlegały wyłącznie gniazda teflonowe wokół. W sumie regenerowałem już obydwa wahacze, w tym drugi po zeszłorocznym przeglądzie rejestracyjnym. W opinii mechanika luzy na sworzniach powodują szybsze niszczenie łożysk i innych elementów zawieszenia. Nie zwlekałem z tą regeneracją zbyt długo. Po niej ustąpiły głuche, nieregularne stuki w zawieszeniu.
Faktycznie, gdyby sworznie miały być demontowane i ponownie chałupniczo montowane w wahaczu, nie zdecydowałbym się na to. Możliwe, że regeneracja, o której piszę jest możliwa, jeżeli wahacz w ogóle się jeszcze nadaje do jazdy, czyli ma niezdeformowane metalowe części sworzni.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 114 Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Kwi 15, 2010 18:28
Czy ktoś mógłby dać mi namiary na jakiś sklep, który ma w ofercie wahacz, tuleję wahacza i łożysko z piastą. Zamówiłem u Tomiego (TomaTeam) ale żadnego odzewu oprócz e-maila z automatu, telefony milczą, a na e-mail'e nie odpowiada - totalny olew i chyba anuluję to zamówienie, bo zaczyna mnie irytować poziom jego obsługi.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Kwi 15, 2010 19:12
sogreg1 napisał/a:
Zamówiłem u Tomiego (TomaTeam) ale żadnego odzewu oprócz e-maila z automatu, telefony milczą, a na e-mail'e nie odpowiada - totalny olew i chyba anuluję to zamówienie, bo zaczyna mnie irytować poziom jego obsługi.
było tak http://forum.roverki.eu/v...p=472012#472012 i miało się zmienić od przedwczoraj http://forum.roverki.eu/v...p=487256#487256 , ale widzę że chyba niewiele. Wyślij tylko maila jak ja to zrobiłem że rezygnujesz i tyle. Nie ma co się przejmować. Jak przyjdzie po prostu nie odbierzesz. Nigdy czegoś takiego nie zrobiłem, ale nie miał nigdy podobnej sytuacji. I te 95% Powinno być 99,9%
ja zamówiłem wczoraj kopułkę,palec i dymione kierunki. Tomi powiedział, że nie ma na miejscu, zamówi i jak dojdą to wyśle. Dziś odpalam poczte koło 19 i widzę, że 12;49 dostałem maila, że użytkownik TOMATEAM wysłał do mnie paczuszkę Do tego nie było żadnego problemu z kontaktem
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 16 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 114 Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Kwi 15, 2010 23:31
Markzo napisał/a:
Do tego nie było żadnego problemu z kontaktem
Ni cholery z tego nie rozumiem. Nawet się nie znamy z TomaTeam (Tomaszem), a traktuje mnie dość dziwacznie. Tym bardziej, że jak tydzień temu jeden raz udało mi się połączyć na tel. stacjonarny, gdzie gdy odebrała jego żona, zapewniała mnie, że przekaże sprawę mężowi (Tomaszawi), a on napewno się tym zajmie. Efekt taki, że części nie mam, a autem strach już jeździć, bo łożysko mocno tłucze.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 114 Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Kwi 15, 2010 23:51
Markzo napisał/a:
ale zadzowń jutro sam Tomi pisał, że zajmuje sie już tylko sklepem
Zadzwonię, zadzwonię. Jednak nabrałem słabego zaufania do Tomiego
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 08:28
Nie wiem czy to prawda, mi doradzili wymianę całych tulei z tym mocowaniem metalowym że niby nie wiadomo w jakim stanie mocowanie czy na śrubach nie wybite. Tuleje po 60-70 u Tomiego, w lublinie po 240 szt. , a wkłady były w lublinie po 50zł wiec zaden biznes.
Cześć
Dawno mnie nie było, ja zamówiłem same wkłady po 35zł/szt (oba oberwane) Nikt nie pisze czy po wymianie tulei nie trzeba zrobić zbieżności??
Odpiszcie co z tą zbieżnością
pozdrawiam i najlepszego w Nowym Roku
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Sty 10, 2011 09:34
phuss napisał/a:
Nikt nie pisze czy po wymianie tulei nie trzeba zrobić zbieżności??
Moim zdaniem nie. U siebie również nie robiłem po wymianie. Łapa tulei nie jest mocowana na otworach "fasolowych" więc nie ma prawa się przesunąć. Co innego z tylnym zawieszeniem lub jeżeli robiłeś wcześniej zbieżność na uszkodzonej tulei.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 19:09
rav8409 napisał/a:
a jesli ktos ma wolna chwile niechw kilku punktach napisze co pokoleii zrobic..?
dukat11 napisał/a:
ręce z gumy , krótki klucz 18, młotek. Trochę zabawy ale daje radę bez demontażu innych elementów
Dodatkowo przecinak do zbicia starej tulei z wahacza. Oprócz 2 śrub od mocowania łapy nie musisz nic więcej odkręcać. Unosisz stronę samochodu z której wymienisz i odkręcasz. 15min. roboty
OK. DELPHI faktycznie kupuje fabryki i firmuje swoim logo.
Każdy myśli i robi tak jak chce. Ja mam TEKNOROTA i zobaczę ile pośmiga. Jak padnie to dam znać, póki co nie narzekam.
Ktoś na tym forum kiedyś wymieniał wahacz DELPHI, a w środku (w worku) nie było logo DELPHI. Postaram się odnaleźć ten post.
Typowej chińszczyzny też bym nie założył. TEKNOROT chociaż ma EN ISO 9001:2000 i certyfikat TUV.
powiedz jak tam sie sprawują TEKNOROTA gumy .czeka mnei wymiana i zastanawiam sie czy kupować od TomaTEAM , czy brać ten co szedł na pierwszy montaż - mam go do wziecia za 150 zł
czy w TOMATEAM honorują kartę klubowicza i dają zniżki ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum