Typ: GTi Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam.
Pacjent: Caro 1.6 GTC 16V, czyli 16K4F z pomodzoną głowicą - większe zawory ssące i wydechowe, powiększone kanały ssące oraz wydechowe... Wałki rozrządu to 2 wałki wydechowe z VVC.
Problem: Czasami pojawiające się stuki w silniku, słyszalne z okolic pierwszego cylindra. Słyszalne jakby u góry silnika, ale może to być mylące...
Co poczyniono?
Sprawdzenie kompresji, na ciepłym silniku 13, 15, 14.5, 15.
Sprawdzenie ciśnienia oleju. Na wolnych obrotach około 1.5 bara, przy około 2.5-3tys jest to około 5 barów.
Stwierdzono też wgniecenie w misce olejowej...
Silnik ma bliżej nieokreślony przebieg. Zalany GM'em 10W40. Jest to dość dynamiczne, chodzi na osprzęcie z 1.4, do tego założone wtryski z końcówką 884 i ustawione na 3 bary na manualnym regulatorze.
Po pierwszym złożeniu góry okazało się, że poszło za dużo silikonu. Rozebrano, wyczyszczono, złożono na nowo i nie ma opcji, żeby coś silikon zatkał. Nowe hydropopychacze uległy wyciszeniu po około 15-20 minutach pracy silnika.
Pytania:
Co może stukać ? Panewka czy bardziej sworzeń tłokowy ? Czy ciśnienie oleju jest odpowiednie ? Czy rozbiórka i czyszczenie pompy oleju coś by zmieniło ? Czy przy takim ciśnieniu oleju to może się tłuc któryś hydropopychacz ?
Zapraszam do dyskusji, wpakowałem w to około 2.5tys i nie widzi mi sie zeby tam sie zaczęło dziać coś złego...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 28, 2013 18:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na wolnych obrotach masz ciśnienie oleju na granicy normy. Sprawdź i wyczyść zawór regulacyjny w pompie.
Czy przy wyjmowaniu silikonu obejrzeliście dokładnie gładź czopów wałów rozrządu i łożysk w głowicy? może tam się przytarło i teraz jak już ma olej to sobie postukuje? to będzie wtedy co drugi obrót silnika.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
albo hydro albo sworzeń.... zalej mu jakiś lepszy olej, może pomoże jeśli to hydro, jeśli sworzeń, to chyba tylko wymiana na nowy tłok ze sworzniem, jeśli chciałbyś zostać przy obecnym komplecie, to na krasnobrodzkiej w Wawie dorobią Ci większy sworzeń i powiększą otwory w korbach i tłokach
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
albo hydro albo sworzeń.... zalej mu jakiś lepszy olej
Zaleję za jakiś czas...
Markzo napisał/a:
jeśli sworzeń, to chyba tylko wymiana na nowy tłok ze sworzniem
OK, a zapytam teraz o skutki... Jeśli to sworzeń to jakie będą konsekwencje ? Długo to wytrzymuje czy raczej nie ? Nie ukrywam, że silnik czasem będzie dostawał w palnik, bo po to był budowany, żeby było czym depnąć...
sTERYD napisał/a:
Czy przy wyjmowaniu silikonu obejrzeliście dokładnie gładź czopów wałów rozrządu i łożysk w głowicy?
Czysto było, żadnych rys, wżerów...
sTERYD napisał/a:
na wolnych obrotach masz ciśnienie oleju na granicy normy. Sprawdź i wyczyść zawór regulacyjny w pompie.
Jakieś "How to" ? Jak się do tego zabrać ? Wymaga demontażu pompy oleju ? Jeśli nie, to czy to wystarczy w przypadku czyszczenia pompy oleju czy jednak trzeba demontować rozrząd i całą pompę ?
zawór regulujący ciśnienie masz na pompie mniej więcej na przeciwko filtra oleju. jest z gniazdem imbusowym 6 albo 4 kątnym (w zależności od wersji) wystaje w górę i na skos od silnika i wykręca się go normalnie bez rozbierania niczego. Kiedys coś ktoś coś pisał o podkładaniu podkładem pod sprężynkę w tym zaworze, ale nie wiem na ile to dobry pomysł, na pewno przy takiej regulacji trzeba by było zmierzyć ciśnienie oleju, czy przypadkiem się nie przedobrzy.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Ze strony kolegi z forum PTK padło podejrzenie na źle spięty zawór... Podpowiedział mi, że miał przypadek w innym silniku, że chwile stukało, chwile ciszy i znowu chwila stukania i chwila ciszy itd... Stwierdziłem, że nic mnie to nie kosztuje, a jeśli ma zawór spaść na tłok to warto rozebrać... Teoria była taka, że zawór się sam nie cofa i pomaga mu przy tym tłok, stąd stukanie, które raz jest, a raz go nie ma.
Rozebrałem, obejrzałem dokładnie zabezpieczenia zaworów, porównując wszystkie ze sobą i nie znalazłem żadnych różnic.
Poczyściłem wszystko, dziś składanie, specjalnie pozamieniałem miejscami hydropopychacze, jeśli stukanie przeniesie na inne miejsce to będzie jakiś trop... Aczkolwiek po zdemontowaniu wszystkie były bardzo twarde, więc wątpię, by się tłukł któryś.
Jeśli teraz nie ucichnie stukanie to chyba będę jeździł aż coś się skończy...
P.S. Jak się objawia spalanie stukowe ? To jest coś głośnego ? Aktualnie silnik ma za bogato, bo świece szybko czernieją, będę na dniach regulował ciśnienie paliwa...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum