Wysłany: Pon Paź 25, 2010 21:25 Kolegów elektryków prosze o pomoc, lampki bez wtyczek.
Siema,
Mam prośbę, zakupiłem na giełdzie samochodowej lampki wokoło domowe za przysłowiowy grosz, jednak są z uciętymi oboma końcami, na początku i na końcu mają po 5 kabli, jak to podłączyć do zasilacza 12 v by świeciły skoro dwa końce obcięte, i aż 5 kabli sterczy na końcach.
Dziękuje za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 21:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
foto? skoro 5 kabli to pewnie kilku kolorowe. ja takie kupilem rok temu na choinke ledowe od chinczykow za 12zl. az sie dziwilem jak mozna tyle diod i modul sterujacy sprzedawac za takie grosze
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 21:51
Ale tam niema kolorow kabli, wszystkie sa zielone.
Tak czy inaczej będziesz musiał trochę rozplątać... Pewnie to jest 4 plusy do najbliższych żarówek, a jeden wspólny minus do przeciwnego końca, albo 3/2, ale to mało prawdopodobne. Więc musisz dobrać się do kabli dochodzących prosto do najbliższych 4 żarówek, i podłączyć je do jednego bieguna, a pozostały przewód do drugiego.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Ja bym wziął omomierz i sprawdził gdzie jest masa - kombinacji jest maksymalnie 4!, czyli 24, a przy odrobinie szczęścia można mieć pewność już po 2 pomiarze.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Po pierwszej żarówce można zauważyć, że reszta łączona jest w szereg, a jeśli tak, to z 12V świecić to nie będzie przynajmniej w takiej konfiguracji. W dodatku jeśli jedna żarówka w obwodzie będzie uwalona, to cała połączona z nią gałąź się nie zaświeci.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 10:11
panowie ale to jest uciete na poczatku i na koncu:-) wiec jak tu omomierz pomorze??
Ja w elektryke cienki, ale tak po naszemu to z tego co mowicie, jesli kazdy z 4 kabli leci do kolejnych po sobie zarowek to znaczy ze to sa plusy, po to by po prostu jak sie jedna spali by co 4 nie swiecila a nie wszystkie i wowczas je do 12V + a ten ostatni do - i z drugiego konca zlutowac je do tego kabla masujacego co zamknie obwod?? dzieki:) dzisiaj popatrze:-)
P.s. sorki ze z taka pierdolka sie zwracam ale duzo tych swieczek i warto by je bylo zreaktywowac.
Dzieki za rady:)
P.s. 2. Marcinie nierozumiem Twojej wypowiedzi, znasz moje pojecie o elektryce:) Wez to bardziej rozwin, co widac po tej zarowce, dla czego i czemu z 12 ma nieswiecic, a jak nie z 12 to z czym?:)
panowie ale to jest uciete na poczatku i na koncu:-) wiec jak tu omomierz pomorze??
Po ludzku!!!
Przyczepiasz omomierz do jednego kabelka na jednym końcu, a drugim końcem po kolei do kabelków z drugiego końca - kabelek, przy którym zamiast rozwarcia pojawi się wartość w omach jest drugim końcem tego, do którego omomierz jest przyczepiony.
Przyklejasz sobie kolorową tasiemkę na obu trzymanych końcach i już wiesz.
Operację powtarzasz dla kolejnych trzech kabelków, bo jak znajdziesz 4 pary, to piąta będzie oczywista, nie?
Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Skoro 5 kabli poucinanych moze mozna by bylo zrobic 5 ciagow lampek z 5ma wtyczkami.
Trzeba to rozlozyc, rozgryzc, sprawdzic jakie zarokwi tam sa bla bla bla policzyc opory, natezenia itd itp.
Moze to byc rowniez warkocz i 4 kable z kazdej strony nalezy polaczyc ze soba a dwa ostanie podpiac pod wtyczke i do pradu np
Generalnie masa opcji. Niech Ci marcin316, wytlumaczy jako lokalny kolega z R i tyle Pozdro
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 14:46
hehehe on ma juz mnie chyba dosc z elektryka ciagle jedyne kompedium wiedzy to Marcin:-) Dzięki za pomoc.
A powracajac do tematu:
3 kable sa ze swieczkami dwa nie:-) czyli wychodzi ze o masy:) ok to juz wiem, dzieki za pomysl z omomierzem nie bede musial rozplatywac by sie dowiedziec ktory to ktory:-)
A oco kaman ze to moga nie byc 12V oczym marcin pisal??:)
Zależnie jak podłączysz żarówki/diodki, to mogą być różnych napięć.
W skrócie - jeśli podłączysz je równolegle, o tak -<>- to obie powinny być przystosowane do napięcia jakie podajesz wejście-wyjście (czyli np. 12V lub 230V).
Natomiast jeśli podłączysz je "szeregowo" -*-*-*-*- - tak jak ja w tym przypadku 4, to każda z nich powinna mieć tylko 1/n (czyli tutaj 1/4) napięcia, które chcesz podłączyć (czyli np. każda po 3V, jeśli podłączasz 12V).
Oczywiście upraszam i piszę o identycznych żaróweczkach.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
hvil [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 16:25
Sa identyczne, ok biore sie do roboty wiec dobrze czynie:
1. odnajde poczatki i konce kabli
2. koniec 3 kabli z lampkami zlacze z kablem bez lampek
3. na poczatku podlacze do 3 kabli z zarowkami +
4. potem do kabla bez lampek -
5. wlacze do pradu i zobacze czy nie wywali korkow:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum