Nie warto. Szkoda silnika. Producent przewidział do tego silnika olej półsyntetyczny 10W40 i taki powinien być zalewany. Ja mam ponad 250tys.km i używam oleju Valvoline MaxLife 10W40.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Jeżeli silnik jest ok, nie pali oleju i wszystko gra to po co?
Do tego dochodzi jeszcze kwestia turbiny i jej smarowania, moim zdaniem żaden olej mineralny nie nadaje się do silników TDI.
Znam przypadek WV Jetta 1988 z silnikiem 1,6 TDI który do dzisiaj jeździ na półsyntetycznym mobilu 10w40 i jest ok. Co prawda turbo było zmieniane ale ze względu na wiek i przebieg a nie olej
Wg mnie nawet jak bierze olej to można używać 10w40 Olej nie chyba teraz jakoś specjalnie drogi i zawsze można używać np lotosa 10w40 czy mobila ~ 100zł za 4-5l. Zakładam, że silnik może brać od 0 - 2l oleju / 10000 km, to nie jest jakoś źle. Mój silnik bierze od górnej kreski do dolnej kreski na bagnecie przez około 8000km, bo co tyle zmieniam olej. Silnik jest już raczej brudnawy od oleju, gdzieś sobie powolutku ucieka, ale nie chce mi się jeszcze dochodzić skąd. Stosuję valvoline max life 10w40.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 135 Skąd: Wołów
Wysłany: Sob Sty 08, 2011 14:27
Ja mialem kiedys juz ten sam dylemat mam jakos 230 tys km i wymieniam olej co 12 tys km no i wlasnie leje pelny stan to po tak 3-4 tys mam polowe a potem do tych 12 tys to juz prawie nic nie ubywa, takze wychodzi na to ze wiecej pali jak ma duzo, a poza tym tez gdzies tam sie juz delikatnie saczy z niego...pozdro!
Jakoś w dieslach tak jest, że olej się sam zagęszcza. Najpierw ubywa go nieco więcej a później już praktycznie nic. W każdym razie chyba w manualach był 10w40, więc pewnie taki będzie dla niego najlepszy.
Olej w dieslach "zagęszcza" się od sadzy która się w nim odkłada i tyle.
Dlatego robi się dość szybko czarny a po dużo za dużym przebiegu zmienia się wręcz w oleistą maź
Wracając do tematu zmiany na minerał to między "mechanikami" krąży pewna legenda, że po pewnym przebiegu [150-200tyś?] należy zmienić olej na mineralny... bzdura.
Jeżeli ktoś mówi, że powinieneś tak zrobić to nie powinien się dotykać samochodów
Dla mnie zmiana z oleju o lepszych parametrach na gorszy to kompletny bezsens.
jedynie jeżeli auto zaczyna pić bardzo duże ilości oleju i dymić na niebiesko to można spróbować zalać coś gęstszego żeby na jakiś czas mieć spokój lub żeby spróbować sprzedać takiego grata [chociaż nie polecam takich rozwiązań to już różne rzeczy widziałem]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum