Jestem b. zadowolony z nowej pracy i płacy i dozoru, który wnioskował o umowę na czas nieokreślony dla mnie, ale firma ma swoje przepisy i 3- cią umowę daje na czas nieokreślony
Świetna sprawa
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 12:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 12:56
Dzisiaj spotkała mnie miła niespodzianka w związku z pracą i moją obecną firmą. Otóż wg. moich wyliczeń na dzień dzisiejszy mam ok. 22 lat stażu pracy. W obecnej firmie płacą nagrodę jubileuszową za przepracowane 15, 20, 25, 30, 35, 40...lat. Ale zgodnie z układem zbiorowym firmy, do nagrody jubileuszowej, nie są wliczane umowy ( lata pracy ), które zostały rozwiązane z winy pracownika ( porzucenie pracy )- jak w moim przypadku-7,5 roku. I w sumie dzięki temu, okazało się, że w czerwcu 2011r. dostanę w/w nagrodę za 15 lecie pracy , jakby nie było to 75% średniej miesięcznej pensji Jednym słowem, po raz kolejny nie żałuję swej decyzji z lipca roku ubiegłego.
hehe a ja w mojej firmie za 5 lecie dostane dodatkową wypłatę i to tak jak ty Zygmusiu szczęściarzu w czerwcu U mnie niestety nie płacą za poprzednie lata w innej firmie a tak bym miał już 23 lata stażu
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Tak tylko pozwolę się podpiąć pod temat. Mam nadzieje że Jugol nie będzie miał mi tego za złe...
Takie pytanie mi się nasunęło: obecnie jestem na wypowiedzeniu (3-m-ce), mam przepracowane w tej firmie 6lat z różnymi umowami (umowa o dzieło - to początek trwało to chyba rok może 1,5)i dalej umowa o prace. Wypowiedzenie mam w związku z likwidacją firmy. Czy należy mi się jakaś odprawa? Czy pracodawca ma obowiązek wypłacić odprawę czy to jest wszystko w geście pracodawcy?
Tak tylko pozwolę się podpiąć pod temat. Mam nadzieje że Jugol nie będzie miał mi tego za złe...
Takie pytanie mi się nasunęło: obecnie jestem na wypowiedzeniu (3-m-ce), mam przepracowane w tej firmie 6lat z różnymi umowami (umowa o dzieło - to początek trwało to chyba rok może 1,5)i dalej umowa o prace. Wypowiedzenie mam w związku z likwidacją firmy. Czy należy mi się jakaś odprawa? Czy pracodawca ma obowiązek wypłacić odprawę czy to jest wszystko w geście pracodawcy?
Cytat:
Aby nabyć prawo do odprawy należy spełnić łącznie następujące warunki: być pracownikiem takiego pracodawcy, który zatrudnia co najmniej 20 pracowników oraz stracić zatrudnienie z przyczyn zaistniałych po stronie pracodawcy.
Prawo do odprawy w związku ze zwolnieniem pracownika reguluje ustawa z 13 marca 2003 roku o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. Nr 90, poz. 844 ze zm.), zwana dalej ustawą o zwolnieniach grupowych.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 22:00
10 maja podpisałem kolejną ( przedostatnią ) umowę na czas określony, czyli do 10.01.2012r. , następna będzie już umową na czas nieokreślony, z czego niezmiernie się cieszę i życzę wszystkim takiego zadowolenia z pracy jakie mnie spotkało w sumie dopiero po prawie 20 latach pracy w różnych firmach- jak widać cuda się zdarzają
moim zdaniem troche zle zrobiles porzucajac prace. prawa pracownikow sa bardzo czesto lamane i zawsze mozna na podstawie tego rozwiazac umowe o prace z winy pracodawcy. chociazby wyplata jesli przyjdzie po 10 to juz zlamanie prawa pracy
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 22:14
bolcik napisał/a:
moim zdaniem troche zle zrobiles porzucajac prace. prawa pracownikow sa bardzo czesto lamane i zawsze mozna na podstawie tego rozwiazac umowe o prace z winy pracodawcy. chociazby wyplata jesli przyjdzie po 10 to juz zlamanie prawa pracy
inaczej się nie dało- zrobiłem to po raz pierwszy w życiu, ale nie żałuję , pieknie piszesz o tych prawach i wogóle, ale realia a teoria i prawo to dwie różne rzeczy. Tamten okres juz wymazałem z pamięci i nie mam ochoty do niego wracać
ok nie bede Cie o to meczyl ale wlasnie dlatego prawa sa lamane bo nie potrafia ludzie sie o swoje dopomniec. ja nie mialem problemu sie zwolnic bo znalem swoje prawa. ale to inna historia. zycze powodzenia w nowej pracy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum