Wysłany: Pon Sie 23, 2010 20:50 [R600] 2 gen chodzi na 3 gary tylko na gazie
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam wszystkich .Jestem nowym właścicielem rovera 620 z gazem2 gen Lovato
Kupiłem go bardzo tanio lecz z usterką .
Na gazie chodzi na 3 cylindry [4 nie pali] ale tylko do 2000 obrotów .
Na benzynie chodzi dobrze choć falują mu obroty ale to raczej krokowy.
silnik siłę ma świece kable ok. Czy krokowy z benzyny ma coś do gazu??
Kompresji nie sprawdzałem jeszcze ale jeżeli na benzynie działa ok to chyba jest dobra.
Czy może to być wina mieszanki ?
Nie mam pomysłów i proszę o poradę
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Lut 23, 2011 22:49, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 23, 2010 20:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Świece, kable, kopułka, palec - to musi być coś z zapłonem.
Kiedyś miałem zarówno przewody, jak i świece (w różnych autach), które dobrze pracowały na benzynie, a na LPG już iskry nie starczało.
Ewentualnie kompresja, ale to bardzo mało prawdopodobne.
Przy II gen. nic innego nie ma wpływu.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Jesteś pewien, że pracuje na 3cylindry ? Bardziej prawdopodobne jest, że skład mieszanki jest nieodpowiedni i silnik pracuje tak jakby chodził na 3 cylindry albo nawet mniej.
Proponował bym w pierwszej kolejności wizytę u gazownika, sprawdzenie instalacji gazowej, ewentualną regulacje, wymiane filtra itp.
Ja proponuje najpierw zmienic kable, swiece, filtr, kopulke i palec, zeby gazownik mial co regulowac. I tak wkrotce bedzie to trzeba zmienic, a tak bedziesz mial pewnosc, ze sa w pozadku.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Proponował bym w pierwszej kolejności wizytę u gazownika, sprawdzenie instalacji gazowej, ewentualną regulacje, wymiane filtra itp.
Ja proponuje najpierw zmienic kable, swiece, filtr, kopulke i palec, zeby gazownik mial co regulowac. I tak wkrotce bedzie to trzeba zmienic, a tak bedziesz mial pewnosc, ze sa w pozadku.
Witam wszystko wymienione i dodatkowo zestaw naprawczy reduktora i
chodzi troszke lepiej ale dalej na wolnych obrotach 4 cylinder nie reaguje [tylko na gazie]
instalacja z silnikiem krokowym to raczej atrapa bo nie działa. Sterowanie silnikiem krokowym jest uszkodzone i ktoś wsadził dodatkowo śrubę żeby to jakoś chodziło .
w poniedziałek jadę do gazownika żeby to potwierdził i doprowadził to do porządku.
Na samej śrubie to auto nie będzie chodziło dobrze ?
Oczywiście, że taka instalacja ma prawo chodzić na zwykłej śrubie i tak się robi najczęsciej. Silnik krokowy w niczym tu nie pomoże, a tylko niepotrzebnie komplikuje całośc i utrudnia regulację.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 19:18
Tomek1212 napisał/a:
Oczywiście, że taka instalacja ma prawo chodzić na zwykłej śrubie i tak się robi najczęsciej. Silnik krokowy w niczym tu nie pomoże, a tylko niepotrzebnie komplikuje całośc i utrudnia regulację.
Działać zadziała, tylko że albo będzie dużo palił albo będzie słaby. W innym moim aucie poprzednik ustawił krokowy na stałą wartość czyli defacto coś ala śruba bo sonda lambda była odwrotnie podłączona. Jakoś to jeździło ale zimny inaczej, ciepły inaczej. Gaśnięcie na ciepłym przy dojeżdżaniu do świateł i tym podobne bzdury. Zrobiłem jak na II generację przystało i problemy z gaśnięciem się skończyły a do tego żwawszy się zrobił. Po to jest sonda i komputerek do gazu żeby utrzymać mieszankę stechiometryczną.
Jakoś dawiej nie było takich wynalazków, a jednak samochody na gazie działały. A co powiesz o instalacji do silnika na gaźniku bez sondy ? Uważasz, że w takim samochodzie nie da się dobrze ustawić instalacji gazowej ? Przecież prz gaźniku I generacja działa dokładnie tak samo jak i przy wtrysku.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 22:51
Drugą generację wymusiły przepisy o czystości spalin i często blokuje się krokowy lub wstawia dodatkowo śrubę żeby działała jak I generacja (co wg. mnie jest złym pomysłem), a komp gazowy służy tylko do tego żeby się pan na przeglądzie nie przyczepił. A złym pomysłem dlatego że zbyt uboga mieszanka niszczy gniazda zaworowe a zbyt bogata zapycha katalizator sadzą i szkoda po prostu gazu który nie spali się cały. Jest jeszcze BLOS i jest to lepsze rozwiązanie niż sonda+komp bo szybciej reaguje na zmienne warunki pracy silnika.
O BLOSie - http://www.md.in.tarnow.pl/blos/blos_pl_v2.pdf
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 23:42
zdenek napisał/a:
Drugą generację wymusiły przepisy o czystości spalin
,
zdenek napisał/a:
a komp gazowy służy tylko do tego żeby się pan na przeglądzie nie przyczepił
. No wlaśnie tylko po to w praktyce oczywiście jest ten krokowiec gazu.
A co do Blosa to właśnie jego powinno się stosować, bo wyróżnia się lepszą charakterystyką niż zwykłe miksery.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Blos jest dobry, ale przy silnikach o większej mocy sprawuje się porównywalnie jak mikser. Jestem zdania, że najgorsza sekwencja (oczywiście poprawnie zamontowana) będzie lepsza od blosa tudzież innych instalacji I i II generacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum