Wysłany: Wto Kwi 17, 2012 07:28 [Rover 416] Woda,wilgoć w miejscu elektroniki za kierownicą
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam
Moja mama w Roverku 416 ma duuuży problem
Potrzebuję Waszej pomocy !
Problem zdiagnozowałem po tym, jak któregoś deszczowego dnia mamie zaczeły "wariować" wycieraczki szyby przedniej. Otóż po uruchomieniu zapłonu wycieraczki włączały się samoczynnie i nie przestawały się ruszać pomimo wyłaczonego ich przełącznika. Po prostu zbzikowały. Myślałem, że to zepsuty/zaśniedziały przełącznik wycieraczek, ale postanowiłem "na tymczasem" wyjąc bezpiecznik wycieraczek aby można było gdziekolwiek dojechać gdy nie pada.
Zdjąłem tą osłonę bezpieczników, która siedzi pod kolumną kierwonicy, i popatrzyłem przy okazji co tam się dzieje pod spodem.
Okazało się ,że w miejscu gdzie są zamontowane wszystkie bezpieczniki i ten cały układ elektryczny (przekaźniki itp.) było bardzo wilgotno, a po opadach deszczu na dywaniki zaczęła stamtąd kapać WODA
Oczywiście po osuszeniu suszarką calej tej "płyty" z bezpiecznikami, praca wycieraczek wróciła do normy, do następnego deszczu kiedy znów zawilgotniały ....
Kompletnie nie mam pojęcia którędy oraz z jakiego powodu woda z zewnątrz (deszczowa) zaczęła się dostawać aż pod kolumnę kierownicy i osiadać na tej osłonie wykonanej z jakiegoś materiału, która jest montowana tuż nad pedałami.
BŁAGAM POMÓŻCIE. ZA KAŻDĄ PODPOWIEDŹ BĘDĘ WDZIĘCZNY.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 17, 2012 07:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
trafiło ci się te auto a mówiłem
ściągnij podszybie i w samych rogach są odpływy, jeśli zapchane to woda będzie w aucie
druga sprawa to mogą być źle spasowane blachy po jakiejś naprawie lub leci szybą (rdza) ale zacznij od tych odpływów
Szoso dzięki za podpowiedź !
Podszybie, czyli ,że tak powiem z zewnątrz auta te wszystkie czarne plastiki (sa na nich kratki pwycinane) oraz te plastiki które są trochę schowane pod maską ?
To nie to moje autko. Mój egzemplarz dzięki Bogu póki co (ok 16 tysięcy nakręciłem) wymagało jedynie nowej końcówki drążka, klocków i gumy na cylinderkach!
Problem jest w autku mojej mamy, Rover 400 1,4 16V z 1997r !
Podszybie, czyli ,że tak powiem z zewnątrz auta te wszystkie czarne plastiki (sa na nich kratki pwycinane) oraz te plastiki które są trochę schowane pod maską ?
jesli jest szyberdach to moze tez byc ciachniety odplyw z szyberdachu. jesli to co podpowiada szoso, nie pomoze, to wloz glowe pod pedaly (glupio brzmi) a niech ktos leje wode najlepiej z weza po szybie, bdizesz widzial gdzie zaczyna przeciekac, jak nigdzie to niech ktos wlewa wode w rynienki przy szyberdachu i ta sama procedura.
a poki co mozesz zrobic prowizorke jakas folia wodoodporna np papier fotograficzny okryc od tyl skrzynke bezpiecznikow i mfu
kANAŁY ODPŁYWOWE przeczyszczone, niestety problem nadal wystepuje. mama mówi, że jak już deszcz pada to kapie tak mocno i od strony kierwcy i zza schowka pasażera z prawej strony też cieknie na dywanik Już nie mam pojęcia co to może być. skąd taki idiotyczny problem się wziął
Co gorsze jak braciak lał wodę z węża totalnie tam po szybie, wlotach powietrza po całym przodzie to ona nigdzie nie spływała do środka. Totalnie zgłupiałem
Wygląda jakby miała to woda się lać przez kanały wlotu powietrza czy jak ale jak kapie z prawej strony to tak totalnie z prawej, aż przy prawym nadkolu niemalże
Ponadto podczas jazdy na same dywaniki leci mniej, jednakże przy chamowaniu aż czasem potrafi "chlusnąć" tak jakby się to gdzieś zbierało tam
Nie wiem czy nie skończy się na demontażu całego kokpitu czy jak
u mnie gdy lało się zza schowka okazało się, ze filt kabinowy był do wymiany. przy filtrze i nagrzewnicy były skrawki liści. jesli to liście daj ciepły nawiew na maksa ... poczujesz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum