Forum Klubu ROVERki.pl :: Problem z Urzędem Skarbowym
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z Urzędem Skarbowym
Autor Wiadomość
lucas202 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 101
Skąd: Krotoszyn

Rover 200

Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 09:13   Problem z Urzędem Skarbowym

Panowie witam!

Moj brat kupił samochod Ford Mondeo z 99r.
Auto sprowadziliśmy z zagranicy, kupione było od jego właściciela a nie pośrednika. Komplet dokumentów, kluczyki i umowa kupna sprzedaży.

Brat porobił wszystkie opłaty celne, tłumaczenia. Pozostał jeden dokument który wydaje urząd skarbowy VAT25 bodajże. I tu pojawiły sie schody. Brat poszedł odebrac owy dokument a urzedniczka oświadczyła ze nie moze wydać dokumentów poniewaz twierdzi iz umowa była sfałszowana. Jak? Otoz wpisany na umowie sprzedający podpisał sie jedynie....swoim imieniem!!! "Jak moglismy do cholery jasnej wiedziec co w niemczech jest imieniem sprzedającego i co nazwisko. Podpis złożył? Złożył" Pierwszy raz bylismy w niemczech nie musze przeciez rozróżniać ich imion i nazwisk.
Pani oswiadczyła iż nie moze i tak wydac dokumentów, brat albo ja mamy udowodnic iz rzeczywisice bylismi w Germani po owy samochód. Powiedziała ze wystarczy faktura za lawete.
Wszystko ok tylko lawete mielismy pozyczoną, i płacilismy tylko za paliwo.

Panowie jak wybrnac z tej sytuacji. Brat załamany, pierwsze wymarzone auto i juz takie problemy.

Pozdrawiam
_________________
"LiFe Is EaSy WitH EyEd CLoSed"
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 09:13   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
tomhas 



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 27
Skąd: Nisko



Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 10:54   

Proponuję skontaktować się z kierownikiem US i wyjaśnić mu sytuacje. Poza tym "imię" może być nazwiskiem, tak jak u nas np. Tomasz Piotr. Myślę że trzeba się opierać na tym argumencie. Sytuacja dziwna, bo pracownik US nie jest specjalistą od fałszowania dokumentów a niemiec może się podpisać jak chce, nawet samym imieniem.
Pozdrawiam
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 19:16   

lucas202 napisał/a:
Panowie jak wybrnac z tej sytuacji.

napisz ta umowe jeszcze raz i sie podpiszcie :]
ja w US beda sie pytac to powiedz, ze byles drugi raz u goscia zeby poprawic umowe
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2535
Skąd: Leszno



Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 19:42   

Ciufa napisał/a:
napisz ta umowe jeszcze raz i sie podpiszcie
ja w US beda sie pytac to powiedz, ze byles drugi raz u goscia zeby poprawic umowe
ODRADZAM, wtedy dopiero będą się czepiać, dodatkowo do tej drugiej :(

[ Dodano: Sob 17 Wrz, 11 19:42 ]
Masz jakieś namiary na tego sprzedawcę? Na umowie były?
Niech skarbówka sobie to wyjaśnia. Jeżeli jest OK, to sprzedawca to potwierdzi i będzie po krzyku.

To oni muszą udowodnić, że umowa jest lewa. Sam podpis, rzekomo sfałszowany, nie stanowi takiego dowodu, skoro nie mają innego podpisu do porównania.
Paniusia chyba jest nadgorliwa :(
 
 
panwilli 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 174
Skąd: Ełk



Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 20:15   

sam mówiłeś że porobiłeś opłaty celne więc jak w jednym urzędzie ci uwierzyli to w drugim też powinni i się tym możesz podeprzeć.


A to że w naszym kraju jest tak popieprz..........., że zawsze przed skarbówką trzeba udowadniać że sie nie jest winnym to jest chore, no ale cóż trzeba żyć dalej
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 21:09   

Paul napisał/a:
ODRADZAM, wtedy dopiero będą się czepiać, dodatkowo do tej drugiej

spoko, tylko że ja już dwa razy tak robiłem jak w US coś tam im nie pasowało na umowie
raz sie pani doczepiła do nieczytelnego podpisu sprzedającego
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
Alexi 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 584
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 45

Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 21:42   

Idź raz jeszcze. Jeśli sytuacja się powtórzy to zapytaj czy da ci 'pani' na piśmie, że odmawia przyjęcia jeśli nie to ma podbić i koniec. Jak nie to do naczelnika. Zawsze znajdzie się jakiś idiota co to niby nic nie może zrobić. Jak nie może to niech zatrudnią kogoś kto MOŻE. Reszta tak jak mówią panowie. Podpis to podpis. Nie jej osądzać czy jest fałszywy czy nie. Jak sobie chce może wynająć detektywa O_o. Co za kraj.
_________________
0-100 km/h - 8,25 sec!
'Nie pałuj gdy silnik Twój zimny jest'
 
 
zetes 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 558
Skąd: Turek

Rover 75

Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 22:50   

alexi napisał/a:
O_o. Co za kraj.


Toć Najjśniejsza Rzeczpospolita !! !
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
lucas202 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 101
Skąd: Krotoszyn

Rover 200

Wysłany: Nie Wrz 18, 2011 10:58   

z ta umowa to chcielismy ze niby rzekomo w przyszłym tygodniu raz jeszcze pojedziemy do niemiec ugadac sie z tym Helmutem i spisac nowa umowe (a swoją drogą bysmy napisali sami). Niestety babka zatrzymała wszystkie dokumenty wozu i uparcie twierdzi iz mamy udownodnić ze tego dnia bylismy w niemczech. Pytam jakim pismem mam to potwierdzic a ona ze ją to nie interesuje. Jutro rzeczywiscie chyba pojde na rozmowe z naczelnikiem tylko z tego co mi wiadomo to tez "bardzo nieciekawy typ".

p.s. namiary do tego goscia są tylko co mam jej dac numer telefonu? Podejrzewam iz jest na tyle tępa ze nie zna niemieckiego :???:
_________________
"LiFe Is EaSy WitH EyEd CLoSed"
 
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2535
Skąd: Leszno



Wysłany: Nie Wrz 18, 2011 12:50   

lucas202 napisał/a:
a ona ze ją to nie interesuje
Głupie gadanie :/
lucas202 napisał/a:
Podejrzewam iz jest na tyle tępa ze nie zna niemieckiego
To nie jest Twój problem - Urząd pisze/dzwoni, a po jakiemu, to ich zmartwienie. Istnieje instytucja tłumacza przecież ;p
 
 
tomhas 



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 27
Skąd: Nisko



Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 01:33   

Wybaczcie, ale trochę z innej beczki.
Szlak mnie normalnie trafia jak czytam o takich sytuacjach, kiedy to jakiś urzędas, który żyje za nasze ciężko zarobione pieniądze, robi takie problemy. Siedzi całymi dniami na dup*e i myśli jak tu komuś uprzykrzyć i utrudnić życie.
To przechodzi ludzkie pojęcie.

Życzę wam powodzenia w załatwieniu tej sprawy, daj znać jak wyszło.

Jeszcze raz sorry za offtopic, ale nie mogłem się powstrzymać.
 
 
lucas202 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 101
Skąd: Krotoszyn

Rover 200

Wysłany: Wto Wrz 20, 2011 21:38   

na razie brat załatwił sobie zaswiadczenie z pracy ze w dniu podpisaniu umowy miał urlop. Ale z tym zaświadczeniem pojdziemy od razu do naczelnika US

hehe przypomniał mi sie taki kabaret jak kolega rozwiazywał krzyżowkę,

- Pracują w urzędach. [poziomo 9 liter]
.....

ZŁODZIEJE!!!

[ Dodano: Wto Wrz 20, 2011 21:38 ]
siema panowie, z tym zaswiadczeniem bylo ciezko, zalatwione ale nawet we firmie bali sie je wystawic gdy dowiedzieli sie było do Urzedu Skarbowego. Jutro ide, Roverkowicze trzymać kciuki oby sie udało
_________________
"LiFe Is EaSy WitH EyEd CLoSed"
 
 
 
bolcik 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 184
Skąd: Rz-ów



Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 12:35   

Idz jeszcze raz do tego urzędu, najlepiej do kierowniczki i dyrektorki i powiedz że w myśl prawa administracyjnego masz legalnie zdobyty podpis. Jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości niech zwróci się do miejskiego radcy prawnego z zapytaniem czy ta umowa jest ważna. Przerabiałem coś podobnego i taka konsultacja pomogła od razu. A żeby to zrobić musisz złożyć wniosek specjalny ale powinni Cie pokierować
 
 
PTE 




Pomógł: 138 razy
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 1429
Skąd: Gdańsk

Rover 25

Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 09:51   

Ale co do tego ma prawo administracyjne, przecież umowa sprzedaży wywodzi się z prawa cywilnego :grin: Poza tym nie za bardzo rozumiem co łączy zatrudnionego w urzędzie miejskim (administracja samorządowa) radcę prawnego z urzędem skarbowym, który jest przecież organem niezespolonej administracji rządowej. Chyba ze chodzi Ci o zapytanie do starosty/prezydenta miasta na prawach powiatu, który ma rejestrować samochód.

Inna sprawa, że cała ta sytuacja jest dość kuriozalna i nie mam pojęcia, na jakiej podstawie ta pani podważyła umowę. Nie ma wymogu, aby podpisy stron pod umową sprzedaży były czytelne. Równie dobrze Niemiec mógł się podpisać trzema krzyżykami i byłoby dobrze.
_________________
Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
 
 
lucas202 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 101
Skąd: Krotoszyn

Rover 200

Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 19:46   

no i brat poszedł....

brat poszedł do urzędu z owym zaświadczeniem o dniu wolnym w dniu w którym była podpisana umowa. Niestety znów była ta babka nieprzyjemna. Brat daje zaświadczenie... i w po chwili namysłu stwierdza że to zaświadczenie ok ale musi byc do tego jeszcze zaświadczenie ojca (który jest jako wspołwłaściciel, wiecie kwestia zniżek). Brat nie wytrzymał "Prosze z naczelnikiem"
Naczelnik zaprosił brata do biura, popatrzał na te dokumenty, poszedł do tej babki i po chwili przyszedł i stwierdził

Ze gdyby chciał to mógłby sprawdzic legalnosc podpisu, ale mają wiele innych większych przekrętów na głowie. i "Niech pan powie szczerze, od tutejszego handlarza było auto nie?"
Nic brat trzyma swoją wersję i w koncu naczelnik wydał dokumenty"

Kamien z serca, ale jak widze jak robią problemy to szlag mnie trafia a nawet z niechęca do kupna auta do opłat. Tyle latania, kasy i nerwów niepotrzebnych.

Dzieki panowie za wszystkie udzielone rady i pozdrawiam oraz zycze przyczepnosci na drodze bo jesien i zima tuz tuz.

///

a ja całe lato na zimowych przejechałęm :wink:
_________________
"LiFe Is EaSy WitH EyEd CLoSed"
 
 
 
tomhas 



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 27
Skąd: Nisko



Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 21:28   

Gratuluję pozytywnego załatwienia sprawy.
Swoją drogą, czy nie jest to śmieszne, że gratuluje się załatwienia czegoś, co powinno być zrobione bez żadnych przeszkód? Ile jeszcze musi minąć czasu (pokoleń?) żeby urzędasy zrozumiały, że to my jesteśmy ich pracodawcami....
A nasz "cudowny rząd" na czele z tuskiem w tej kadencji zwiększył liczbę urzędników o kilkadziesiąt tysiący, mimo że obiecywał odchodzenie biurokracji.
Warto to wziąć pod uwagę idąc na zbliżające się wybory.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Problem z OC
plemaster Prawo i ubezpieczenia 20 Czw Wrz 08, 2011 20:00
tolik
Brak nowych postów Problem z MTU
Perez Prawo i ubezpieczenia 16 Nie Sie 30, 2009 00:14
Perez
Brak nowych postów problem Z PZU
Pangalana Prawo i ubezpieczenia 7 Wto Cze 09, 2009 16:48
piter34
Brak nowych postów problem z rejestracja
czy mogę go zarejestrowac
lukasz17 Prawo i ubezpieczenia 8 Pon Mar 02, 2009 21:45
lukasz17
Brak nowych postów Problem z uczelnia
Pawkaz Prawo i ubezpieczenia 6 Sro Lip 11, 2012 09:47
Pawkaz



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink