Witam po sześcioletniej przygodzie z moim 620 TI,dojrzałem do zmiany autka na coś nowszego ale również z charakterem .Tutaj zwracam się z prośbą do kolegów o ocenę Dwóch MG ZT,które upatrzyłem(nie biorę pod uwagę byłego autka Emesa bo wiem,że tam jest wszystko git).Podaje linki do aukcji.
Pierwszy jest z Nysy i Pan próbuje go sprzedać od roku zaczął od 24000 co było najwyższą ceną za jaką ktos wtedy wystawiał MG.Twierdzi,że kupił go jak miało autko 5000 przejechane co o nim sadzicie?
Drugi to 1.8 turbo z Ciechanowa
Z góry dziękuje i pozdrawiam.Sorki ale nie chca mi wejśc załaczniki .Obydwa sa na allegro.Jeden za 17900 drugi za 15299
_________________ Wojtas 77
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 19, 2015 08:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Czw Mar 19, 2015 10:49
Juz z kolega gadaliśmy przez Tel ale ja osobiście na Twoim miejscu bym bral cos w gazie i raczej wystrzegal się manuala w tym aucie. Najlepiej V6 w automacie.
Wystrzegał manuala? Niby dlaczego?
"Morris ZAWSZE do rozgrzania silnika użytkowany tylko do ok. 2000/Obr" jak Ty ruszałeś np. na skrzyżowaniu jak do takich obrotów ten samochód nie jedzie? Czerwone - pomaranczowe - zielone iiiii..... zdążyło tylko przejechać MG I tak w ogóle turbiny się nie chłodzi a zwalnia obroty gdyż po zgaszeniu silnika pompa oleju nie pracuje i pracujące z ogromną prędkością łopatki turbiny powoli się zacierają aż turbo padnie, cieknie, nie pompuje itp. itd.
Ogólnie polecam MG ZT 1.8 Turbo
EDIT: Ładowanie butli z gazem w taki samochód (jak i każdy inny z zacięciem sportowym) to dla mnie bluźnierstwo
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Czw Mar 19, 2015 22:35
Przemas666 napisał/a:
Wystrzegał manuala? Niby dlaczego?
Bo siedzę w tym już kupę czasu i jest o wiele więcej problemów przy manualu niż z automatem. O ile kupimy zadbany automat.
Przemas666 napisał/a:
"Morris ZAWSZE do rozgrzania silnika użytkowany tylko do ok. 2000/Obr" jak Ty ruszałeś np. na skrzyżowaniu jak do takich obrotów ten samochód nie jedzie? Czerwone - pomaranczowe - zielone iiiii..... zdążyło tylko przejechać MG
Mówimy o stałej jeździe, nie o ruszaniu. Z resztą nie ruszasz chyba z 3 tyś.
Przemas666 napisał/a:
I tak w ogóle turbiny się nie chłodzi a zwalnia obroty gdyż po zgaszeniu silnika pompa oleju nie pracuje i pracujące z ogromną prędkością łopatki turbiny powoli się zacierają aż turbo padnie, cieknie, nie pompuje itp. itd.
Chłodzenie turbiny w moim i wielu osób rozumowaniu to przy dojeżdzaniu do celu jazda na mniejszych obrotach i przed zgaszeniem silnika troche pracuje
Przemas666 napisał/a:
Ogólnie polecam MG ZT 1.8 Turbo
Ja też. Ale V6 jest dynamiczniejszym silnikiem . Jeździłem już każdym silnikiem jaki był montowany w 75/ZT jakieś tam porównanie mam. I nie były to jednorazowe przejażdżki
Jak widać co samochód to inna historia. Jedyna przygoda ze skrzynią to była wymiana wysprzęglika, od tamtej pory jest luzik (na chroboczącym i głośno pracującym nawet na luzie przejeździłem pół roku i dalej pewnie by jeździł gdyby nie wyjazd w trase i ot tak dla pewności wymiana) Druga sprawa jest taka, że turbo ma też chłodzenie cieczą więc ochładza się tak jak i silnik
Tak w ogóle to masz racje, V6 ładnie brzmi, troszkę lepiej się zbiera (1.8 turbo po profesjonalnej hamowni jednak go bije na głowe w osiągach) ale za to więcej pali, problemy z VIS, rozrząd droższy itp. Ale jeśli nie straszne wydawanie Ci pieniędzy na paliwo i jakieś tam naprawy silnika to bierz V6 a najlepiej V8 (załatwie Ci takie V8, gościu chciał ode mnie jedynie 8 tysi funtów)
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Czw Mar 19, 2015 23:18
Fakt, mając teraz jednocześnie 2.5 i 1.8T to mogę przyznać że 1.8T się bardzo dobrze zbiera, ale to tak wyżej trochę, a V6 zbiera się już od samego dołu. Koszty utrzymania V6 są wieksze, ale rozrządu tez nie wymieniamy co rok czy dwa.
8 tyś za V8 nie jest rewelacyjną ceną, jeśli miałeś na myśli tą cenę jaką niską. Te auto spokojnie po ok 5 tyś można przyprowadzić. Rozglądam się w UK za V8 ale ciężko znaleźć interesującego. Mają problemy z cieknącymi mostami itp. Warto go kupić do ok 80-90 tyś mil, jest szansa że jeszcze pojeździ bezawaryjnie wtedy trochę. Ale takie egzemplarze spoko kosztują.
Widziałem egzemplarz i za 9299 tysięcy więc 8 nie jest źle. Zgadza się, są i za 5 tysi ale w takim stanie jak mówisz, porażka dosłownie. Jak chcesz MG V8 w bardzo dobrym stanie to przy dobrej gadce za 7 tysięcy wyrwiesz
Kolejne potencjalne narzędzie niedoszłego zabójcy na naszych drogach. No ale za dobrą kasę i to jest najważniejsze. Nie zauważyłeś, że to auto ma kierownicę po niewłaściwej stronie? Do GB, Australii albo innej egzotyki z nim.
nie rozumiem dlaczego przekładka kierownicy, jest uznawana za cos złego...
Jeśli jest zrobiona zgodnie ze sztuką, bez druciarstwa to jest to pełnoprawny samochód, to tak jakby magiel zaczął przeciekać i sie go wyciąga i naprawia po czym montuje do samochodu.
nie rozumiem dlaczego przekładka kierownicy, jest uznawana za cos złego...
Jeśli jest zrobiona zgodnie ze sztuką, bez druciarstwa to jest to pełnoprawny samochód, to tak jakby magiel zaczął przeciekać i sie go wyciąga i naprawia po czym montuje do samochodu.
Profesjonalnie wykonana nie dyskwalifikuje auta, ale.... tak czy inaczej jest to ingerencja w jego fabryczną konstrukcję. Tu akurat miałem na myśli auta użytkowane bez przekładki. Profesjonalna przekładka nie jest tania i znacząco ogranicza "atrakcyjność" ceny. Niezależnie od obowiązujących (kretyńskich według mnie) przepisów, umiejscowienie kierownicy po prawej lub lewej stronie nie jest dziełem przypadku i pełnej dowolności.
u akurat miałem na myśli auta użytkowane bez przekładki
No to fakt jeździłem miesiąc angolem po naszych drogach to żadna przyjemność... siedząc po stronie skraju drogi jakoś tak sam sobie nie ufałem że komuś nie przydzwonię czołowo
szpynior, przestań wylewać swoje smutki lub jakieś kompleksy. Napisałem, że bym się turlał, to bym się turlał, a moje tankowanie nie musisz się martwić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ale ja osobiście na Twoim miejscu bym bral cos w gazie i raczej wystrzegal się manuala w tym aucie. Najlepiej V6 w automacie.
I tak w ogóle turbiny się nie chłodzi a zwalnia obroty gdyż po zgaszeniu silnika pompa oleju nie pracuje i pracujące z ogromną prędkością łopatki turbiny powoli się zacierają aż turbo padnie, cieknie, nie pompuje itp. itd.
