Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
W czerwcu 2011 pękł mi sworzeń w lewym kole.Zapobiegawczo wymieniłem sworzeń w prawm kole. Kupiłem zamienniki w inter kars po 60 za sztukę.Dzisiaj o 19.48, po 8 tysiącach kilometrów od wymiany i 500 km po przeglądzię technicznym,(nie stwierdzono usterek) po wjechaniu w dziurę wypadł mi prawy sworzeń- uszkodzenia podobne jak za pierwszym razem.
Jutro będę miał dokladne info co jeszcze zostało uszkodzone i co mam zakupic. Dzisiaj nie mogłem dokładniej ocenić strat z powodu ciemności.
Nie wiem czy to z nerwów ale nie mogę znaleźć info na forum nt.oryginałów.
Czy może mi ktoś podać link albo namiar gdzie kupię oryginalny sworzeń. Nie chcę się już bawić w zamienniki i pozorne oszczędności.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 08, 2013 21:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Masz jakieś dane odnośnie tego, który kupiłeś w IC? Pytam, bo do diesli idą inne, niż do PB i często sprzedawcy je mylą. Jest 2 mm różnicy w średnicy między nimi.
magneto, ja robilem 6miesiacy tamu remont zawieszenia poniewasz pekl mi sworzen, w konsekwencji kolo poszlo na bok (na szczescie zadnych uszkodzen karoserii) wyrwana polos i poraniona alufelga, co ciekawe przy remoncie okazalo sie ze mam wachacze dolne do wymiany bo poprzedni wlasciciel wymienil sworznie i byly one za male i wcisnal je w blaszanych kapturkach ogolnie wymienione wachacze dolne, poloska, lozysko, sworznie dolne i gorne(firmy HART) 15tys km zrobione i nic sie nie dzieje a drogi w moich okolicach nie sa ciekawe wiec z czystym sumieniem moglbym Ci je polecic dalem niecale 80zl za sztuke ale jesli boisz sie zamiennikow to zrozumiale bo ja drugi raz bym nie chcial czegos takiego przezyc na szczescie stalo sie to przy predkosci 10km/h a nie np, na autostradzie koszt calkowitego remontu? blisko 1400zl
_________________ Rover 45 2.0iDT 134km 297nm
Rover 416Si silnik hondy i automat 114km
ADI-mistrzu, dokladnie, mechanik jak to zobaczyl to tylko spojrzal na mnie i powiedzial "ty sie ciesz chlopie ze jeszcze zyjesz" zrobilem na takich wahaczach 28tys km
_________________ Rover 45 2.0iDT 134km 297nm
Rover 416Si silnik hondy i automat 114km
przemek2045, uwierz mi że dla mnie bezpieczenstwo jest najwżniejsze.Autem jeździ żona i czasem dzieci więc dbam jak mogę.Raz na pół roku jadę na stacje sprawdzic zawieszenie dla własnego i bliskich bezpieczeństwa. Nie napisałem tego w pierwszym poście ale po tamtym incydencie była kontrola na stacji diagnostycznej i było wymienione wszystko w zawieszeniu co wskazał diagnosta,zarówno z przodu jak i z tyłu. Ponowna kontrola, a potem ustawiona zbierzność. A dzisiaj taki zonk. Wku@#$ć się można
[ Dodano: Wto Sty 08, 2013 22:01 ]
Najbardziej wkurza mnie to że zrezygnowałem z AC i teraz wszystko z własnej kieszeni pójdzie
magneto, rozumiem doskonale, ja Tylko sie wypowiedzialem jakie uzylem czesci ja bo z tego co sie orientowałem to hart robi dobre czesci dlatego tez nie byly tanie, oryginałów niestety nie mieli w sklepie ale zapewniali mnie ze te są równie dobre i narazie wszystko ok, jak robilem zbierzność kilka dni przed świętami to najpierw mnie wyslali na stacje diagnostyczna, zeby sprawdzic czy nie ma luzow czy czego kolwiek zeby zrobic zbierznosc, wszystko jest ok ale tez mnie dziwi to ze sworzen nie dawal o sobie znakow (przewaznie skrzypi dlugo przed wypadnieciem) Wspolczuje i szczescie w nieszczesciu ze nikomu sie nic nie stalo
_________________ Rover 45 2.0iDT 134km 297nm
Rover 416Si silnik hondy i automat 114km
magneto, ja Tylko mowie na wlasnej skorze jezdze pol roku (ok 15tys km) i dziur jest u mnie sporo i narazie odpukac wszystko hula a najgorsze to jest wstawienie auta na lawete na trzech kolach nie wiem jak w Twoim przypadku ale u mnie kolo bylo tylko na amortyzatorze i na wachaczu gornym
_________________ Rover 45 2.0iDT 134km 297nm
Rover 416Si silnik hondy i automat 114km
Jeszcze zależy jak wypadł, czy się rozłożył czy cały wyskoczył.
Jak cały to został źle osadzony lub trefnie wykonany.
Jest też możliwość błędu w odlewie co ja miałem ale tylko przy środkowej tulei wahacza przedniego dolnego.
Oryginalny pięknie się trzymał, ale jak chciałem nowy wcisnąć to po prostu przelatywał...
Jak się przyjrzałem na oryginał to było widać że połowa jego ścianki dotykała wahacza a po drugiej stronie tylko krawędzie. Dziwny odlew wyszedł że powstawała tak jak by pusta komora.
Po wyciśnięciu z tego powodu nowy już nie pasował, musiałem dobrać podobny ciut szerszy (o 1.5mm średnicy większy wziąłem) i dopiero na ścisk wszedł.
Ktoś gdzieś kiedyś powiedział, wymieniaj sworzeń dolny raz do roku, trochę w tym prawdy jest ^^ Podobno na rynku pojawiły się swego czasu podróbki 555, więc uważajcie i kupujcie u pewnych dostawców, może już ich nie być, ale warto być ostrożnym
Jeśli wypadł cały to wina mechanika. Nawet jeśli nie pasował jak trzeba to mechanik powinien to zauważyć. Normalnie strach jechać do jakiegokolwiek warsztatu...
U siebie odkąd posiadam Roverka (maj 2009) nic nie robiłem jeszcze w zawieszeniu, wymieniałem tylko osłony przegubów zewnętrznych. Rozpinając dolny sworzeń odniosłem wrażenie, że jest jeszcze oryginalny. Samochód ma przejechane około 250tys. km. Również jeżdżę na stację diagnostyczną od czasu do czasu aby sprawdzić stan zawieszenia.
Co do sworzni to spotkałem się z tym, że niektórzy punktowo je przyspawują aby nie wypadały
nie wypadł cały. Po prostu sie rozleciał. Jeszcze tego nie widziałem , ale mechanik mi dzwonił. Jutro będę to widział bo dzisiaj nie mam czasu odebrać auta
W czerwcu 2011 pękł mi sworzeń w lewym kole.Zapobiegawczo wymieniłem sworzeń w prawm kole. Kupiłem zamienniki w inter kars po 60 za sztukę.Dzisiaj o 19.48, po 8 tysiącach kilometrów od wymiany i 500 km po przeglądzię technicznym,(nie stwierdzono usterek) po wjechaniu w dziurę wypadł mi prawy sworzeń- uszkodzenia podobne jak za pierwszym razem.
Jutro będę miał dokladne info co jeszcze zostało uszkodzone i co mam zakupic. Dzisiaj nie mogłem dokładniej ocenić strat z powodu ciemności.
Nie wiem czy to z nerwów ale nie mogę znaleźć info na forum nt.oryginałów.
Czy może mi ktoś podać link albo namiar gdzie kupię oryginalny sworzeń. Nie chcę się już bawić w zamienniki i pozorne oszczędności.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
A jakiego samochodu dotyczy temat?
[ Dodano: Sro Sty 09, 2013 19:53 ]
marcin316 napisał/a:
Jeśli wypadł cały to wina mechanika. Nawet jeśli nie pasował jak trzeba to mechanik powinien to zauważyć. Normalnie strach jechać do jakiegokolwiek warsztatu...
U siebie odkąd posiadam Roverka (maj 2009) nic nie robiłem jeszcze w zawieszeniu, wymieniałem tylko osłony przegubów zewnętrznych. Rozpinając dolny sworzeń odniosłem wrażenie, że jest jeszcze oryginalny. Samochód ma przejechane około 250tys. km. Również jeżdżę na stację diagnostyczną od czasu do czasu aby sprawdzić stan zawieszenia.
Co do sworzni to spotkałem się z tym, że niektórzy punktowo je przyspawują aby nie wypadały
Niekoniecznie. Może dobrali tak pasujący sworzeń w IC. Z tego co pamiętam w IC nie mają sworzni do dieseli.
[ Dodano: Sro Sty 09, 2013 19:54 ]
Wojtek88 napisał/a:
Ktoś gdzieś kiedyś powiedział, wymieniaj sworzeń dolny raz do roku, trochę w tym prawdy jest ^^ Podobno na rynku pojawiły się swego czasu podróbki 555, więc uważajcie i kupujcie u pewnych dostawców, może już ich nie być, ale warto być ostrożnym
Niekoniecznie. Może dobrali tak pasujący sworzeń w IC
Dobry mechanik powinien bez problemu wyłapać źle spasowany sworzeń i odmówić montażu a jeśli już to zrobić to przy wiedzy i na odpowiedzialność właściciela.
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 28 Wrz 2001 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Sty 09, 2013 22:03
marcin316 napisał/a:
Gonia napisał/a:
Niekoniecznie. Może dobrali tak pasujący sworzeń w IC
Dobry mechanik powinien bez problemu wyłapać źle spasowany sworzeń i odmówić montażu a jeśli już to zrobić to przy wiedzy i na odpowiedzialność właściciela.
Chyba, że poprzedni mechanik stwierdził, że wahacz jest rozklepany (bo ma za duży otwór) i wymienił go na wersję z wersji benzynowej... a zwrotnica została od Diesela.
[ Dodano: Sro Sty 09, 2013 22:03 ]
A tak naprawdę, to numer części, która została zamontowana rozwiał by wątpliwości.
Witam, osobiście pod koniec roku wymieniałem w zawieszeniu wszystko co jest możliwe. Kupiłem zamienniki , lecz na ich temat nie mogę się jeszcze wypowiedzieć. Wracając do sedna sprawy wejdź na stronkę TOMATEAM i poszukaj czy mają oryginały, jeżeli nie to zadzwoń i podpytaj czy mogą je zdobyć (osoby odbierające są bardzo miłe i kompetentne, myślę że pomogą). Jeżeli nic nie znajdziesz to podpytaj w servisie Hond-y, zawieszenie jak wiemy pochodzi z Civic-a V. Pozdrawiam MARQS.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum