Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam.Zastanawiam się nad wyborem akumulatora Bosch S5 74Ah czy Bosch S5 77Ah.Chciałbym mieć zapas prądu i zdecydowałem sie na ten 77ah a w sklepie mi odradzili twierdził że nie będzie doładowany.Wydaje mi się że mit z doładowywaniem i niedoładowywaniem to ściema.Na rozruch bierzesz ,,X" prądu i alternator oddaje ten ,,X" i nie ważne jaką pojemność ma akumulator tylko czy alternator będzie miał tyle czasu żeby doładować.Może ktoś z Was ma używa któregoś z wyżej wymienionych i coś podpowie.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 10:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Lutek, jesli wejdzie to się nie zstanawiaj ... a to niedoładowanie to mit jeszcze z czasów prądnicy w maluchu Osobiście miałem w swoim SDi 72 Ah ale różnica miedzy 72 a 77 to 15mm wysokosci tylo .. pozostałe wymiary są takie same więc powinien wejść
Pomógł: 10 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 272 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Nie Gru 11, 2011 18:22
A ja polecam i będę polecać Centrę Futurę i innego nie kupię. W tej chwili mam (jeśli dobrze pamiętam) "tylko" 58Ah. Za 3 miesiące minie 3 lata użytkowania i hula bez zarzutów. Polecam
Steff
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dziś rano zaliczyłem mały jogging na przystanek autobusowy...
Rozrusznik kręcił, auto nie zapalało. Bak pełny (od zalania Diesel Extra z Shella do pełna przejechałem niecałe 80km), filtr paliwa wymieniony we wrześniu, auto w ciągłym użytkowaniu - codziennie gdzieś jeżdżę, wczoraj około 30 km.
Co może być przyczyną tego, że auto nie odpaliło? Czy mimo wszystko akumulator, bo może dawał za niskie napięcie prądu? Kręcąc rozrusznikiem prawie go rozładowałem do reszty, ale kręciłem z 10-12 razy po kilka sekund...
Dziś wieczorem jak wrócę z pracy wyjmę akumulator i podładuję go prostownikiem. W domu będę około 19, a odepnę go pewnie przed 6 rano, więc ładować się będzie jakieś 10-11h. Potem spróbuję uruchomić samochód...
Czy wyjmujecie akumulatory z auta na noc przy takich mrozach jak obecnie (-13'C)?
Byłbym wdzięczny za sugestie.
A może - czego bym bardzo nie chciał - wobec tego, co się stało powinienem się liczyć z zakupem nowego akumulatora w niedługim czasie...?
A wtedy co? Centra Futura 77A? Czy wystarczy Centry Futura 72Ah? Wymianę akumulatora na nowy traktuję - ze względów finansowych obecnie - jako ostateczność.
Mysle ze 65 ah to wystarczająco biorąc pod uwage pojemniość dwóch litrów polecam centre sprawdzona firma
Dzięki za wskazówkę. Myślę, że jeśli miałbym już kupować nowy akumulator, to właśnie Centrę i wtedy tylko zastanawiałbym się nad pojemnością.
Niemniej mam nadzieję, że w moim przypadku tego uniknę, zastanawiam się nad świecami żarowymi.
Metodą krótkich skojarzeń: akumulator kręcił wałem, paliwo było dobre, wtryski nie nawalały, więc być może świece?
Jak je sprawdzić? A może trop ze świecami jest fałszywy?
Albo zmierzyć rezystancję każdej z osobna (ok 1 oma powinny mieć), albo prąd jaki pobierają (ok 12A na świecę), lub jak masz cheć, to wykręcić i zobaczyć czy grzeją na krótko do akumulatora. A w ogóle to zaczać od tego, czy dochodzi do nich prąd ... lubi padać przekaźnik od świec czasami.
A w ogóle to zaczać od tego, czy dochodzi do nich prąd ... lubi padać przekaźnik od świec czasami.
OK, a czy wtedy nie byłoby widać, że coś jest nie tak po kontrolce na desce rozdzielczej? Bo ta wskazuje normalnie, że świece się grzeją i gaśnie po kilku sekundach.
Dzięki za podpowiedź jak sprawdzić świece.
prędzej zobaczysz, po światełku oświetlenia wnętrza ... przy otwartych drzwiach przekręć kluczyk w stacyjce ... jak przygaśnei światełko, to jest duże prawdopodobieństwo, że świece dostają prąd.
To akurat pamiętam - jak przekręcałem rano kluczyk to przygasało światełko na podsufitce, podświetlenie deski rozdzielczej i zegar, więc mogę chyba przyjąć, że dostają prąd.
Dzwoniłem do zaprzyjaźnionego warsztatu i facet powiedział, że najzwyczajniej w świecie mogło mi paliwo zgęstnieć i z powodu mrozu nie mogłem odpalić, ale świece i akumulator i tak sprawdzę.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 15:01
Również polecam Centrę Futurę 77Ah, siedzi u mnie 3 zimę i złego słowa nie powiem, ale aku to nie wszystko, przed zimą, zawsze warto:
- wymienić filtr paliwa
- sprawdzić układ świec żarowych ( świece- każdą z osobna+ przekaźnik świec)
- zimą stosować dodatek do paliwa
...tyczy się każdego diesla, nie tylko Roverków.
Nauczony moimi doświadczeniami z mej pierwszej zimy z dieslem, teraz zawsze jesienią sprawdzam te w/w sprawy i pali od strzała, jeżeli temp. spadnie w okolice -10, to przed odpaleniem, podgrzewam świeczki 2 razy.
Ja właśnie przechodzę pierwszą zimę z dieslem
Filtr paliwa Bosch nowy założyłem w ostatnim tygodniu września.
Nie sprawdzałem świec - tutaj słuszna uwaga i wciąż wydaje mi się, że w świecach może tkwić przyczyna porannego "bezruchu".
Dodatki - dotąd nie dolewałem, starałem się lać po prostu dobre paliwo, ale może rzeczywiście warto.
Z dieslem - mimo galopujących cen ropy i wielu argumentów na "nie" - chciałbym jeszcze wiele zim spędzić
A przy okazji - przepraszam za głupie pytanie - ile świec odpowiada za zapłon?
(R25 2.0 iDT 101KM rocznik 2000)
Bo gdzieś czytałem, że dwie. Zastanawiam się nad zakupem tych:
http://allegro.pl/swiece-...2042836845.html
Potrzebuje ich więcej niż dwie?
Sorry za blondyniaste pytanie.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 15:25
BrunoWarcianski napisał/a:
Dodatki - dotąd nie dolewałem, starałem się lać po prostu dobre paliwo, ale może rzeczywiście warto.
Ja wcześniej też nie dolewałem- wychodziłem z tego samego założenia co Ty ( tankuję na jednej stacji dobre paliwo ) , ale jak mi złapało, od tamtej pory stosuję- koszt depresatora śmieszny ok. 35pln- 1l starcza mi na 2 zimy. Zima , zimie nierówna, ale jak już temp. spadają poniżej - 10 stopni, to na parkingu pod blokiem cuda się dzieją i nie tylko z dieslami
4 .. na każdy cylinder 1 szt. ale zanim kupisz sprawdź czy grzeję te co masz
Dzięki. Gdzieś czytałem, że 2, ale nie mogłem znaleźć, gdzie, żeby potwierdzić. Potem główkowałem, że skoro 4 cylindry i 2 zawory na cylinder to muszą być 4, ale nie byłem pewien i głupio wierzyłem temu, co skądś zapamiętałem.
Raz jeszcze przepraszam za blondyniaste pytanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum