Oto mój roverek, byłem po perypetiach życiowych i praktycznie spłukany, ale trafił sie za niewielkie pieniądze,
Tak wyglądał przed zakupem:
Kupiłem go bez felg, dywaników i z niekompletnym osprzętem, gdyż samochód po spaleniu przeszedł przez pare rąk i ostatni właściciel zaczynał rozbierać go na części.
Następnie na szybko potrzebowałem samochodu do pracy, wymieniłem osprzęt, poprawiłem wiązkę, pomalowałem maske, wymieniłem rozrząd i obudowe.
Niestety nie zrobiłem zdjęcia całości, ale szczęście nie trwało długo, pierwszy mod to rozwalenie przodu. Maska, halogen, lampy, pas przedni, zderzak, lewy błotnik - obyło się bez policji i ubezpieczalni, kolega odkupił części, robocizna w moim zakresie.
Jako, że w końcu wszystko zaczęło mi się układać i miałem troche czasu wieczorami postawiłem na renowacje.
Zacząłem od konkretnego polutowania i zaizolowania wiązki
Następnie rozbiórka przodu, podsufitki i szyberdachu.
W międzyczasie naprawiłem wiązke tylnej klapy. Zdjąłem też tylne koła, rozkręciłem i przeczyściłem bębny, sprawdziłem łożyska, przeczyściłem cylinderki, zdjąłem cały mechanizm szczęk i przeczyściłem, samonapinacz zaczął się ruszać, co najlepsze okazało się że szczęki są prawie nówka czyli Na koniec smar miedziowy na regulator i składanie. No i odpowietrzenie.
Następny krok to spięcie drążków, wahaczy, stabilizatorów, założenie starych przegubów, wyczyszczenie komory i na sztywnym holu podróż na malowanie i wspawanie belki górnej pasa przedniego.
Czyszczenie skrzyni
Jak sie okazało podczas czyszczenia, wymiana łapy sprzęgła oraz mocowania poduszki. Do tego oczywiście wymiana uszczelniaczy półosi.
Zdjęty osprzęt, mycie silnika. Co do samego mycia mam pare przemyśleń, otóż preparaty typu akra nie dają rady (za to odkryłem że są bardzo dobre do mycia rąk - pasta bhp wymięka), na mocniejsze sie nie zdecydowałem ze względu na uszczelki. Najlepsze do mycia silnika to ropa, czy wd40 a później szmatka.
Zdjąłem pokrywe zaworów, bo schodziła z niej farba, postanowiłem pomalować farbą VHT.
Zostało mi troche farby VHT więc narzuciłem warstwe na nowe-używane serwo.
Pomalowałem też kolektor wydechowy, farba miała być w kolorze szarym-aluminium a wyszła srebrzanka, postanowiłem tak zostawić a w przyszłości założyć bandaż.
Samochód wrócił z malowania, przyprowadziliśmy go około 21, tego samego dnia włożony silnik i skrzynia, następnego osprzęt i koła, pierwsze odpalenie, pierwsza jazda. Następnie reszta blacharki wróciła ale lakiernik spieprzył robote i błotnik wygląda strasznie.
Do tego nowe lampy przednie oraz malowane ramki halogenów i listwy ozdobne w zderzaku.
Efekt końcowy
Z nowych rzeczy:
-termostat prt
-olej w silniku
-olej w skrzyni
-uszczelniacze półosi
-płyn chłodniczy
-płyn hamulcowy
-olej ukł. wspomagania
-filtr paliwa
-filtr powietrza
-filtr oleju
-łączniki stabilizatorów
-paski wieloklinowe pompy wsp. i alternatora
Przełożone z mojego starego roverka
-kable, świece, kopułka i palec (przebieg 5tys.)
-tarcze i klocki (przebieg 2 tys.)
-akumulator (4-miesięczny)
-sonda lambda (przebieg 12 tys.)
Ponieważ poprzedni właściciel wyciął katalizator w celu sprzedaży i pokiereszował przy tym plecionke, dwururke i tłumik za katalizatorem. Wspawana nowa plecionka, wymieniona dwururka, tłumik i wspawana pusta obudowa katalizatora.
Niestety ostatnio straciłem prace i budżet sie skończył, plan tego nie zakładał a zostało jeszcze wiele do zrobienia. Następne pierwsze pieniądze wydam na usunięcie oznak korozji, następnie zawieszenie i felgi.
_________________ Kto nie ryzykuje jeździ serią
Ostatnio zmieniony przez rovek Pią Lip 20, 2012 11:12, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 17:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dziekóweczka za pozytywne słowa. To wszystko troche trwało, było dużo szczegółów do dopracowania, dla przykładu podsufitki nadal nie założyłem, bo był baldachim a nie kupiłem materiału. Ramke szyberdachu odnowiłem ale będe musiał kupić nową bo uszczelka lata jak chce, a samej uszczelni nie da sie znaleźć taniej od całej ramki.
tuners, Tak, efekt aż mnie olśnił, nie wiem dlaczego niektórzy boją się tego koloru, jest wręcz odpowiedni. Niestety uważam, że efekt przyćmiła czerń kolektora ssącego i dolotu. Jak będe miał możliwość zrobie fotke, żeby pokazać jak to wygląda w pełnej krasie ale musze powiedzieć, że znalazłem na to rozwiązanie, ale na razie blokują mnie finanse.
Vigoslaw, dzieki, sam uważam sie też za zapaleńca. Mam na swoim koncie juz pare motorków, które wyjeżdżały ode mnie w stanie igiełka, żałuje tylko że nigdy nie miałem aparatu żeby porobić fotki, mam chyba tylko zdjecia hondy cr przed i po ale to nie te klimaty.
Teraz planuje ostatnie grosze wydać na klasyka, bo trafił sie z nienacka.
Niedaleko mnie mieszkało stare, bezdzietne małżeństwo, oboje na emeryturze, mieli syrene 104 i wyjeżdżali nią raz na jakiś czas ale nigdy w dalekie trasy, starszy Pan cały czas o nią dbał, była konserwowana na zime, a w samą zime nie jeżdżona ale jest problem, oboje zmarli, ich gospodarstwo poszło do rodziny i jest już w jakiejś części sprzedane i teraz trudno sie z nimi dogadać, nie potrzebny im ten samochód ale tak na prawde nie wiadomo na kogo on przeszedł, ja się nie mogę dowiedzieć a tamci nie mają chęci tego sprawdzić, poza tym jest problem w ubezpieczalni, bo samochód stoi w garażu pod plandeką półtorej roku i ktoś musi za niego zapłacić oc ale stan igiełka praktycznie do wzięcia za darmo więc chodzę we wszystkie możliwe miejsca aby coś zrobić we własnym zakresie ale bez udziału tej rodziny nic nie mogę zdziałać. Ale jak już coś
Dziś przyszły mi kompletne mcpersony od zr, kupiłem w atrakcyjnej cenie 250zł ale ale za wysoko i za miękko, jestem po jeździe próbnej, spodziewałem się że zr stoi niżej i twardziej, sprężyny są koloru czerwonego. Ściągam całość z auta, jeszcze aby zrobie fotke jak stoi, niestety nie mogę ich już oddać, więc jak by ktoś potrzebował sprzedam w tej samej cenie, co zakupiłem.
[ Dodano: Nie Lip 22, 2012 13:09 ]
Wyjąłem dziś lusterka, ponieważ zamieniam na bardziej opływowe, podgrzewane od 25/ZR bo wkurzają mnie 2 rzeczy, huk odbicia powietrza od oryginalnych lusterek oraz brak podgrzewania w zime. Właśnie sprzedałem lewe, zostało prawe, ale na razie wyjeżdżam, po powrocie kupie nowe. Co do zamontowania podłączenia elektroniki pamiętam, że na forum wyszły różnice ale da sie je przezwyciężyć.
Co mnie zaskoczyło podczas ściągania boczka odkryłem że mam oryginalne syczki obok klamek, w 214 tak nie miałem.
może brnij dalej w te kolory z akcentami masz teraz do zrobienia podsufitkę dobrać kolor antary by można lub niektórzy wolą czarną też charakterku dodaje
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Środek będe robił na jasno i na pewno w dwóch kolorach, zastanawiam się nad kontrastem beżowy - czarny lub beżowy - niebieski, ale przejrzyściej będzie wyglądać chyba pierwsza opcja. Materiał na podsufitke mam wybrany:
http://hurtowniatapicersk.../ala-perf-3.jpg
Zrobie na beżowo płaszczyznę podsufitki, a szczegóły takie jak zasłona szyberdachu, uchwyty i zasłony przeciwsłoneczne na czarno, zamówiłem próbnik tego materiału, jest on na gąbce, która dodatkowo zrobi za wygłuszenie, następnie na pewno będe też obijał deskę ale raczej nie tym materiałem tyko czymś śliskim np skaja, zamówiłem też próbnik i wygląda ok.
Zastanawiam się nad obiciem boczków w drzwiach ale cały czas nie wiem czy zostawić boczki ori czy przejść na ZR/25, niby ori są spoko ale one od słońca się odkształcają i to mnie wkurza najbardziej.
Wyjąłem już ori lusterka i jestem w trakcie szukania lusterek elektronicznych i podgrzewanych od r25/ZR, nie szukam w kolorze bo i tak musiałbym te czarne ramki malować więc pomaluje całe, i tak mam sporo malowania.
Co do karoserii dziś polerowałem roverka i wyszło dokładnie co trzeba poprawić, niby nie dużo ale mam sporo wgniotek nie wiem skąd one się wzięły no i rdza.
Jak na razie tyle w sprawie mojego roverka, dziś wyjeżdżam ale postaram się aby przed moim powrotem przyszła paczka z lusterkami, sprężynami, materiałem na tapicerke no i maską.
Zastanawiam się nad obiciem boczków w drzwiach ale cały czas nie wiem czy zostawić boczki ori czy przejść na ZR/25, niby ori są spoko ale one od słońca się odkształcają i to mnie wkurza najbardziej.
Boczki w R25/MG ZR, to zwykły kiepskiej jakości plastik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum