Witam ostatnim czasem zastanawiałem się nad zamontowanie w TF turbiny znajomy handluje częściami z demontażu sporo tego ma zawsze coś się znajdzie mam takie pytanie czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie mam TF 136 KM jakieś rady czy propozycje ogólnie mi chodzi bardziej o inf. rodzaju z jakiego modelu auta by pasował właśnie turbina do TF mojego...
Następnie będę miał robiony na zamówienie wydech już byłem na kanale i koleś mi powiedział że wszystkiego nie wymieni zbyt trudny dostęp za dużo roboty i tak po kosztach mam też nie chce przesadzić z grubością rur 75mm wystarczy ogólnie usprawnić wydech
Pozostaje jeszcze wymieć filtr powietrza na stożkowy z dokładką rurową aby lepiej łapało powietrze z bocznych wlotów
Ciągle rozmyślam i jestem pewny że robię nowy wydech i filtr a co do turbiny ciężki temat ale dobra zrobię wydech i filtr to boje się że stracę KM niż uzyskam bo komputer będzie wiksował i będzie jeszcze gorzej ?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 22, 2013 18:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja mam F na przelotowym i poza tym, że ryczy jak wściekły to nie ma ubytku mocy. Filtr powietrza poprowadzony do wlotów to dobry pomysł. Czuje się żwawość moim zdaniem. Było tak nawet zrobione w mojej eFce, ale problem się robi, że zasysa mimo wszystko trochę brudu i jak jest mokro potrafi łyknąć wody... A to już jest niewesołe. Dlatego nie mam obecnie tego rozwiązania i jest filtr standardowy.
Co do turbo to już grubsza impreza. Koszta pewnie się zamkną w 5,000zł, ale czy naprawdę aż tak brakuje Ci mocy w tym aucie? Jakie masz w stosunku do niego plany, że myślisz o turbinie? Bo jak tylko mistrz prostej, to szybko się znudzi. Wiem patrząc po znajomych, którzy grubą kasę ładowali w uturbianie Civików/CRXów i po miesiącu było im znów mało.
Ale co Twoim zdaniem jest tutaj takie drogie? Wymaga to trochę skupienia. Mówimy o rozsądnym przyroście mocy i braku ingerencji w pozostałe podzespoły. Strojenie tego wyjdzie ok. 1000zł dodatkowo.
Turbina, orurowanie, kolektor wydechowy, porządny bov, jakiś świniak do strojenia, intercooler itp dużo $$ do tego dochodzi bardzo prosta sprawa, seria ma CR w okolicach 10,5:1 ztcp, sensowne dmuchanie raczej nie przysłuży się do żywotności tego silnika pasowałoby go jakoś odprężyć, albo przekładką - co w przypadku kserii może nie być dobrym wyjściem, albo tłokami odprężającymi a to są koszta Widziałeś korbowody z tych motorów? miałem ostatnio korbę z kserii w łapie i ze starej tserii (2,0t 200km) to korba z kserii jest duuuuużo cieńsza i przy większym doładowaniu (większa moc, większe obciązenie) może się po prostu poddać. Do tego trzeba liczyć milion rzeczy, które teoretycznie nie są do zmiany a w praktyce wychodzą i trzeba je kupić nowe. Na sam koniec zestaw zegarów - przy takiej modyfikacji moim zdaniem niezbędne jest chociaż dobre EGT, boost i przydałoby się afr - to ostatnie może tylko na czas strojenia. Wisienka na torcie - strojenie, 1000-1500zł. Na gotowo, z głową i porządnie to jakieś 10k lekko. Dlatego sensowniej jest wstawić 1,8T który fabrycznie jest zmodyfikowany pod turbo i odpada Ci kupa roboty, kombinowania i pieniędzy. Coś o tym wiem, miałem plany kompresora/turbo w roverowym 2,5l KV6, jednak z racji ograniczonego budżetu dużo taniej i prościej wyszła przekładka fabrycznie zaturbionego 2,0t.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Lotus Elise ma powiedzmy podobną budowę. Tak samo umieszczony silnik z tyłu, silnik Rovera i napęd na tył.
W Lotusie występowały także silniki Toyoty:
1ZR-FAE 1.6 132hp 160Nm
1ZZ-FE 1.8 140hp 160Nm
2ZZ-GE 1.8 190hp albo 250hp z kompresorem.
Dodatkowo ludzie którzy wywalają silnik Rovera swapują:
K20A K20A2 K20A3 itp ze stajni Hondy (160-225HP,190-215Nm)
1.8 T produkcji Volkswagena
2.3 Duratec z Forda
2.0 T16 Rovera
Także jak widać jest dużo opcji. W TF jest o tyle lepiej że nie jest z aluminium i jak trzeba coś obciąć a coś dospawać to jest o wiele lepiej.
Co do silnika Rovera to są ludzie którzy je uturbiają i mamy 1.4 Turbo o mocy prawie 250HP oraz 1.6 Turbo 300HP. Modyfikacje są tam bardzo poważne. Jak kiedyś patrzałem to sam zestaw kutych tłoków kosztuje 2,5K złotych. Wszystko jest opisane tutaj : http://www.roverdose.co.uk/Kseries/Kseries.htm
Pozostaje kwestia wytrzymałości silnika. Ten akurat okaz po sprzedaży przejechał 10kkm, coś się popsuło i słuch o nim zaginął.
K seria nie wyrobi z chłodzeniem przy takim obciążeniu bo nie zwiększymy powierzchni płaszcza który w k serii był jednym z najcieńszych dlatego zasugerowałem motor z innej stajni
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ale chcąc zwiększyć moc i żeby koszty były współmierne do efektów to wchodzi w grę mr2 mk2 2.0 16v z turbo lub bez ale około 200km a pasuje wtedy dorwać rozbitka albo angola żeby mieć łapy wiązki itd a to niestety już rarytas jest
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dobra widzę że ciężki temat z tym turbo raczej pass już nie raz rozmawiałem z innymi ludźmi na ten temat wszyscy byli na nie "lepiej wsadź inny silnik jak już" tylko jest w tym problem że w moim aucie silnik to największy skarb 35 tyś przebiegu ma tylko... a więc biorę się za wydech+filtr+chipowanie starczy jak na początek tak myślę zakręcę się około 1000-1500 zł jestem ciekawy ile wyjdzie na hamowni KM
a więc biorę się za wydech+filtr+chipowanie starczy jak na początek tak myślę zakręcę się około 1000-1500 zł jestem ciekawy ile wyjdzie na hamowni KM
moja propozycja taka, zrób pomiary na rolkach przed przeróbką czegokolwiek (wydech-dolot), popytaj ludzi co się na tym znają jak najlepiej przerobić wydech, potem znowu pomiary, a na końcu strojenie
w sumie wyjdzie to najlepiej bo luźniejszy wydech nie oznacza wzrostu mocy o czym parę osób się przekonało, usunięcie kata też nie do końca ma sens przy tak małym przebiegu i niskim zużyciu katalizatora
przy wolnossących autach wzrost nawet 3 KM kosztuje dużo ale i ciężko je uzyskać bo trzeba mieć na ten temat jakąś wiedzę, przy turbo po prostu kręcisz turbiną dawką i już masz w ciul więcej
u mnie np ze 137KM przeskoczyłem na 147KM ale m.in. usunąłem przeróbki które wcześniej były zrobione (które miały podnieść moc, stożek który super ryczał i dawał wrażenie dużo większej mocy okazało się że zabierał 5KM)
kumpel kupił hondę del sol która była przerobiona w paru miejscach m.in. powerrura dedykowana ze stożkiem na dolocie, przelot i wywalony katalizator, na hamowni wypluła około 90KM ze 125KM które miała mieć
_________________ Pozdrawiam Kozik
Ostatnio zmieniony przez Kozik Czw Maj 23, 2013 15:30, w całości zmieniany 2 razy
Tak jak pisze Kozik, przeróbka silników wolnossących nie jest prosta, zachodzi tam wiele zjawisk fizycznych o których nawet często niema się pojęcia i myśląc "będzie miał luźniej, to więcej poleci" nie do końca może być prawdą.
Creme, trzymam kciuki, pisz co i jak zrobiłeś i co uzyskałeś, zwróć uwagę też na przebieg mocy i momentu obrotowego co ma znaczenie przy jeździe na co dzień
Mam tu pytanie teraz do kolegów bo nikt nie potrafił mi tego dobrze wytłumaczyć.
Mamy napęd na tył, silnik z tyłu. Teoretycznie jest to tak samo umieszczone jak przy napędzie na przód i silniku z przodu tylko wtedy mamy jakby przód z tyłu
Teraz pytanie bo normalnie gdyby tak zrobić to samochód miałby 5 biegów do tyłu i jeden do przodu na dodatek wszystkie wbijane w lustrzanym odbiciu. Jak to jest zrobione że tak nie jest ?
Pytanie to ma sens ponieważ w takim rozmieszczeniu elementów nie trzeba patrzeć na typowe roadstery z silnikiem z tyłu i napędem na tył ale można się też rozglądać za dawcami przednionapędowymi z silnikiem z przodu.
BigBoyPL, w TFie jest z tego co wiem inna skrzynia, ale w każdym aucie da radę na zasadzie przekładni dźwigienek to przerobić żeby biegi wchodziły jak mają wchodzić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum