Dołączył: 02 Lis 2013 Posty: 134 Skąd: Legionowo, Warszawa
Wysłany: Pon Gru 09, 2013 13:04
Mój dzwiek jest porównywalny do tego na After.
Chyba jedna zwale cała głowice i zrobie wszystko od nowa bo spala mi dość zdrowo olej.
Ktoś wie z jakimi kosztami się to wiąże? Części? Robota?
Wiem jedynie, ze uszczelke wymienie na tą wielowarstową to koszt już około 300 zł.
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Pon Gru 09, 2013 13:11, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 09, 2013 13:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 02 Lis 2013 Posty: 134 Skąd: Legionowo, Warszawa
Wysłany: Pon Gru 09, 2013 13:48
dobra dlatego się zapytałem aby każdy wyraził swoją opinie co nalezy zrobić jak już zdejme to głowice a co nie trzeba zrobić.
A co są problemy z taka uszczelką?
Po pierwsze jakbym usłyszał rewitalizant od jakiegoś mechanika więcej na oczy by mnie nie zobaczył po drugie obejrzyj sobie ten filmik VVC i bez VVC.
-> http://www.youtube.com/watch?v=SGcSXrNTlBA
K18K4 jest silnikiem delikatnym o które trzeba dbać jak o dziecko z daunem. Miałem niby zajebiste oleje 10w60 VR1 Valvoline i silnik pracował jak kosiarka, po zalaniu 10w40 Liqui Moly auto przejechało 100km i nie wytrzymałem, klepało jak głupie dopiero po zalaniu najzwyczajniejszym Mobilem który jest po prostu gestszy klepanie zmalało. Ja się przyzwyczaiłem do tego że mam benzynę pracującą jak diesel, jeśli ci to bardzo przeszkadza wywal VVC.
U mnie olej zmieniany jest co 5000, ot tak dla pewności.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Sro Gru 11, 2013 15:11
Strzemo napisał/a:
Po pierwsze jakbym usłyszał rewitalizant od jakiegoś mechanika więcej na oczy by mnie nie zobaczył po drugie obejrzyj sobie ten filmik VVC i bez VVC.
-> http://www.youtube.com/watch?v=SGcSXrNTlBA
K18K4 jest silnikiem delikatnym o które trzeba dbać jak o dziecko z daunem. Miałem niby zajebiste oleje 10w60 VR1 Valvoline i silnik pracował jak kosiarka, po zalaniu 10w40 Liqui Moly auto przejechało 100km i nie wytrzymałem, klepało jak głupie dopiero po zalaniu najzwyczajniejszym Mobilem który jest po prostu gestszy klepanie zmalało. Ja się przyzwyczaiłem do tego że mam benzynę pracującą jak diesel, jeśli ci to bardzo przeszkadza wywal VVC.
U mnie olej zmieniany jest co 5000, ot tak dla pewności.
Jak już są zużyte łożyska w nich to mało co im pomoże, tylko wymiana pozostaje... W VVC póki ciche podstawą jest dobry olej i nie napinać zbyt mocno paska rozrządu, bo obciąża łożysko wewnątrz mechanizmu.
Opis tego filmu co wrzuciłem głosi:
"Rover/MG VVC engine sound after removing vvc mechanism: LIKE NEW!"
...
Po usunięciu mechanizmu vvc nie wymianie wariatorów.
[ Dodano: Sro Gru 11, 2013 15:26 ]
To że ten silnik tak a nie inaczej chodzi wynika z jego konstrukcji, która z jednej strony daje efekty ale z drugiej jest wadliwa i licha. Dźwięk 18K4K wynika z tego jak jest zbudowany, uwierz mi przerobiłem wymianę młynków. W anglii mega fanatycy i pedanci robią takie mini kanaliki olejowe, które mają za zadanie dokładniejsze smarowanie mechanizmu. Koszt i problematyka są spore i trzeba wiedzieć co się robi.
Opis tego filmu co wrzuciłem głosi:
"Rover/MG VVC engine sound after removing vvc mechanism: LIKE NEW!"
...
Po usunięciu mechanizmu vvc nie wymianie wariatorów.
[ Dodano: Sro Gru 11, 2013 15:26 ]
To że ten silnik tak a nie inaczej chodzi wynika z jego konstrukcji, która z jednej strony daje efekty ale z drugiej jest wadliwa i licha. Dźwięk 18K4K wynika z tego jak jest zbudowany, uwierz mi przerobiłem wymianę młynków. W anglii mega fanatycy i pedanci robią takie mini kanaliki olejowe, które mają za zadanie dokładniejsze smarowanie mechanizmu. Koszt i problematyka są spore i trzeba wiedzieć co się robi.
Eh... to obejrzyj ten film jeszcze raz i zobacz co ten gość zrobił. Wymienił wariatory. Na jednym ze zdjęć widać dwa kompletne mostki głowicy. Widocznie podmienił stare zużyte młynki, na ciche.
A jeśli nadal twierdzisz, że jest inaczej to w takim razie po co mu tylna osłona rozrządu, HCU z podłączonym czujnikiem temperatury oleju i solenoidami, czujnik położenia wałka ?
Nawet jeśli zostawiłby te elementy, co jest oczywiście możliwe to nadal nie ma rozwiązanego czujnika położenia wałka dla wersji bez VVC, który znajduje się nad wałkiem wydechowym między krzywkami 3 a 4 cylindra (półksiężyc na wałku). Ewidentnie takowego nie ma, bo pod pokrywkę wchodzi tylko peszel z przewodami do cewek zapłonowych. A czujnik z VVC nie zadziała, bo jest to czujnik indukcyjny, w przeciwieństwie do czujnika ze zwykłej K-Serii, który działa na zasadzie efektu Halla.
A o budowie K16 i VVC nie musisz mi mówić, bo znam je jak własną kieszeń, łącznie z osprzętem od MEMSa 1.6 po trójkę...
A co do poprawnej pracy VVC to ono powinno conajwyżej cykać, a nie stukać i brzmieć jak diesel...
Dobra może i masz rację, zastanawia mnie tylko tytuł filmu, nie wiem koleś kłamie czy co?
Mój silnik pracuje dieslowato, ma fabryczne osiągi mimo przeżycia dość grubego HGF'u i z kim bym nie rozmawiał, czy w Anglii czy w PL taka praca tych silników to nic dziwnego.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Czw Gru 12, 2013 16:59
Nie tyle umieć założyć co silnik musi spełniać odpowiednie warunki... Głównie chodzi o wysokość wystawania tulei cylindrowej ponad płaszczyznę bloku. Dla MLS musi to być ok. 0.09-0.11mm. Jeśli wysokość jest mniejsza, lub są na równo z blokiem to należy raczej zastosować uszczelkę starego typu - wzmocnioną. Jeśli opadły poniżej płaszczyzny bloku, no to niestety, ale składać tego nie ma sensu.
Druga sprawa to głowica, jakiekolwiek przegrzanie jej i pojawienie się rowków wokół komór spalania (odciśnięte pierścienie ogniowe uszczelki) = złom. Głowice są utwardzane w całości cieplnie i przegrzanie powoduje zmiękczenie materiału, czego nie naprawi planowanie. Delikatne rowki są w miarę ok - zazwyczaj po stronie wydechowej, z racji wyższej temperatury.
A praca silnika jak diesel to nic dziwnego, bo z tym trzeba się obchodzić, jak z jajkiem. Jak na początku nie zadbasz o olej czy odpowiednio napięty pasek to jak się rozstuka to już nic nie poradzisz. Można ewentualnie wymienić łożyska igiełkowe (2 sztuki na młynek) wewnątrz jeśli stukanie/cykanie jest lekkie. Poprawy nie gwarantuję, ale słyszałem o takich operacjach zakończonych powodzeniem. W młynku jest jeszcze jedno łożysko, po wyjęciu wszystkich gratów ze środka je widać i niestety nie jest ono wymienne, gdyż jest wprasowane w obudowę. Oryginalnie jest to łożysko SKF więc teoretycznie powinno sporo wytrzymać, a jednak...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum