W takim razie może ktoś coś rzeźbił, albo to przełożony anglik.
To nie jest żaden anglik ani inna rzeźba. To jest po prostu dokładana klimatyzacja. Do swojego R25, który z fabryki wyjechał bez klimatyzacji montowałem zestaw firmy Alex Original. Aby zamontować parownik, trzeba było usunąć część układu ogrzewania tuż za wentylatorem - właśnie tą, w której oryginalnie znajdował się filtr kabinowy. W jego miejsce wstawiłem moduł z parownikiem, czujnikiem i regulatorem temperatury; na filtr konstruktor nie przewidział już miejsca. Moduł jest podobny do tego, który zamieścił na pierwszym zdjęciu leszczu (dokładane zestawy dla Rovera robiły wytwarzało ci najmniej dwóch producentów, dlatego wygląd poszczególnych komponentów może być różny).
Włącznik klimatyzacji zamontowałem tam, gdzie posiadały go Rovery wyposażane w klimatyzację już na etapie montażu w Longbridge.
Można spróbować dołożyć filtr albo chociaż założyć kawałek pończochy (co powinno zatrzymać zanieczyszczenia typu liście, kulki styropianu itp.) na wlot powietrza pod plastikową osłoną podszybia.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Do leszczu po wyjęciu schowka nie mam żadnego z tych zdjęć.
No to chyba masz jakiś unikatowy egzemplarz.
Leszczu, tak z ciekawości się włączę. A o czym świadczy, że ktoś ma obrazek taki jak na górnym zdjęciu, a o czym taki jak na dolnym?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Dzięki za odpowiedź.
Przy okazji pytanie związane z dolnym zdjęciem, które, mam nadzieję, za bardzo nie odbiega od tematu.
Do czego służy ten gruby czarny kabel, którego widać po prawej stronie dolnego zdjęcia? Skąd i dokąd on prowadzi?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum