Odpiąłem kabelek od elektrozaworu i przewód również odkręciłem, i powiem że po pierwszej próbie zapłonu i drobnym przejeździe silnik pracuje troszkę inaczej i obroty również inaczej opadają, zapłon również był lepszy (ale może to zbieg okoliczności) dlatego zostawiam wszystko odpięte i do domu wracam na benzynie i jutro rano będzie ostateczny test zapłonu bo to dużo mi podpowie jak coś
_________________ Free your mind open your eyes...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 22, 2013 12:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
najprawdopodobniej przepuszczają ci wtryskiwacze i stad na PB jak jedziesz to wstrzykiwana jest benzyna i dodatkowo trochę gazu przez co silnik nierówno pracuje. Na samym lpg tez gaz jest wstrzykiwany nierówno i efekt podobny. Zmieni na hana czerwone montowane oddzielnie - ja tak u siebie zrobiłem i nie ma porównania do tego co było na valtekach. A ja miałem żółte valteki -czyli szybsze od twoich a i tak była kicha
Pomógł: 12 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 62 Skąd: Rzeszów/Zgłobień
Wysłany: Pią Lis 22, 2013 16:48
może i przepuszczają mu wtryskiwacze, ale gdyby coś więcej napisał o instalacji to też by to dużo dało, ile ta instalacja już ma lat, kiedy filtry wymieniane, ile na niej przejechane tys. kilometrów.
Poza tym wkrętki w kolektorze są pod kątem prostym przynajmniej tak na zdjęciach widać, a powinny być pod kątem zbliżonym do benzynowych, reduktor chyba alaska, który jak jest nowy to ledwie obsługuje 90 koników, a ty masz trochę więcej. No i Alaska ma taki zaworek jak jest przerost ciśnienia albo termika siada to wyrzuca nadmiar w podciśnienie (czyli w kolektor) i może dlatego masz takie problemy.
wkrętki w kolektorze są pod kątem prostym przynajmniej tak na zdjęciach widać, a powinny być pod kątem zbliżonym do benzynowych
u mnie tez sa pod prostym i jest ok. Nawet kopiłem drugi kolektor żeby to zmieic ale po oględzinach to ciężko tak pod katem cos wkręcić i na razie dałem spokój
instalka to stag 4 na valtekach czerwonych - nie ma szalu jesli chodzi o wtryski ale nierownych obrotów nie powinno byc. Co do reguktora u mnie zavoli zeta n sie sprawdza od 6 lat - raz go rnenerowalem
Pomógł: 12 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 62 Skąd: Rzeszów/Zgłobień
Wysłany: Pią Lis 22, 2013 17:56
dawidd napisał/a:
u mnie tez sa pod prostym i jest ok. Nawet kopiłem drugi kolektor żeby to zmieic ale po oględzinach to ciężko tak pod katem cos wkręcić i na razie dałem spokój
pewnie, że będzie jeździło ale po coś te wtryski benzynowe się pod kątem montuje i wkrętki do lpg robi, a no po to żeby zawory były chłodzone i była krótsza droga mieszanki do cylindrów.
Biorąc pod uwagę to, że ma czerwone valdemary, wężyki o różnych długościach instalację o nieznanym przebiegu, reduktor do 90 koni, ( z innego tematu ) coś grzebał przy przepustnicy i regulował śrubką ustawienia przepustnicy, której się nie rusza zmieniał kilka razy krokowca i nie wiadomo jeszcze co to i tak, że to jakoś jeździ.
Ps. zobacz czy wężyki od podciśnienia nie są popękane lub gdzieś nie ciągnie lewego powietrza.
pewnie ze najlepiej bylo by tak samo wkrętkę umieścić jak wtryski pb ale w tym kolektorze to jest niemożliwe. Poza tym lpg i pb to rożne paliwa i gaz ma znacznie wieksza tolerancje, z dyszami " pod wiatr" tez by "chodził" a paliwo lekko będzie skręcać i juz motor nie zapali
Wymiana krokowca na nowy tylko mogła poprawić sytuacje, zmiana tps'a i nawet jego rozregulowanie nie ma az tak wielkiego wpływu na motor bo tam można przesunąć o kilkadziesiąt om jak dobrze pamiętam na oryginalnych otworach. Moim zdaniem puszczające wtryski sa przyczyna szarpania. No ale to tylko autor może zweryfikowac
Biorąc pod uwagę to, że ma czerwone valdemary, wężyki o różnych długościach instalację o nieznanym przebiegu, reduktor do 90 koni, ( z innego tematu ) coś grzebał przy przepustnicy i regulował śrubką ustawienia przepustnicy, której się nie rusza zmieniał kilka razy krokowca i nie wiadomo jeszcze co to i tak, że to jakoś jeździ.
Jeśli zapoznałeś się z moimi wcześniejszymi tematami to wiesz już, że samochód kupiłem już z tą instalacją i był w nim uszkodzony krokowiec, a przepustnica była plastikowa, dlatego po zakupie, wymieniłem przepustnicę na metalową i ustawiłem miernikiem czujnik na odpowiedni opór, krokowca wymieniałem kilka razy bo myślałem, że to on to powoduje te lekkie problemy z obrotami i szarpaniem, ale potem zorientowałem się, że nie o niego chodzi, a zaraz po zakupie jeździłem po gazownikach w mojej okolicy (byłem w sumie u 5) i jakoś żaden nie zainteresował się tymi wężykami i reduktorem (jest to jak dobrze pamietam Tomassetto T09 lub 08 już nie pamiętam obecnie) nie wspominając już o tych wtryskach, i każdy mówił, że powinno być ok i nie wiedzą o co chodzi...
takich mamy profesjonalistów w naszym kraju
Lewego powietrza raczej nie łapie nigdzie, bo wszystko jest po dokręcane i nic nie spękane...
obecnie wskazówki Dawida naprawdę dały mi nowe spojrzenie na moje problemy i muszę stwierdzić, że wtryski i może nawet ten reduktor są do wymiany, po odpięciu wężyka (dodatkowo go zaślepiłem), samochód na zimnym lepiej pali (ale jeszcze nie ma ideału), na ciepłym jest jeszcze lepiej, ale za to na gorącym strasznie zadławiony jest i długo kręci...
Dodatkowo samochód jest dynamiczniejszy teraz na benzynie... oraz juz tak bardzo nie jest odczuwalne to szarpanie, a nawet czasami w ogóle nie czuć (już się odzwyczaiłem od takiej jazdy i aż dziwnie się teraz jedzie nim ) i do tego obroty też już bardzo ładnie ogólnie schodzą bez żadnych delikatnych skoków jak wcześniej...
W tygodniu jadę na Testbooka (ponad 100km) i mam nadzieję że wtedy się dowiem co i jak...
PS. Na tej konfiguracji po zakupie samochodu przejechałem już 42tys., a poprzedni właściciel przejechał ok 15tys z tego co mówił...
PS2. poprzedni właściciel strasznie pokpił sprawę przez co porządny samochód sprawia bardzo dużo problemów....
PS3. Wszystkie czynności wymian robiłem zgodnie z opisami podanymi na forum, więc te rzeczy powinny być ok.
_________________ Free your mind open your eyes...
no to jezeli po dołączeniu lpg lepiej chodzi na pb to masz odpowiedz - wtryski poszczają. To na 100% do wymiany.
Jesli jeszcze cos to sprawdził bym przewody WN w całkowitej ciemności odpal i zdejm osłonkę i zobacz czy gdzieś iskra nie przeskakuje, kopułkę odkręć i wyczyść z białego nalotu elektrody, ew wymień jeśli jest stara. Taki zabieg zawsze pomaga. Świece tez bym sprawdził/wymienił.
Dolot: najłatwiej sprawdzisz czy nie lapie lewego powietrza- zdejm gumowa rure przez przepustnica i zatkaj ręka wlot powietrza przy odpalonym silniku - powinien zgasnąć - jak nie to lewe ciagnie
A więc tak dziś rano po całej nocy przy odłączonym przewodzie od gazu samochód miał większego powera przy zapłonie (więc tu jest poprawa), ale jeszcze troszkę kręcił i nie jest jeszcze ok, ale co do obrotów jest znaczna poprawa, ponieważ już się nie unoszą same na chwile.
Co do szarpnięć to obecnie o dziwo tylko na 3 biegu są odczuwalne tak jak poprzednio przy podłączonym przewodzie od gazu, natomiast na 2,4,5 praktycznie nie jest to wyczuwalne, więc również jest tu poprawa. (wcześniej na 2 i 4 czuć je było o wiele bardziej)
Tak więc w tygodniu jadę na Testbooka i mam nadzieję, że fachura od Roverków mi wyjaśni problem do końca. Tak więc w środę wieczorem napiszę co wynikło z mojej wizyty w warsztacie.
Co do wymian jakie zrobiłem w samochodzie zaraz po zakupie w 2012 roku to wymiana:
- silniczka krokowego (używany)
- przepustnica z plastikowej na metalową wraz z czujnikiem przepustnicy (używana)
- czujnika cieczy (nowy)
- cewki zapłonowej na nową (mechanik wstawił jakąś pod ten model samochodu, firmy bodajże Eurotech lub coś w nazwie Euro... za ok 159zł, stara padła całkowicie w drodze do pracy)
- przewodów WN na Janmor do gazu (nowe)
- świec na irydowe Boscha (nowe)
- palca i kopułki (nowe, ale raczej jakieś tanie włożył, całość za ok 30zł jak dobrze pamiętam)
- rozrusznik (używany regenerowany)
- filtry gazu (wymieniam je co 10 tys) i filtr powietrza
- i teraz sonda lambda.
_________________ Free your mind open your eyes...
pokaz jakie masz teraz przebiegi sondy lambda w programie na PB i na LPG na rozgrzanym silniku. Co do krokowca to jest opis na forum jak go wyczyścić - jeśli wstawiłeś używkę to polecam czyszczenie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum