Problem (chyba) rozwiązany. Walnięte oba uszczelniacze. Jeden całkowicie wypadł (mech mówił że to dziwne) a drugi puszczał olej. Pytanie - czy uszczelniacze wszystkich wałków są identyczne? W iParts mówili że tak. Wymienione oba uszczelniacze i krótki pasek. Stukotanie raz jest, a raz go nie ma. W poniedziałek wymienię olej na porządny i troszkę przegonię autko. Zobaczymy co będzie.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 10, 2015 14:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Porządny olej powiadasz, a co Cię interesuje, syntetyk czy półsyntetyk, może coś doradzę? Według mnie porządny olej to taki co na 100% nie jest chrzczony, a są takie oleje. Za jakiś miesiąc i ja będę zmieniał, właśnie dzisiaj poczyniłem wstępne rozmowy czy mają go na składzie celnym.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
No, już zamówiłem i za miesiąc zmieniam olej na półsyntetyk Midland Super Diesel 10W40, jest to obecnie najnowocześniejszy olej do turbodiesla i benzyniaka, posiada normę API – CJ-4/SN oraz normę ACEA – E7/E9. Jest oryginalnie pakowany w Szwajcarii a odbierany ze składu celnego, z tyłu na opakowaniu jest napisane Made in Switzerland. W załączeniu przesyłam specyfikację aby nie pomylić go z olejem Midland Super Diesel FEO 10W40 bo to całkiem inny olej!
Jest taki fajny sklep w Częstochowie gdzie właśnie oleje i wiele innych rzeczy do samochodu zamawiam, oto link do tego sklepu: http://motowieczorek.pl/
W rozmowie telefonicznej szef tego sklepu powiedział mi, że gorole u niego kupują przeważnie oleje Petro Canada ze względu na podobne warunki klimatyczne. Olej Petro Canada przy temperaturze + 40 i 100 C ma trochę większą gęstość niż Midland co z kolei może być zbawienne na klepiące zawory, ale to już musisz zdecydować sam.
[ Dodano: Sob Sty 10, 2015 18:40 ]
Coś mi nie wszedł ten załącznik ze specyfikacją tego oleju, daję go jeszcze raz.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Sty 11, 2015 12:20
HarryVip napisał/a:
Walnięte oba uszczelniacze. Jeden całkowicie wypadł (mech mówił że to dziwne) a drugi puszczał olej
nie dziwne jak ktoś włożył je na oleju a one fabrycznie były posmarowane specjalnym woskiem , czy mechanik przetkał otwory w gniazdach odmy albo je sprawdził (bo może być powtórka ).
Problem będzie rozwiązany dopiero jak zamontujesz odolejacz bo inaczej będzie cie to spotykało często właśnie w zimę i nie pomoże najlepszy olej ja mam motula i odolejacz który sam zrobiłem i co jakiś czas wylewam z niego wode z majonezem
czy mechanik przetkał otwory w gniazdach odmy albo je sprawdził (bo może być powtórka ).
Otwory w gniazdach odmy i rurki sprawdzałem osobiście dzisiaj i nie stwierdziłem większych zabrudzeń. Znalazłem natomiast potencjalną przyczynę problemu.
Któryś z mechaników zacisnął cieńszą rurkę przykręcając górną osłonę silnika. Pozostała mała szczelina w przekroju i prawdopodobnie w tym miejscu utworzył się korek lodowy. Niestety nie mam bladego pojęcia kiedy nastąpiło uszkodzenie rurki i czy czasami nie było również przyczyną wcześniejszego wyrzucenia oleju przez zaślepkę wałka rozrządu. Rurkę doprowadziłem do pierwotnego kształtu na gorąco i zamówiłem zaślepki, ponieważ ich wymiana jest dużo tańsza i prostsza niż uszczelniaczy. Polecam wymianę zaślepek wszystkim, którzy mają je wciśnięte na silikon lub klej. Na szczęście uszczelniacze wału nie ucierpiały. Zgodnie z Twoją wcześniejszą sugestią wlałem Mobil 3000 5W/40. Mam nadzieję, że udrożnienie przewodu odmy i zmiana oleju rozwiąże problemy z jej zamarzaniem. Zaślepkę kupiłem jedna na zapas. W razie co, wymienię sam nawet w trasie.
Dziękuję wszystkim za pomoc, cenne rady i wskazówki.
??? Uszczelniacz 2x tańszy, montuje sie praktycznie tak samo, trudniej zdemontowąć, dlatego kilka sekund dłużej to zajmuje.
Hmmm... uszczelniacz tańszy może i jest ale... krótki pasek rozrządu to już prawie 50 PLN i trzeba go wymienić jak oleju dostanie. Demontaż aku i obudowy + kolektor i koła na wałkach rozrządu to już nie jest kilka sekund. No chyba że masz na myśli uszczelniacze zamiast zaślepek. Według mnie ryzykowne posunięcie. Prawidłowo (bez żadnych dodatków w postaci silikonu, kleju, itp.) zamocowane zaślepki są najsłabszym punktem poddanym ciśnieniu w przypadku zamarznięcia (zatkania) odmy. Jeśli zamiast nich zastosujesz uszczelniacz, to w sumie wszędzie będą uszczelniacze i nie ma żadnej pewności który wywali. Tak czy inaczej zostanę przy zaślepkach zamontowanych bez udziwnień.
Pogubiłem się w tej logice mówimy o zaślepkach a raczej zastąpieniu ich uszczelniaczami, nie rozumię podejścia: ryzykowne bez kleju lub silikonu, przecież na wałkach, po obu stronach, tam gdzie koła zamocowane, masz uszczelniacze co do stwierdzenia co lepiej trzyma olej uszczelniacz czy zatyczka to sam nie wiem, bo zatyczka mocno siedzi, chyba nawet lepiej niż sam uszczelniacz, tylko ciężko oczekiwać wywalenia uszczelniacza raczej przepuści olej niż się wysunie jak to ma miejsce w przypadku zatyczki, spierać się nie mogę bo nie wiem ale mi się wydaje, że zatyczki bardziej miały na celu zakrycie obrotowych części niż działać jako zawór bezpieczeństwa
zaślepki na wałkach zostały wciśnięte na kleju lub uszczelniaczu co nie pozwoliło na ujście ciśnienia tą stroną ( zaślepki są bezpiecznikiem tego układu )
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Wto Sty 13, 2015 22:27
HarryVip napisał/a:
Otwory w gniazdach odmy i rurki sprawdzałem osobiście dzisiaj i nie stwierdziłem większych zabrudzeń.
nie mogłeś sprawdzić otworu cienkiej rurki ( o ten mi chodziło) w tylnej głowicy ,bo do tego trzeba ściągnąć kolektor ( nie ma bez tego dojścia ) i dlatego pytałem czy to zrobił mechanik.W gniazdach cienkich rurek w obu głowicach są otwory o fi ~ 1 mm , może więcej, które się zapiekają i cieńsze przewody odmy wtedy nie są drożne i przestają pełnić swoją role. Nieraz nie pomaga drut stalowy. Jest dojście do otworu w głowicy z przodu, sprawdź stalowym drutem czy jest drożny , nie zapieczony.Kiedyś pisałem o tym i zwracałem uwagę na ważność sprawdzanie tego bo nie wszyscy mechanicy o tym wiedzą.
Oj miałem tak jak SeniorA, napisał zorientowałem się po roku czasu i mimo, że zapuszczałem różnymi środkami nie udało się otworzyć tych otworów, dopiero ściągnięcie pokryw zaworów pozwoliło pozbyć naparu który zatkał otwory
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
nie mogłeś sprawdzić otworu cienkiej rurki ( o ten mi chodziło) w tylnej głowicy ,bo do tego trzeba ściągnąć kolektor ( nie ma bez tego dojścia ) i dlatego pytałem czy to zrobił mechanik.
Masz całkowitą rację. Jednak wszystkie otwory (i druciane sitka) były całkiem niedawno dokładnie czyszczone przez mechanika podczas wymiany uszczelek pod pokrywami zaworów. Tam praktycznie nie było żadnego nagaru. Mechanik określił wnętrze jako wyjątkowo czyste. Na 99% obstawiam zagnieciony przewód odmy jako przyczynę moich problemów. Póki co po naprawie nie ma śladu oleju pod autem, pomimo to poziom oleju sprawdzam codziennie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum