Wysłany: Wto Sie 31, 2010 18:55 [216Si 98r] Szarpie i muli przez 200m. Teraz zgasł na amen.
Może ktoś pomoże mi w zdiagnozowaniu usterki bo sam już nie daję rady.
Gdy silnik jest zimny sam. odpala idealnie i przez pierwsze 100m jedzie jak fabryka przykazała. Po tych 100m zaczyna przy powolnym dodawaniu gazu szarpać a przy mocniejszym wciśnięciu pedału gazu zamula go, trwa to przez następne 200-300m a następnie znów chodzi idealnie. W czasie gdy tak poszarpuje i go zatrzymam, to jego praca nie jest równa tylko słychać takie wrum...wrum...wrum. Problem występuje w dni słoneczne jak również deszczowe. Myślałem, że to może wina czujnika temp. ale w czasie gdy źle chodzi ma idealne obroty tz. 1200 (więc ssanie trzyma). Świece wymienione, przewody WN sprawdzane metodą zraszania (nic się nie pogarsza), kopułka aparatu zapłonowego jak i palec wyczyszczone.
Dzięki wszystkim z góry za udzielenie porad.
Przed chwila sprawdzałem jeszcze raz przewody gdy sam. nagle zgasł i nie chce odpalić. Rozrusznik kręci tylko, że brak iskry na przewodzie który idzie od cewki do aparatu i oczywiście na świecach. Supneła się prawdopodobnie cewka lub czujnik położenia wału. Jak sprawdzić jedno lub drugie?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 18:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Po podmianie cewki sam. pali lecz problem z szarpaniem i muleniem pozostał . Wychodzi na to, że te dwie usterki się zbiegły.
Proszę o dalsze porady na temat przyczyn szarpania na zimnym silniku przez pewien czas.
Wymień palec i kopułkę, gdzieś tracisz iskrę i jest za słaba na świecy dlatego takie efekty (miałem podobnie).
Po wymianie sprawdź ponownie jak chodzi na podmienionej cewce, powinno być lepiej.
Zgoda, gdyby to cały czas występowało. Ale po odpaleniu jest ok, kawałek drogi jest ok, potem szarpanie i mulenie i jest już cały czas ok. Więc dlaczego miałby gubić iskrę w przeciągu krótkiej chwili a przedtem i potem już nie?
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1453 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 17:24
aha, jak jest zimny to jest dobrze, a później dopiero wariuje? A sprawdź może sonde lambda?
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
zbigi_666 [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 17:19
Ja tez mam taki sam objaw i tez powymieniałem swiece, przewody, kopułke z palcem, krokowca tez sprawdziłem, przepustnice przeczysciłem i dalej to samo
Jak sobie z tym poradziłes to opisz co było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum