Wysłany: Sob Lut 18, 2012 15:35 [ r 416] Szarpie przy 2 tyś. obrotów
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1998
Witam! Mam pewien problem, mianowicie auto nie może utrzymać obrotów - szarpie cały czas w okolicach 2 tyś. obrotów na każdym biegu (tylko na luzie wszystko OK). Auto zachowuje się w ten sposób jakbym jechał na oparach a bak mam przecież full. Oprócz tego dość często co bardziej denerwuje, ruszając z miejsca dodaję gazu a tu auto ledwo, ledwo rusza a silnik dławi się i szarpie, po przekroczeniu 2,5 tyś. obrotów auto przyśpiesza elegancko. Ostatnio sprawdzałem na placu to na jedynce od 1tyś. obr. do 2,5 trwało jakieś 8 - 10 sekund. Zaznaczam że po przekroczeniu "magicznej" granicy 2,2 - 2,5 tyś. obr. problem całkowicie zanika. Ruszając ze skrzyżowania gdy wystąpi ten problem: natychmiast sprzęgło - gaz - 3 tyś. obr. - puszczam sprzęgło i jadę, ale boję się że kiedyś ledwo się wytoczę i ktoś wjedzie we mnie...
Nie wiem czy to może mieć z tym cokolwiek wspólnego, ale problem pojawił się po naprawie podczas której wymieniłem: przeguby, drążki kierownicze i cały układ wydechowy (wcześniej prócz kolektora wydechowego, nic nie było - nawet rury wydech.)
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 18, 2012 15:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
miałem tak z innym roverze . Mianowicie od 1500 do 2750obrotów wskazówka wariowała , to znaczy silnik nie mógł się "zdecydować" czy ma wejść wyżej czy może ma zostać na niższych obrotach. Przyczyną był potencjometr przepustnicy. W najczęstszym zakresie obrotów przez kierowce wytarły się ścieżki . może i u ciebie jest ten problem......
Byłem u mechanika i wymienił pompę paliwa i palec kopułki czy coś takiego. Auto jest już dużo mniej "mułowate" ale i tak dalej mam wrażenie jakby brakowało mu mocy - zwłaszcza przy wyprzedzaniu. Szarpanie również sie zmniejszyło lecz nie ustało, przy 2 tyś obrotów auto zaczyna skakać tak co 10 - 15 min. I po naprawie dzieje się kolejna rzecz (myślę że źle zamontowali pompkę paliwa) mianowicie auto podczas skręcania dławi się, a gdy skręce ostrzej silnik gaśnie i muszę go dość długo palić żeby z powrotem zapalił. Co o tym myślicie?
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Mar 2012 Posty: 114 Skąd: Ząbki
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 12:50
Mam dość podobny problem, przy ruszaniu auto muli niesamowicie, ledwo jedzie, ale po przekroczeniu 2,5 -3 tys. obrotów dostaje powera i rwie się do jazdy. Podczas jazdy co jakis czas zaczyna dość mocno szarpać i ciężko przyspiesza, nawet przy ponad 100 km/h i obrotach około 2,5 tys, przy czym wskazowka obrotomierza utrzymuje stały poziom. Swiece wymieniane zaraz po nowym roku, filtr paliwa tydzień temu. Misiekns, wiesz juz może co dolegało Twojemu Roverkowi?
Mam to samo, a raczej miałem bo od wczoraj auto stoi pod blokiem unieruchomione zaczeło się od przerywania i szarpania przy okolo 2 tys. obrotów. Wczoraj rano pod pracą nie chciał juz niestety odpalić, udało się to dopiero na hol i to po dosc dlugim czasie, potem jeszcze przez pewien czas po uruchomieniu przerywal az wkoncu jechał normalnie. Dojechalem pod blok, zgasilem samochod i jeszcze raz odpalilem tym razem bez problemow, wieczorem niestety juz nie odpalił. Myslalem ze to pompa jednak skoro udalo sie go odpalic i jechal wiec to raczej nie jej wina. Dzisiaj wymieniam kable i świece i zobacze co będzie. A było tak pięknie, rok czasu i zero wydatków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum