jestem tu nowy, szukam Rovera, niewiele wiem o tych autach ale mega mi się podobają. Szukam oczywiście złotego graala, czyli niedrogo, i wszystkomającego A tak serio, to budżet mam ok 10000, pewnie ze 2000 z tego trzeba będzie zostawić na zrobienie cokolwiek po zakupie, stąd proszę o opinie co do poniższych ofert. Dzięki z góry, jeśli coś powieliłem to proszę o info, ogłoszenia które wrzucam nie znalazłem wcześniej na forum (choć obecnie otomoto.pl nie działa, nie wiem czy tylko u mnie).
W benzynie będziesz miał ciszej, i więcej mocy, nie tylko na papierze, ale odczuwalnej, tylko jedna rzecz, sama wymiana rozrządu + założenie instalacji gazowej, wyniesie cie około 5 tys. zł.
Diesela spokojnie wygrasz tanio mapę coś w okolicach 140 km i będzie Pan zadowolony
Oba mają słabe wyposażenie, ale w sumie tym się nie sugeruj, ponieważ na dzień dzisiejszy założenie jakichkolwiek dodatków nie będzie generować dużych kosztów i nie będzie problemem nawet dla kogoś to się nie zna, wszystko jest ładnie na forum opisane, jakbyś chciał np. tempomat, grzane fotele itd.
Napisz na fb do "okazja od handlarza" nic sprawdzi czy nie były już wystawione z większym przebiegiem oba auta.
Nie rozumie np. jak się używa auta okazjonalnie, ja swojego używam prawie codzienne i faktycznie robię rocznie między 12-15 tys. km i tez mam pisać że używam okazjonalnie, bo 3 lata zrobiłem 45 tys
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ze skrzynią w 75 jest 'problem'. Z jednej strony w manualu słaby wysprzęglik i pompka (pompka TAZU załatwia sprawę a wysprzęglik TAZU jest 'w fazie testów' czyli wyszedł pół roku temu ). Automat pod tym względem mniej problematyczny ale jak już coś się spsuje to koszta są duże.
pod względem naprawy automat a manual może być podobny, powiedzmy pełen remont automatu może nawet dość do 5 tys. zł, znowu jak będziesz musiał wydać na nowe sprzęgło i dwumas to wydasz pewnie ponad 3 tys, do tego wysprzęglik i pompka i w sumie koszt może być dość zbliżony do automatu. Ja np. na remont wydałem 1800 zł automatu. Tylko że automat w dieslu dużo pali w trybie miejskim, bo nawet potrafi ponad 10l, a w trasie chyba porównywalnie do manualu
[ Dodano: Czw Gru 24, 2015 11:47 ]
ogólnie opina o skrzyniach automatycznych nie krąży zła
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
To ja Was pogodzę. Ja bym chciał automat ale z trybem sekwencyjnym (czy jak to tam się nazywa żebym sam mógł zmieniać biegi). I daje wygodę w trasie jak samemu nie grzebiesz, a jak chcesz przycisnąć to sam biegi zmieniasz i basta Szkoda, że w 75 tak nie ma
Zawsze o automatach najczęściej wypowiadają się Ci którzy tylko widzieli i wydaje im się ze miesza się samemu łatwiej. Oczywiście prebenny, nie chce cie obrazić, tylko zauważyłem po internecie, że właśnie Ci co nie mają najwięcej o tym mówią, jak to automatem jest wygodnie ale jednak mieszać jest samemu fajnie. Po kilku latach używania naszej skrzyni nauczyłem się jak z niej wyciągać soki, i jakbym przesiadł sie na inny automat, to początkowo też musiałbym się do niego przyzwyczaić. U nas jest np. 2,3,4 i ja z tego często korzystam.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
rafalmis1 zależy od punktu siedzenia (a obrażać się i nie ma o co) Ja automatem nigdy nie jechałem więc do końca też nie wiem jak to działa. Jako informatyk przypuszczam jednak, że żaden soft nie jest idealny i komputer nigdy nie będzie w stanie wyczaić momentu, w którym aktualnie chcesz zmienić bieg. Przy codziennej jeździe nikomu to nie przeszkadza, bo przy spokojnej jeździe co za różnica czy będzie to 2 tyś, 2.2 czy 2.5 tyś, ale jak chcesz 'przycisnąć' to nie oszukujmy się ale z manuala wyciśniesz więcej jak z automatu (już pomijam straty samego automatu chodzi po prostu o moment zmiany biegu). I wracamy do zdania 2 To są oczywiście tylko moje niczym nie poparte przypuszczenia
rafalmis1 a ja jeździłem sekwencyjnym automatem w 3 Audi, jednym Pugu i 2 Alfach i zwykłym automatem w Pugu i w Roverku i zawsze ale to zawsze wybrałbym sekwencję. Nie ma porównania 0-100 na sekwencji zrobisz grubo szybciej a i portfel odpoczywa jak sam czuwasz nad zmiana biegów. jedynie tryb sport podczas jazdy jest lepszy automatyczny jak samodzielna zmiana biegów
[ Dodano: Pią Gru 25, 2015 10:47 ]
A w roverku umiem samemu zmieniać biegi używając pedału gazu
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pią Gru 25, 2015 13:25
longer86 napisał/a:
Dla mnie automat to wygoda, której nie potrzebuje, być może gdybym gdzies w długie trasy jeździł
prebenny napisał/a:
Ja automatem nigdy nie jechałem więc do końca też nie wiem jak to działa. Jako informatyk przypuszczam jednak, że żaden soft nie jest idealny i komputer nigdy nie będzie w stanie wyczaić momentu, w którym aktualnie chcesz zmienić bieg.
prebenny napisał/a:
jak chcesz przycisnąć to sam biegi zmieniasz i basta
widać , że mało wiecie koledzy o automacie JATCO. Po pierwsze ,automat jest przydatny i wygodny w mieście , w korkach. Po drugie , możesz też sam decydować o zmianie biegu pedałem gazu (pisze o tym sknerko). Po trzecie ,mając opcję Sport, Kick-down i biegi 4,3,2 wyciśniesz dużo i szybko z automatu , tylko trzeba nauczyć się:
zależy od punktu siedzenia (a obrażać się i nie ma o co) Ja automatem nigdy nie jechałem więc do końca też nie wiem jak to działa. Jako informatyk przypuszczam jednak, że żaden soft nie jest idealny i komputer nigdy nie będzie w stanie wyczaić momentu, w którym aktualnie chcesz zmienić bieg.
I tu właśnie się mocno mylisz i i to na prawdę mocno. Pedałem gazu z naszymi skrzyniami Jatko można robić co się nam tylko podoba I można zmieniać biegi od praktycznie 2,5 tys to 7tys w dodatku dla bardziej opornych skrzynia sama rozpoznaje jak chcesz jechać i zmienia sobie programy w zależności czy jeździ po mieście czy wyjedzie się w trasę, poza tym skrzynia hamuje silnikiem jak np. dojeżdżam do świateł. Tryb sport jest kolejną frajdą i śmiało powiem że nasz automat świetnie zmienia biegi nawet lepiej od ludzi bo ok 70% kierowców nie potrafi tego robić należycie. Blokowanie biegów na 2,3,4 daje prawie to co tipronic. To wszystko i mnogość programów jakie ma skrzynia sprawia że można nią jeździć oszczędnie a kiedy trzeba to można prz*@$ić I piszę to bo każdego dnia jeżdżę do pracy moim automatem a w pracy firmowymi maualami i jakoś nigdy nie odczuwałem dyskomfortu po zajęciu miejsca w automacie tylko odwrotnie O wygodzie nawet nie muszę mówić bo jest lepiej w mieście lepiej w korkach, lepiej trasie i lepiej na autostradzie. A jak dołożyłem jeszcze ostatnio tempomat to już mogę powiedzieć że nigdy nic innego nie będę chciał jak automat i 6 cylindrów Polecam w tym temacie instrukcję obsługi na stronie 93 tam jest wszystko opisane dokładnie
adam_26 nadal będę obstawał, że do 'sportowej' jazdy zostawię Wasz automat w tyle
I żeby nie było - sam bym wolał jeździć automatem Jedyne co mnie jeszcze zastanawia to wytrzymałość tej skrzyni na 'tuning' ale do tego może utworzę w tygodniu inny wątek w dziale 75 żeby już tutaj nie walić offtopem. Jak dotrę na zlot to będzie o czym pogadać
poza tym skrzynia hamuje silnikiem jak np. dojeżdżam do świateł.
Pod warunkiem że wciśniesz na chwilę hamulec bo bez tego żadnego hamowania silnikiem nie ma tylko skrzynia redukuje biegi a paliwo podawane jest stosownie do aktualnych obrotów (jest też o tym w manualu)
[ Dodano: Pią Gru 25, 2015 15:57 ]
prebenny napisał/a:
adam_26 nadal będę obstawał, że do 'sportowej' jazdy zostawię Wasz automat w tyle
No niestety ale tu się muszę zgodzić z prebennym sprawdzone w audi A6 tiptronik o ponad sekunde skraca czas od 0-100, ale jak już lecisz szybko to automat daje radę na sportowo pokonywać kręte drogi i cisnąc aż w uszach gwiżdże. Moim 2.0 manualem cisnąłem za A6 i uciekał mi na zmianie biegów a jak zmieniał tiptronikiem to w zasadzie żeby nadążyć to leciałem cały czas w okolicy czerwonego pola obrotów gdzie A6stka leciała spokojnie niższymi obrotami. Na ful automacie nawet w trybie sport mój słabszy kilkanaście koni od A6 dawał radę jak równy z równym i dopiero jak już było szybko zostawał nieco na zmianie biegów
[ Dodano: Pią Gru 25, 2015 16:01 ]
Aha 75 2.5 automat zięciunia i moje 2.0 manual nie za bardzo mam jak porównać, bo nie mam drugiego kierowcy co by tak fest ogarniał automata. Może kiedyś jak szwagier siądzie do zięciunia 75 to się obada, bo córkę czy zięcia doganiam bez problemów.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
poza tym skrzynia hamuje silnikiem jak np. dojeżdżam do świateł.
Pod warunkiem że wciśniesz na chwilę hamulec bo bez tego żadnego hamowania silnikiem nie ma tylko skrzynia redukuje biegi a paliwo podawane jest stosownie do aktualnych obrotów (jest też o tym w manualu)
[ Dodano: Pią Gru 25, 2015 15:57 ]
prebenny napisał/a:
adam_26 nadal będę obstawał, że do 'sportowej' jazdy zostawię Wasz automat w tyle
No niestety ale tu się muszę zgodzić z prebennym
Macie chłopaki rację ale tu nie chodzi o ułamki sekund do 100 bo to nie wyścigi na 1/4 mili Na te ułamki wpływa też aktualna kondycja motoru bo np rafalmis1 ostatnio swoim automatem 2,5 brał spokojnie 2,5 mauala aimpa12 na pewno automatem na trybie sport można bardziej poszaleć niż się maualowcom wydaje Ta A6 pewnie miała skrzynie 6 i i to zmienia całkowicie postać rzeczy ale fajnie też że sobie z nią radziłeś. Standardowo na światłach to obok mnie wszyscy zostają mimo że czasem ktoś dobrze ruszy to i tak go łykam bo jak mi się zaczyna 2 to goście obok już 3 szukają i zostają bo im skali na obrotomierzu brakuje i mało co motor z komory nie wyskoczy Na zlocie pasuje kiedyś popróbować między sobą naszych rowerków, sam bym chętnie innym się przejechał i zobaczył Z hamowaniem silnikiem do świateł jest dokładnie tak jak piszesz
Ta A6 pewnie miała skrzynie 6 i i to zmienia całkowicie postać rzeczy ale fajnie też że sobie z nią radziłeś.
A6 miało skrzynię 5 motor 2.4 164KM fabrycznie ale miała jakiś program wgrany co jeszcze kilka koników dawał w plusie. Oczywiście nie sadzę że A6 fabryczną moc trzymało więc pewnie pod maską 160-kilka koni a mój fabrycznie ma mieć 150KM, ile ma nie mam pojęcia ale motor mam w bardzo dobrej kondycji.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum