a ja miałem kiedyś Vectre b 2.0 CD 101 km FL na pełnym wypasie i złego słowa na nią nie powiem u mnie była bezawaryjna i poszła w rodzine do kuzyna i tez zadowolony mimo że w momencie sprzedaży miałą 240 tys km
Gratuluje Dydo, i jak byś chciał dołożyć do VB kilka gadżetów tj tempomat itp to wal na priv banalnie proste i tanie
Wydaje mi się, że miejsca jest więcej w Roverze, ale to może dlatego, że wnętrze Vectry jest szare, smutne i przytłaczające. Co do bagażnika - w Vectrze była wstawiona tuba, nie miałam okazji zobaczyć go pustego, więc tą kwestię zostawiam w spokoju. Widzę, że Ty masz HB, ja porównuję dwa sedany.
Mam wrażenie, że to Vectra jest bardziej zwrotna, ale z resztą się zgadzam.
Faktycznie, Vectra jest STRASZNIE toporna. To najlepsze określenie dla tego samochodu.
Vectra z fot ma troszeczkę ponad 300 tys. km, Rover 200 tys. km, ale ostatnio dopatrzyłam się, że miał prawdopodobnie wymieniane zegary (brak diody od immo, mimo że immo było), więc zakładam, że obydwa samochody przejechały tyle samo.
Vectra była mniej awaryjna, ale może dlatego, że Rovera po zakupie trzeba było doprowadzić do odpowiedniego stanu, a V jest od 4 lat u tego samego właściciela.
Rover jest około roku starszy.
Co do rudej - chyba bardziej bierze się za Vectrę.
Ogólnie życzę powodzenia i radości z jazdy, choć czytam ten temat trzeci raz i nie wiem czym tu się chwalić i podniecać, 10-cio letnim samochodem o przebiegu 210k :)Mam auto z '03 i nie wyobrażam sobie kupienia podstawowego samochodu w rodzinie w budzie mniej niż '04. Ale może to ja jestem dziwny Ale i tak życzę powodzenia i bezawaryjności...
Co z tego, ze masz auto 2003 jak technologicznie to ono nadal jest z 95r
Co do tematu to Opel jak to Opel dupy nie urywa oby służył bezawaryjnie i nie rdzewiał
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Ostatnio zmieniony przez Pływak Pon Cze 25, 2012 09:49, w całości zmieniany 1 raz
Jak to mówią Opel nie samochód, szwagier nie rodzina.
Twoje powiedzonko mozna zrozumiec jednak inaczej, bo w koncu kazdy facet pierwsze co to uderza w rodzinie do szwagra. jak mawiaja "zaden specjalista nie zrobi tego tak jak ja ze szwagrem"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum