Powinien być tańszy? To chyba plus dla mnie, ja mam maks 5tyś na samochód, a ten mi się podoba. Koleś sporo w nim wymienił, sądzicie, że powinienem negocjować?
Ja również mam nie wielkie doświadczenie co do kupna aut ale w 90 % przypadków jest tak : " Wszystko wymieniane na bieżąco a nie dawno zrobiłem , hamulce , zawieche i rozrząd 5 tys temu oczywiście robiony był ale nie mam faktur bo kolega robił ... A więc jeśli nie jest udokumentowane to zakładaj , że kłamie chyba , że zainwestujesz 50 zł stacje kontroli pojazdów i część tego będziesz mógł zweryfikować
O tak, myślę że jazda próbna na stację kontroli jest nieunikniona, taki miałem plan. Zamierzam się zapytać właściciela, czy nie będzie miał z tym problemów.
Tak więc jeśli będzie miał z tym problem to szukaj dalej Tego kwiata to pół świata a według mojego skromnego zdania to za te pieniążki naprawdę można znaleźć ładniejszą i lepiej wyposażoną 200tkę choćby o felgi , ładniejszą tapicerkę , szyberdach etc.etc. Tylko może to jest to czego Ty właśnie szukasz ... Tak czy siak porozglądaj się jeszcze oglądnij kilka modeli dopiero się zdecyduj , bo ten na pewno jeszcze troszkę powisi na olx
spychu1993, Mając 5 koła na auto nie szukał bym dokładnie w tej cenie. Chyba ze masz 5'tke na sam samochód plus coś tam na wkład, bo nie ma co się oszukiwać nie ma czegoś takiego jak auto bez wkładu finansowego, zawsze się coś znajdzie. Na 99% jak nie 100% jakie autko byś nie kupił to coś będzie do zrobienia, albo wyjdzie w najbliższym czasie.
Nie nastawiaj się na ten konkretny egzemplarz, popatrz dokładnie.
Ja kupiłem w zeszłym roku takiego eR za 900zł miał obie pary drzwi z prawej strony do zrobienia bo były przerysowane i wgniecione, do tego całe wnętrze do wyprania bo jeździli nim malarze do roboty, do tego następnego dnia od zakupu wyszło że rozładowuje aku i ze skrzyni leci olej, a tylna klapa się nie zamyka, i do tego urwana klamka od kierowcy i szaleje centralny zamek. No ale nic drzwi dostałem pod kolor za 150zł gołe, wnętrze wyprane całe wymienione diody w alternatorze 40zł, naprawione mocowanie klamki i przy okazji central bo się okazało że to przez te klamkę do tego wyregulowany zamek klapy i po kłopocie. A i dociągnięte śruby na rozpołowieniu skrzyni i już olej nie cieknie. Autko kompletnie bez rdzy, poza okolica wkładki zamka w tylnej klapie. sprzedałem za 2300 miesiąc później, włożyłem w nie ok 200zł plus parę dni dłubania, z tego co wiem autko puki co normalnie śmiga.
Także 5 koła za takie auto to z lekka wygórowana cena, chyba ze stan na prawdę byłby bliski ideałowi, moim zdanie oczywiście.
Dzięki wielkie za opinie/rady. U mnie to jest trochę dramat, bo szukam samochodu od 3 miesięcy. Już kilka dni temu miałem kupić Lanosa z 2003 za 5 tyś, ale silnik się pocił a aktualny sprzedawca miał miesiąc na naprawę lub PRZYNAJMNIEJ zlokalizowanie usterki... Nic nie zrobił, więc olałem temat. Siedzię na kilku innych forach i mnie krew zalewa. Ktoś mi podrzucił tego Rovera i ładnie się prezentuje według mnie. Jeszcze pooglądam inne sztuki tego modelu na otomoto oxl itd. Ewetualnie je tu podrzucę i zobaczymy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum