Wysłany: Sro Sty 08, 2014 23:04 [Polonez 1.4] Problem z wkrecaniem się na obroty
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1995
Witam panowie mam problem z moją szesnachą jak to nazywają pieszczotliwie . Silnik ładnie odpala na zimnym trzyma obroty obroty jałowe tak jak i na ciepłym lecz kiedy chce się depnąć czuć że auto trochę dławi i czasem wręcz można powiedzieć że coś czka . Przy niższym stanie paliwa gdy się depnie od razu pełen pedał gazu powyżej 3.5 tys obr nie chce się wkręcać gdy powoli się dawkuje gaz wkręci się ale widać że przy 3.5-4 tys obr wskazówka obrotomierza idzie najpierw płynie potem skacze z powrotem znowu płynnie i skacze i stanie przy 5 tys nie dokręci się wyżej . Na postoju nawet do odciny się nie wkręci tylko do 3 tys zrobi łuuu i powyżej łubułubu sam już nie wiem co z nim jest Dodam że skakanie obrotów miało też miejsce na trasie gdy miałem zalane prawie pół baku lecz nie robił buu tylko skakały obroty w górę i czuć było że nie jedzie płynnie tylko coś go dławi . Do tego tak jak by mi się zdawało że poza trasą pali trochę więcej niż powinien (wzoruje się tym że znajomy ma silnik 1.6 R. w Fiacie 125p i spalanie nie wychodzi mu wysokie po wioskach u nas) . Jeśli ma coś to w wspólnego osprzęt z silnikiem jest z Poloneza z 95 roku w budzie .
Jest to mój pierwszy roverek więc proszę o wyrozumiałość wcześniej też miałem ATU ale z silnikiem OHV więc nie do końca ogarniam jeszcze temat roverka.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 08, 2014 23:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja bym zaczął od sprawdzenia su układu zapłonowego. potem pompy paliwa. Jak dla mnie któraś z tych rzeczy nawala. ewentualnie regulator cienienia na listwie wtryskowej szwankuje.
Odświeżam temat może komuś pomoże . Problem był błahy jak się potem okazało . Winowajcą były świece . Nie dość że luźne to jeszcze 1 miała przebicie . Po zmianie auto kręci się jak szatan aż do odcięcia . Ale mam do was mianowicie jeszcze 1 pytanko . Dlaczego przy odcięciu na luzie obrotek nie staje mi na 7200 mniej więcej tak jak u znajomego w fabrycznym 1.4 tylko zapędza się poza skalę obrotka ? jak to naprawić może mała rzecz ale irytuje .
Na jałowym trzyma mniej więcej 900-1000 Obr . Nie wiem czy to doda coś do tematu ale mam dołożoną wspomaganie z R.420 i może dlatego troszkę wyżej trzyma obr.
kurde to nie wiem, inna charakterystyka , ale po co, przeciez on ma tylko zliczać impulsy z cewki, obrotomierze powinny byc takie same, to nie dwusuw, chyba ze gorny zakres obrotów w zwykłym 1.6, czyli powyżej 7 tys. obr, nie jest używany, przewidziany i tam charakterystyka sie mocno rozjeżdża
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum