Wysłany: Sro Kwi 17, 2013 07:07 [R75] uszczelnienie silnika
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
witam, mój R75 ma już przejechane prawie 300 tys. i niestety już sie mocno poci. właściwie to podobno wszędzie gdzie to możliwe. chciałbym się dowiedzieć czy opłaca się uszczelniać silnik czy po prostu kupić nowy. póki co bierze jakieś 1-1,5l na 5tys.km. da się z tym jeździć, ale w dłuższej perspektywie będzie trzeba coś z tym zrobić. co ciekawe nie ma żadnych plam oleju na podłożu. pocieszające jest to że nie ubywa płynu ani nie ma capuccino - brak objawów HGF
Części (uszczelniacze, usczelki) są relatywnie tanie - największym wydatkiem jest zapewne robocizna - da się niektóre rzeczy wymienić samemu bez podnośnika? (klucz dynamometryczny planuje zakupić). jak się ma toturiala i dobre narzędzia to chyba można sporo rzeczy samemu wymienić - taką mam nadzieję
chciałbym podejść do tematu kompleksowo i zrobić to raz a dobrze i mieć temat na jakiś czas z głowy...
pozdr
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 17, 2013 07:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeśli masz trochę pojęcia i robił byś to sam, to na pewno wyjdzie taniej niż wymiana silnika. Lecz ma on juz 300 tys, ja bym wymienił na coś młodego z anglika, profilaktycznie HGF i jeździł dalej. Ale ta druga opcja jeśli masz z 2,5-3tyś wolnych środków
O!Niewiele użytkowników przyznaje się do takich przebiegów swoich R, lub też są ich nieświadomi
Co do motorka - Obejrzyj z czego głównie cieknie - mocne pocenie bez objawów HGF to może być objaw uszczelki pod pokrywą zaworów, koszt zrobienia tego nie jest zbyt duży, w moim autku było to porządnie zaklejone silikonem i trzyma do teraz.
Mam 1.4 z 270k na liczniku (a nie zdziwiłbym się, jakby realnie było więcej )
Chyba będę uszczelniać bo przynajmniej wiem co mam. tym bardziej że koszty części są małe. Napewno leci z pokrywy, miski olejowej i usczelniaczy wału ostatnio wymieniłem przy okazji rozrządu simmeringi wałków bo tam też leciało uszczelki z pokrywy zaworów i miski olejowej to wymienie sam, ale żeby wymienić uszczelniacze wału to chyba trzeba skrzynie zdejmować? Czy mogę jeżdzić samochodem w takim stanie do wakacji (dopiero wtedy będę mieć czas żeby to zrobić)?oczywiście dolewając i konktrolując stan oleju itd.- pytanie czy może się zdarzyć tak że olej któregoś razu wyleci mi cały? wtedy to będzie masakra.
pozdr
pytanie czy może się zdarzyć tak że olej któregoś razu wyleci mi cały?
Napisałes, że wycieka Ci około 1-1,5L na 5 000km. Więc jest to niewielki wyciek, nie martwił bym się, że zleci cały, jesli będziesz kontrolował. Choć mi poszła w oplu raz chłodniczka oleju, tzn oring i po 100km straciłem ponad 2 litry oleju;
obejrzałem dzisiaj trochę dokładniej skąd leci olej - z tego co widzę to głównie leci nie z uszczelki pokrywy zaworów tylko z pokrywy wałków rozrządu (nie wiem jak ta część się dokładnie nazywa). chodzi mi o łączenie dolnej części głowicy z górną tam gdzie są wałki.patrzyłem w internecie i nie znalazłem informacji żeby była tam uszczelka....
dzieki za odpowiedz, w takim razie jeszcze kilka pytań:
-może ktoś podać linka jakiego użyć najlepiej silikonu?
-czy powierzchnie wystarczy dokładnie oczyścić ze starego silikonu czy muszę jeszcze oddać do szlifowania?
-czy uda mi się uszczelnić te elementy bez demontażu rozrządu?(chodzi o to czy wystarczy jak poluzuję pasek rozrządu na rolce napinającej)
-dwa tygodnie temu wymieniałem uszczelniacze wałków rozrządu-czy teraz powinienem założyć nowe dla spokoju?
-czy potrzebne będą nowe śruby (te długie) do skręcenia silnika czy coś źle spojrzałem w RAVE?
-może po prostu oddać to mechanikowi żeby zrobił - to dosyć prosta operacja dla kogoś z doświadczeniem. lubię samemu robić w samochodzie ale zawsze mam dużo pytań
pozdr
Taaa, a potem płacz bo popychacze stukają. Do tego najlepszy jest klej anaerobowy, typu Loctite 518 lub jego zamienniki.
Silikon, a raczej pasta uszczelniająca ewentualnie może być (np. Elring Dirko), ale trzeba uważać, żeby nie przesadzić z jego ilością, bo może pięknie przytkać nam kanał olejowy do wałka/popychacza.
1. j/w
2. Powierzchnie wystarczy oczyścić i odtłuścić przed nakładaniem uszczelniacza.
3. Trzeba rozpiąć rozrząd - wałki i tak wyskoczą z gniazd w głowicy.
4. Nie
5. Nie. Mostek wałków przymocowany jest 26cioma śrubami M6 z łbem na klucz 8mm.
MultecFSO, dzięki
oglądałem ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=tdk7RTEnyjE i myślałem że żeby zdjąć mostek wałków trzeba odkręcać też główne śruby ale wtedy to by cała głowica wyszła. czyli tak reasumując:
1. zdejmuje osprzęt (świecie przewody itd)
2.rozpinam rozrząd
3.odkręcam pokrywę i zdejmuje uszczelkę pokrywy
4.odkręcam 26 śrub M6
5.oczyszczam i odłuszczam powierzchnie, kładę klej
6.skręcam wszystko z odpowiednimi momentami w odwrotnej kolejności
dobrze rozumiem?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum