[mironh]

Witam
Mam nietypowy problem z kierunkowskazami. Ostatnio kumpel wyjmować kompa i moduł komfortu i wkładał go do swojego MG ZT bo mu lampka w podsufitce nie działała i chciał sprawdzić co to. Potem oddał moje części i od tego momentu mi świrują światła. Zaczęło się od nie święcenia 1 lampki w podsufitce była nie spalona i wiadomo pulpit pokazywał błąd świateł. Jak się wziąłem za wymianę żarówki 2 dni później to się okazało ze spalona i wtedy się zaczął problem kierunkowskazów. Wymieniłem żarówkę w podsufitce i problem dalej ale już podsufitce świece, a kierunkowskazy dalej świrują. Otóż jak na oddalonym, zgłaszanie silniku włączę światła to kierunkowskaz od kierowcy przy drzwiach cały czas swieci. Jak przy wyłączonym silniku włączę lewy kierunek bądź awaryjne to inne mijają a ta 1 świeci cały czas. Zaś przy włączonym silniku jak włączę kierunek bądź awaryjne to zaczyna pulsować normalnie a jak wyłączę awaryjne bądź kierunku e to zaczyna świecić ciągle. Co to może być? Zwis kompa lub jakiegoś modułu czy po prostu coś się !@!$#o po wyjęciu i włożenie kompa i modułu komfortu.
Proszę o pomoc

[SPAMU¦]

[zedziczek]

Przy spalonej żarówce podświetlnia wnętrza nie będziesz miał komunikatu.

[mironh]

To czemu mi świrują 1 kierunkowskaz i poprawka dziś świeci juz cały czas na włączonym i wyłączonym silniku i jak się włączy kierunek bądź awaryjne to tez świeci cały czas

[SeniorA]

Odpowiedzialny jest za to moduł LSM . Możliwe też , że moduły były odłączane/włączane przy włączonych odbiornikach lub włączonym zapłonie. Można odłączyć akumulator na 1h ( ale zgodnie z procedurą ), jak to nie pomoże , to wypiąć i przeglądnąć LSM. To są wg. mnie pierwsze kroki w szukaniu przyczyn.

[mironh]

Zgodnie z jaką procedura odłączyć aku na 14 ?

[SeniorA]

[mironh]

naprawiłem. był 1 pin zagięty i jak go odgiąłem to się naprawiło