Forum Klubu ROVERki.pl :: (nie) krótka rozprawa o języku polskim
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: thef
Pią Cze 25, 2010 15:56
(nie) krótka rozprawa o języku polskim
Autor Wiadomość
apples 




Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 5678



Wysłany: Czw Cze 24, 2010 12:44   

Brt napisał/a:
Kris-tofer nie odpowiedziałeś na pytanie:

Brt nie odpowiedział bo go nie ma na forum. :wink:

[ Dodano: Czw Cze 24, 2010 13:44 ]
Odpoczywa chłopak. :grin:
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Cze 24, 2010 12:44   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4537
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 12:45   

apples napisał/a:
Brt nie odpowiedział bo go nie ma na forum. :wink:

Ale był... ;)

I na drugą część wypowiedzi Brt odpowiedział... ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Cze 24, 2010 12:46   

apples, ale do pierwszej części postu, w którym zadałem owe pytanie, zdążył się odnieść ;) :)
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
apples 




Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 5678



Wysłany: Czw Cze 24, 2010 12:47   

:ok2:

Nie bawię się w adwokata. Zobaczyłem że go nie ma to napisałem :wink:
 
 
monia0023 




Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 13:01   

maciej napisał/a:
Ale można o tym nie myśleć za każdym razem, gdy spojrzysz na swój brzuch.

:ok:
Powiem więcej, na brzuch nie trzeba spoglądać, czuje się go w każdym momenci, na jawie i we śnie. Nie da się zapomnieć ani na chwilę o tym, że jest się w ciąży, nawet gdy przebiega ona prawidłowo, bez żadnych patologii.
_________________
Monika
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 15:26   

Już jestem moi drodzy rozmówcy :) , zanim zjem obiad odpowiem :)
Pływak, do cytatów ze Słownika Języka Polskiego należałoby dać jakiś link lub dane tomu z jakiego przepisywałeś.

Brt napisał/a:
Proszę o krótką odpowiedź (TAK lub NIE) na pytanie: Czy "lepszy wybór z dwojga złego" jest synonimem "mniejszego zła".
jest z punktu widzenia słownika, jednak ja się nie odnoszę do tych słów, tylko do ''mniejsze zło'' to nie to samo co ''lepszy wybór" lepiej brzmi językowo i można się lepiej zrozumieć.

maciej napisał/a:
Sam często uważasz, że ktoś manipuluje Twoimi wypowiedziami, a gdy Ty wycinasz fragment z cudzej wypowiedzi, która dotyczyła życia w sensie "psychiki" i odnosisz to tylko do życia w sensie "biologii" to tylko znaczy, że "odniosłeś się do meritum".
mogłem się pomylić, myślałem, że maniaq'owi chodzi o życie w sensie biologii, zagalopowałem się i przepraszam, czasami odnoszę się tylko do meritum, nie do całej rozwlekłości wtedy kiedy wiadomo o co chodzi, lub post na któy odpowiadam jest na samym dole tematu, oraz oczywiście po to, żeby bez sensu nie kopiować wszystkiego jak leci i nie pisać poematów, bo zamiast 15 mielibyśmy już ze 20 stron, a nawet licho nie zechce tylu stron czytać :) ale jeśli to jest jakiś problem to będę cytował to do czego się odnoszę.

apples napisał/a:
Brt nie odpowiedział bo go nie ma na forum. :wink:
nie było mnie, wróciłem przed chwilą :)
apples napisał/a:
Odpoczywa chłopak. :grin:
raczej obowiązki :)

maciej napisał/a:
Ale był... ;)
potem nie było a teraz znów jestem, można sprawdzić w profilu godzinę logowania :)

Brt napisał/a:
apples, ale do pierwszej części postu, w którym zadałem owe pytanie, zdążył się odnieść ;) :)
bo jeszcze byłem, później złapałem się za głowę, że już tak późno i w minutę nie było mnie już w mieszkaniu. Czy ze wszystkiego muszę się tłumaczyć? :mrgreen:

monia0023 napisał/a:
maciej napisał/a:
Ale można o tym nie myśleć za każdym razem, gdy spojrzysz na swój brzuch.

:ok:
Powiem więcej, na brzuch nie trzeba spoglądać, czuje się go w każdym momenci, na jawie i we śnie. Nie da się zapomnieć ani na chwilę o tym, że jest się w ciąży, nawet gdy przebiega ona prawidłowo, bez żadnych patologii.
wyraziłem swoją opinię, zapoznałem się z Waszą i ją szanuję.
Szanuję też zdanie kobiety w takich sytuacjach, która ma prawo wyboru (urodzenia, lub zabicia dziecka) jednakże zanim wybierze to drugie należałoby ją uświadomić o tym co może w takiej sytuacji zrobić. Ile jest kobiet, które najpierw usunęły, a potem żałowały swojej decyzji, także po gwałcie. Po usunięciu ciąży mogą wystąpić komplikacje w postaci niemożliwości zajścia w ciążę ponownie, co jest chyba większą traumą dla ludzi chcących mieć własne dziecko, a nie adoptowane - można tu podciągnąć też temat wynajmowania surykatki - co jest zabronione prawem.
 
 
 
Tobianiu 




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 32
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:11   

kris-tofer napisał/a:
Ile jest kobiet, które najpierw usunęły, a potem żałowały swojej decyzji, także po gwałcie.

Takich danych nie posiada nikt. Przeżywając tragedię każda decyzja jest beznadziejnie trudna. Zreszta nie wchodźmy w skóre i wypowiadajmy sie za kobiety.

kris-tofer napisał/a:
Po usunięciu ciąży mogą wystąpić komplikacje w postaci niemożliwości zajścia w ciążę ponownie, co jest chyba większą traumą dla ludzi chcących mieć własne dziecko, a nie adoptowane - można tu podciągnąć też temat wynajmowania surykatki - co jest zabronione prawem.

Naciągasz...
Medycyna poszła do przodu i aborcja nie musi oznaczać powikłań.
Od lat stosuje się aborcję farmakologiczną, która w pierwszych tygodniach ciąży obciążona jest minimalnym ryzykiem powikłań i nie wymaga ingerencji fizycznej w ciało kobiety.
Nie myślmy o aborcji jak o szamanie w piwnicy, gdzie wycina on z ciała kobiety zarodek wielkości pięści.

Surykatki? Miejmy swoje przekonania, ale nie naciągajmy wszystkiego. Zaraz okaże się, że po aborcji nie można już uprawiać sexu, albo wogóle pozostaje tylko strzał w głowę...
 
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:16   

Tobianiu napisał/a:
Takich danych nie posiada nikt. Przeżywając tragedię każda decyzja jest beznadziejnie trudna. Zreszta nie wchodźmy w skóre i wypowiadajmy sie za kobiety.
ale się o nich słyszy, więc problem jest i to nie odosobniony

Tobianiu napisał/a:
Naciągasz...
Medycyna poszła do przodu i aborcja nie musi oznaczać powikłań.
Od lat stosuje się aborcję farmakologiczną, która w pierwszych tygodniach ciąży obciążona jest minimalnym ryzykiem powikłań i nie wymaga ingerencji fizycznej w ciało kobiety.
nie naciągam, tak przecież bywa i też się o tym słyszy.

Tobianiu napisał/a:
Surykatki? Miejmy swoje przekonania, ale nie naciągajmy wszystkiego.
tak czasem postępują ludzie nie mogący mieć dzieci, co jak pisałem jest zabronione.

Tobianiu napisał/a:
Zaraz okaże się, że po aborcji nie można już uprawiać sexu...
TY to powiedziałeś, żeby nie było, że ja. :smile:
 
 
 
monia0023 




Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:27   

kris-tofer napisał/a:
Szanuję też zdanie kobiety w takich sytuacjach, która ma prawo wyboru
:ok:
Właśnie o to mi chodzi. Nie wiem czy ja usunęłabym ciążę, ale chcę o tym decydować SAMA. Nie popieram aborcji jako metody antykoncepcyjnej, ale wiem doskonale, że w naszym kraju jest problem z aborcją nawet ze wskazań medycznych. Lekarze chyba boją się napiętnowania, bo prywatnie, w tzw. szarej strefie można dokonać aborcji bez większych problemów a napewno bez skrupułów medyka :sad: Sstawa antyaborcyjna, choć jej nie popieram, z założenia była kompromisem i nie o takie jej stosowanie było wówczas intencją ustawodawcy
O Alicji Tysiąc chyba wszyscy słyszeli :/
_________________
Monika
 
 
Tobianiu 




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 32
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:27   

kris-tofer napisał/a:

Tobianiu napisał/a:
Naciągasz...
Medycyna poszła do przodu i aborcja nie musi oznaczać powikłań.
Od lat stosuje się aborcję farmakologiczną, która w pierwszych tygodniach ciąży obciążona jest minimalnym ryzykiem powikłań i nie wymaga ingerencji fizycznej w ciało kobiety.
nie naciągam, tak przecież bywa i też się o tym słyszy.


A wiesz kiedy tak się dzieje?
Kiedy kobiety zastraszone przez osoby o poglądach podobnych jednak bardziej radykalnych do Twoich decydują się na aborcję z ogłoszenia. Ta bezpieczna jest w naszym kraju prawnie zabroniona.

Przerażone i bezbronne kobiety lądują właśnie w piwnicy w warunkach, o których nie trzeba pisać i tam przeprowadza się zabieg, który nazywa się kolejną tragedią.
Następstwa mogą być oczywiste: komplikacje zdrowotne, niemożność zajścia w ciążę, założenia rodziny czy nawet śmierć.

A wszystko w imię poglądów obcych ludzi!!! W imię polityków, czy osoby głośno krzyczącej w radiu...
Ostatnio zmieniony przez Tobianiu Czw Cze 24, 2010 16:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4537
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:27   

kris-tofer, to będzie znów bardzo odległe porównanie, wiem, ale bardzo mi tu pasuje - "słyszy się" też o trzęsieniach ziemi, a nas ten problem nie dotyczy i chyba nie my powinniśmy decydować o tym gdzie i jak mają budować domy ludzie mieszkający na terenach sejsmicznych - jak się tam przeprowadzę, to chciałbym móc sam zdecydować.

Tak samo powinna to być ich decyzji, jak kobiety w takiej sytuacji i tylko tyle.

Religia czy światopogląd powinien mieć tu tylko tyle co religia i światopogląd osoby, której to dotknęło, a nas nie powinno to dotyczyć i tym bardziej prawo nie powinno tego regulować.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
monia0023 




Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:29   

maciej napisał/a:
Tak samo powinna to być ich decyzji, jak kobiety w takiej sytuacji i tylko tyle.

:brawa:
_________________
Monika
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:34   

monia0023 napisał/a:
kris-tofer napisał/a:
Szanuję też zdanie kobiety w takich sytuacjach, która ma prawo wyboru
:ok:
Właśnie o to mi chodzi. Nie wiem czy ja usunęłabym ciążę, ale chcę o tym decydować SAMA. Nie popieram aborcji jako metody antykoncepcyjnej, ale wiem doskonale, że w naszym kraju jest problem z aborcją nawet ze wskazań medycznych. Lekarze chyba boją się napiętnowania, bo prywatnie, w tzw. szarej strefie można dokonać aborcji bez większych problemów a napewno bez skrupułów medyka :sad: Sstawa antyaborcyjna, choć jej nie popieram, z założenia była kompromisem i nie o takie jej stosowanie było wówczas intencją ustawodawcy
jeśli wcześniej nie wyraziłem się dość jasno, to teraz wszystko już wiadomo.
Dla rozluźnienia sytuacji :wink: http://demotywatory.pl/1782499/Majtki-anty-gwalty

[ Dodano: Czw Cze 24, 2010 17:34 ]
Tobianiu napisał/a:
A wiesz kiedy tak się dzieje?
Kiedy kobiety zastraszone przez osoby o poglądach podobnych jednak bardziej radykalnych do Twoich decydują się na aborcję z ogłoszenia. Ta bezpieczna jest w naszym kraju prawnie zabroniona.

Przerażone i bezbronne kobiety lądują właśnie w piwnicy w warunkach, o których nie trzeba pisać i tam przeprowadza się zabieg, który nazywa się kolejną tragedią.
Następstwa mogą być oczywiste: komplikacje zdrowotne, niemożność zajścia w ciążę, założenia rodziny czy nawet śmierć.
interpretować można w różnoraki sposób, kobieta też ma swoje zdanie i swoje poglądy.

maciej napisał/a:
Religia czy światopogląd powinien mieć tu tylko tyle co religia i światopogląd osoby, której to dotknęło, a nas nie powinno to dotyczyć i tym bardziej prawo nie powinno tego regulować.
to znaczy, że nie pomógłbyś podjąć decyzji znajomej Ci osoby, która boryka się z dylematem usunąć czy nie?
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4537
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:47   

kris-tofer napisał/a:
to znaczy, że nie pomógłbyś podjąć decyzji znajomej Ci osoby, która boryka się z dylematem usunąć czy nie?

Pytanie co rozumiesz przez "pomoc".

Rozmowa tak, zawsze, zebranie wszystkiego co da się zrobić w danej sytuacji, przedstawienie swoich poglądów - tak, pomoc w realizacji decyzji jaka by ona nie była, oczywiście, ale nie przekonywanie w jedną czy drugą stronę.

I znów nie o 4.07.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:51   

maciej napisał/a:
Rozmowa tak, zawsze, zebranie wszystkiego co da się zrobić w danej sytuacji, przedstawienie swoich poglądów - tak, pomoc w realizacji decyzji jaka by ona nie była, oczywiście, ale nie przekonywanie w jedną czy drugą stronę.
mamy meritum sprawy, bo ja myślę bardzo podobnie o pomocy takiej osobie, z tym przekonaniem, że namawiał będę na pozostawienie ciąży, bo aborcję uważam za czyste zło i nic tego nie zmieni.

Mamy meritum, KONIEC Tego wątku, wracamy do polityki :mrgreen:
 
 
 
Pływak 




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 1918
Skąd: PPL

Rover 200

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 18:03   

kris-tofer napisał/a:
, do cytatów ze Słownika Języka Polskiego należałoby dać jakiś link lub dane tomu z jakiego przepisywałeś.


Sam jeszcze chyba ani razu nie potwierdziłeś swoich słów żródłem, a wymagasz tego od innych? No ale proszę bardzo http://sjp.pwn.pl chociaż nie wiem czy to cokolwiek zmieni bo pewnie nadal będziesz się upierał, że masz racje...
_________________
Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 18:43   

maciej napisał/a:
No właśnie wracając - to jest jeden z powodów dla których nie zagłosuję na Jarosława Kaczyńskiego, bo on i jego partyjni koledzy chcą do tego przekonywać za pomocą Policji, prokuratury i więzień... :(
a jakieś dowody? :)

Pływak napisał/a:
Sam jeszcze chyba ani razu nie potwierdziłeś swoich słów żródłem, a wymagasz tego od innych?
ja nikogo, ani niczego w tym temacie nie cytowałem, cały czas wypowiadam się we własnym imieniu,a jak się coś cytuje, to zawsze podaje się źródło, bo inaczej cytat można uznać za nieważny. Chodzi mi o źródło tych słów:
Pływak napisał/a:
2. «czyn, wydarzenie przynoszące komuś nieszczęście, szkodę»
Nie życzyć nikomu złego.
Wyrządzić komuś, doznać od kogoś wiele złego.
Dużo złego tu zdziałał.
Płacić złem za dobre.
Coś wychodzi komuś na złe.
◊ Z dwojga złego (coś jest lepsze; wybrać coś, wybrać mniejsze zło) «z dwóch rzeczy złych (coś jest mniej złe, wybrać coś)»
◊ Na domiar złego «w dodatku, do wymienionych już kłopotów, trosk, nieszczęść»
&#!0,127; Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
&#!0,127; Siła złego na jednego «dużo, za dużo zła, nieszczęść spotyka jednego człowieka»
potrafisz napisać skąd je wziąłeś? bo http://sjp.pwn.pl/ niczego mi nie mówi o Twoich powyższych słowach.

Pływak napisał/a:
chociaż nie wiem czy to cokolwiek zmieni bo pewnie nadal będziesz się upierał, że masz racje...
czytaj lepiej całe moje posty a znajdziesz odpowiedź na nurtujące Cię pytania
kris-tofer napisał/a:
Brt napisał/a:
Proszę o krótką odpowiedź (TAK lub NIE) na pytanie: Czy "lepszy wybór z dwojga złego" jest synonimem "mniejszego zła".
jest z punktu widzenia słownika, jednak ja się nie odnoszę do tych słów, tylko do ''mniejsze zło'' to nie to samo co ''lepszy wybór" lepiej brzmi językowo i można się lepiej zrozumieć.


[ Dodano: Czw Cze 24, 2010 19:43 ]
Pływak napisał/a:
No ale proszę bardzo http://sjp.pwn.pl
nie mogę znaleźć na tej stronie stwierdzenia ''mniejsze zło'' Pływak, na pewno korzystałeś z tej strony cytując te słowa?
kris-tofer napisał/a:
Pływak napisał/a:
2. «czyn, wydarzenie przynoszące komuś nieszczęście, szkodę»
Nie życzyć nikomu złego.
Wyrządzić komuś, doznać od kogoś wiele złego.
Dużo złego tu zdziałał.
Płacić złem za dobre.
Coś wychodzi komuś na złe.
◊ Z dwojga złego (coś jest lepsze; wybrać coś, wybrać mniejsze zło) «z dwóch rzeczy złych (coś jest mniej złe, wybrać coś)»
◊ Na domiar złego «w dodatku, do wymienionych już kłopotów, trosk, nieszczęść»
&#!0,127; Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
&#!0,127; Siła złego na jednego «dużo, za dużo zła, nieszczęść spotyka jednego człowieka»
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Cze 24, 2010 19:16   

kris-tofer ... od poczatku była mowa o słowach "lepszy wybór z dwojga złego" i pytałem o nie jako o synonim do "mniejszego zła" , jak już przyznałeś, z pomocą slownika, że rzeczywiście mniejsze zło istnieje , to teraz nie podoba Ci się brzmienie i gorsza zrozumiałość oraz podważasz wiarygodność Kolegi Pływaka lub wręcz slownika PWN :lol: Uważam (i jak widać nie tylko ja) wszystko zrobisz, byle się nie przyznać, do oczywistego i braku racji :)

OK wracajmy do polityki, właściwie to wracajcie, bo ja kończę swój udział w tym wątku. :papa:
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Czw Cze 24, 2010 19:22   

Pływak napisał/a:
Czyzby? kilka stron wstecz twierdziłeś, że to J.K chciał debaty, a Komorowski nie. Nie podając żadnego źródła jak ja wrzuciłem informacje na temat tej debaty zaproponowanej przez j.K nagle temat mienił się na zupełnie inny...
źródłem zapisanym przez mnie była telewizja, nie podam Ci przecież żadnego linku, no bo jak?:) a wypowiedź była na żywo.


Brt, Pływak, http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=72181 to dla mnie żadne źródło informacji, gdyż podany słownik jest nieaktualny, a link w ramce jest również nie aktywny, hasło nie występuje.
Brt skąd wziąłeś te słowa i czyje one są? ''lepszy wybór z dwojga złego''??? zacytuj!
 
 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Czw Cze 24, 2010 19:26   

Kris-tofer, strasznie uparty jesteś http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=72181 - hasło "złe", punkt 2gi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Programowanie w jezyku C
pomocy
marcin8c Offtopic 12 Sro Sty 23, 2008 18:22
MaReK
Brak nowych postów instrukcja obsługi NAWIGACJA WESTIN G501 w j. polskim
KRYS Offtopic 0 Sro Maj 19, 2010 20:41
KRYS
Brak nowych postów Krótka historia o poślizgu...
Ku przestrodze początkujących kierowców.
Khel Offtopic 2 Pią Sie 17, 2007 09:40
PTE
Brak nowych postów Krótka historia Sterlinga...
kruszon Offtopic 0 Nie Kwi 15, 2012 12:24
kruszon
Brak nowych postów Krótka historyjka z morałem
ot co :D
xROnx Offtopic 9 Pon Lut 09, 2009 09:21
dobryziom



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink