Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 14 Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 19:11 [R75] Układ chłodzenia po naprawie HGF
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam koleżanki i kolegów.
Około pół roku śledzę roverki.pl w związku z tym, że od tego czasu jestem szczęśliwym posiadaczem R75 99'.
Niestety jak większość użytkowników i ja mam problemy z autkiem i stąd mój pierwszy post.
Samochód:
K1.8 16 zaworowy 99' rok sedan
Sprawa wygląda następująco.
Od kilku miesięcy obserwowałem ubytki poziomu płynu. Lałem płyn zielony, po jakimś czasie robił się brązowy i "zagęszczał" się. Olej był okay, natomiast pod korkiem płynu w zbiorniczku wyrównawczym robiła się czesto już na forum opisywana maź., przypominająca konsystencją oleistą ciecz. Wyglądem przypominała piankę od capuccino.
W zbiorniczku wyrównawczym nie widziałem bąbelków podczas gazowania. Zimą, przy niskich temperaturach zdarzało się mu zadymić podczas odpalania i przy przygazowaniu na trasie przez ok. 2sek.
Po uwzględnieniu tych objawów udałem się do mechanika aby potwierdzić uszczelkę pod głowicą. Tak też było
Płyn chłodniczy spuścił (podobno wyglądał jak budyń)
Uszczelka wraz ze śrubami, robocizną i planowaniem, plus nowy płyn i olej, plus płukanie kosztowało mnie 890 zł.
Po odebraniu samochodu po naprawie - następnego dnia rano - wyskoczył wąż chłodnicy na wyjściu. Mechanik stwierdził iż wadliwy jest termostat i że tego nie sprawdzał. Nowy termostat 30 zł robocizna w ramach gwarancji.
Po wymianie termostatu pojawił się nowy problem:
Silnik się przegrzewał. Temperatura podchodziła pod czerwoną lampkę na skali (jak podeszła starałem się zjechać na pobocze i wychłodzić silnik - jechałem może 30 sec na czerwonej lampce). Włączałem też nawiew na trybie ECON i temp HI (mam klimatronik).
Ku memu zaskoczeniu temperatura powietrza była taka jak otoczenia, tylko czasem zdarzało się mu uderzyć na chwilę ciepłym powietrzem przez nawiew. Dodatkowo, chłodnica była całkowicie zimna a wentylator rył na 3 biegu.
Zajechałem do mechanika i ten kolejny raz wymienił termostat.
Tym razem było okay i przejechałem na tej naprawie 200 km. (1 tydzień).
Dzisiaj niestety powtórzyła mi się sytuacja sprzed tygodnia (zimna chłodnica, wentylator ryje, nawiew chłodny, czasem uderzenie ciepła).
Węże doprowadzające płyn do chłodnicy gorące. Niestety nie sprawdziłem, czy działa pompa wody (poprzez ściśnięcie węża wchodzącego do chłodnicy i gazowanie).
Obstawiam jednakże pompę wody - czy możliwe, że ta maź przed wymianą uszczelki głowicy zapchała lub przydławiła pompę?
Wnioskuję to po objawach tzn - zimna chłodnica i brak ciepłego powietrza z nawiewów - tak, jakby nie było obiegu cieczy chłodzącej.
Dodatkowo w układ chłodzenia wlana tymczasowo była woda demineralizowana. I 2 dni temu sprawdzałem poziom w zbiorniczku - było poniżej MIN (dolałem trochę ponad max).
Część płynu została wyrzucona przez rurkę spustową, po czym ponownie sprawdzając poziom znów miałem poniżej MIN, jak rozgrzałem to podszedł ponad MAX lekko na otwartym korku.
Dodatkowe informacje:
*Korek zbiorniczka wyrównawczego: szary z napisem od spodu: 100,
*Przy ustawieniu kluczyka na pozycję II i otwieraniu się klap nagrzewnicy słyszę takie bulgotanie, jakby układ był zapowietrzony, czasem zamiast bulgotania jedno solidne uderzenie (jakby ktoś uderzył ręką o deskę rozdzielczą). Odgłosy te dochodzą jakby od nagrzewnicy.
*Jakiś czas temu (powiedzmy 4 dni) zacząłem słyszeć płynięcie wody na wysokości nagrzewnicy jak dodam gazu - jakby na małym obiegu chłodzenia było coś nie tak - czy możliwe, że układ mam zapowietrzony, lub gdzieś się zapowietrza?
*Sprawdzając temperaturę chłodnicy po szybszej jeździe zauważyłem, że na wysokości 1/3 licząc od góry jeszcze jest ciepła, natomiast poniżej jest gorąca (czy chłodnica przypadkiem również nie jest zapowietrzona).
Dzięki za czas poświęcony mojej sprawie i proszę o pomoc,
pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 19:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Głowicę tylko dawałeś do planowania, czy także do sprawdzenia jej szczelności? Może ma jakieś mikro pęknięcie. Istnieje również możliwość, że mechanik spartolił robotę.
U mnie bulgotanie wiązało się z przedostawaniem się wody do cylindra. Raz z powodu uszkodzonego kolektora ssącego, drugi raz przez uszczelkę pod głowicą.
Z innej beczki, może to nie mieć związku ze sprawą, ale korek wymień na czarny. Siwy montowali w pierwszych latach produkcji i nie zdawał egzaminu.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 19:42
Orint, myślę, że mechanik popełnił błąd w płukaniu układu i nieskutecznie to zrobił.Powinien osobno płukać chłodnice (po odpięciu węży) i osobno silnik ,ale po wymontowaniu termostatu. Również płukać osobno nagrzewnicę , najlepiej po wyjęciu.Z opisu wynika , że termostat nie był wyjmowany do płukania i prawdopodobnie nie był uszkodzony , a raczej zatkany.
Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 14 Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 19:42
tylko planowanie, bez szczelności.
Bulgotanie słyszę z nagrzewnicy (mniej więcej za poduszką powietrzną pasażera pod początkiem przedniej szyby (tam gdzie nawiew szyby jest). Podobnie z dźwiękiem płynącej wody, również wyłącznie na małym obiegu.
Co do korka to zastanawiam się nad kupnem bo majątek to nie jest. Pytanie czy nowy z tomateam czy może używka z allegro?
A co z symptomem zimnej chłodnicy i zimnego (temp otoczenia) powietrza z nagrzewnicy ?
PS. dziękuję za szybką odpowiedź
PS2 nagrzewnicy w ogóle nie płukał (przyznał mi się jak odbierałem ostatnio) mówił, że sama się wyczyści w trakcie eksploatacji
Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 14 Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 20:11
okay w takim razie to mu przekażę. Ja też chciałem robić rozrząd, ale w sumie 3kkm temu robiłem komplet i uznał, że jeszcze nie trzeba.
A co z tą pompą wody - czy ona może być winna, czy to wszystko są symptomy zapowietrzenia?
Mam u siebie rave ale nie mogę znaleźć rozdziału dot. odpowietrzania i płukania układu chłodniczego.
Druga sprawa - on najprawdopodobniej założył uszczelkę starego typu (z elementami silikonowymi) mimo, że mu wspominałem o uszczelce nowej generacji - chciałem założyć tą stalową plus głowica oleju.
On się jednak uparł na taka, jaką znalazł poprzedni pod głowicą.
Czy te moje krótkie jazdy na wysokiej temperaturze (czerwona lampka) mogły już uszkodzić nową uszczelkę?
Druga sprawa - mimo, że miałem czerwoną lampkę i wskazówkę u góry, to nie włączyła mi się kontrolka temp. płynu chłodniczego na desce rozdzielczej - czy to normalne? A może po prostu zawczasu zjechałem na pobocze i go wychłodziłem?
ten silnik jest bardzo podatny na przegrzewanie się, należy tego za wszelką cenę unikać, wskazówka temp działa również z opóźnieniem, jazda na przegrzanym może rozwalić nową uszczelkę. Przede wszystkim zaczął bym od płukania całego układu chłodzenia, po kolei, następnie sprawdził stan czujnika temperatury.
najważniejsze w 1.8 jest pilnowanie właśnie temperatury i nie dopuszczenie do przegrzania, to się tam źle kończy, nie wspomnę o nie prawidłowym dokręceniu śrub itd. Ten silnik musi być zrobiony prawidłowo by nas szlag nie trafił, sprawdzaj chłodzenie, nie grzej go bo zapłacisz kolejny 1k.
A co z kontrolką temp płynu chłodniczego - czemu się nie zapaliła?
Czy po 2 takich 30 sek jazdach na czerwonej lampce miałem szanse już uszkodzić uszczelkę?
I czy to bulgotanie/wystrzał w trakcie otwierania klap nagrzewnicy to też sprawa zapowietrzenia?
PS znalazłem opis postępowania przy wymianie płynu w układzie chłodzenia w rave - strona 26 -2 -1 i 26 -2 -2.
W linkach zamieszczonych i rave brakuje info o płukaniu nagrzewnicy? czy jest na to jakis prosty sposób tak jak na chłodnicę?
czasami wystarczy 5 sekund a czasami 10 minut, nie ma reguły, wiele czynników jest zależnych... obserwuj wszystko i będziesz wiedział czy jest ok, te bulgotanie to głownie przelewanie się płynu z powietrzem, odpowietrz zalej płynem, płucze się tak samo jak chłodnicę, po prostu przelej układ, jak wyleci czysty płyn czy woda, jest ok... najważniejsze - pilnuj temp.
Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 14 Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Wto Maj 24, 2011 12:47
no tak tak, płukanie, oddzielnie chłodnicy, nagrzewnicy i bloku silnika, aż do uzyskania czystej cieczy na wyjściu. Następnie uzupełnienie płynu w układzie chłodniczym wraz z odpowietrzeniem (cały czas przypuszczam, że mam zapowietrzony układ chłodzenia).
EDIT:
Właśnie rozmawiałem z mechanikiem, nadal nie może znaleźć przyczyny.
Twierdzi, że chłodnicę oddzielnie płukał, podobnie blok silnika czyścił/płukał jak robił HGF. Co do nagrzewnicy to mówi, że tam gorzej bo ciężko ją wyjąć, więc pewnie jeśli była płukana to poprzez odpięcie węży.
Twierdzi też, że odpowietrzył układ - może układ był źle zalany (bez otwarcia zaworu odpowietrzania) ?
Pytałem o pompę wody, jest w trakcie sprawdzania. O 19 dzwonię to pewnie zapostuję co znalazł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum